reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

reklama
bylo tak---jak sie urodzil-nie mialam jescze pokarmu.Polozne na sile go przystawialy mi do piersi i biedak mamlal ale nic nie bylo.I tak przez 2 dni nic dziecko nie jadlo.Ubyl strasznie a z moich sutkow zostaly tylko 2 saczace krwia strupy.Wiec prze 2 tyg bylo leczenie cyckow a maly byl na butli.Bo nawet to co odciagnelam nie nadawalo sie bo bylo z krwia:baffled:.Jak cycki sie wyleczyly to Alex mial je gdzies bo nauczyl sie z butli.I tak powolutku pokarm zanikal.Teraz moge zciagnac najwyzej 20ml:confused2:
 
to niefajnie a wlasnie slyszalam ze ssanie butli i ssanie cyca to inne ssania i jak dzidzia przyzwyczai sie do jednego to drugiego juz nie chce
 
kina biedactwo jestes tak sie meczyc to dobrze ze twoj gin sie tak troszczy, ja tez 05.05 do szpitala jak nie urodze ale tylko na masaz szyjki wtedy daje mi dwa dni i jak nie urodze to bedzie wywolywanie, boje sie tego ale tu dziewczyny mowia za to nie takie straszne jak mi sie wydaje wiec nie wiem juz sama. chcialabym juz urodzic ale moje male po kilku dniach spokojnych i pelnych nadzieji ze wylezie zaczal znow kotlowac sie w brzuchu

Klucha nie bój sie wywoływania, to nic takiego strasznego, wiadomo, że lepiej byłoby gdyby wszystko samo naturalnie sie rozwiazało. Ale wiele kobiet ma wywolywany poród;-);-) Diabliczka juz dołaczyła do grona rozpakowanych. Mam nadzieje , ze odeslala swojego bocka do NAS:tak::tak::tak: Ciagle sie rozgladam a go nie widać:-(
 
Dziewczyny, a tak trochę z innej beczki - czy któraś wie, jak sobie poradzić ze stanem przedanginowym jak się karmi piersią?czosnek na pewno odpada :-D:-D:-D
nie wiem, jakie leki są dozwolone, a czuje, że mnie rozbiera... oczywiście w pon. pójdę do lekarza, ale wolałabym nie czekać z założonymi rękami, jak mi się choróbsko rozwinie...:-(
bardzo będę wdzięczna za rady

Ja własnie miałam cale zaropiałe gardło, a dotego jeszcze nosze mojego uparciucha w brzuchu:-:)-(
Wiec kochana kup sobie szałwie zaparz ja i płucz gardlo. Mi pomoglo i już mi lepiej:tak::tak:
 
diabliczka83 - ahh zazdroszcze ogromnie :(
u mnie jak narazie na żadne bóle się nie zapowiada ani na nic innego :( już mam naprawde dość wszystko mnie boli i jeszcze maluch tak się wierci i nic do niego nie przemawia :( a co to do tego bociana to zaczynam wątpić żeby on kiedykolwiek doleciał do mnie :eek: Dziś po połódniu zadzwonie do położnej może by już mnie wzieła do tego szpitala ale znając życie powie żeby poczekać do wtorku :(
ahh przesrane łahh ale ponarzekałam :sorry:
 
reklama
Ja już mam dość :-:)-(, mały nadal uparty. Do tego mam takie zmienne nastroje raz sie śmieje a za chwile rycze. Ktoś obojetnie co powie a ja w bek:-:)-:)-(. Do tego juz tez mam dość tych głupich telefonów " urodziłas juz!! Ile można chodzic w ciazy, czy Ty słoniem jesteś itp" Noramlnie nerwy mi puszczają. A też tak od tygodnia czuje jakby maly mi do dolu sie pchał, ale cisza.:-:)-(
 
Do góry