marys16
Fanka BB :)
Witajcie
Mało dziś sapałam. Marcel ma kaszel. Katar nad ranem miną ale kaszle. Biedny tak go to męczy :-( Byliśmy wczoraj u lekarza. Dostał syropek. W nocy marudził bo ciężko było mu oddychać i ta flegma z gardła mu przeszkadzała. A ja siedziałam pól nocy i odciągałam smarki i starałam się mu pomóc. Chodź tak naprawdę to nie wiem jak :-(
I czuje się do dup... Jako matka zawiodłam :-( Nie dopilnowałam gdzieś mego synka i przez moją nie uwagę gdzieś się przeziębił. I teraz cierpi.
Mało dziś sapałam. Marcel ma kaszel. Katar nad ranem miną ale kaszle. Biedny tak go to męczy :-( Byliśmy wczoraj u lekarza. Dostał syropek. W nocy marudził bo ciężko było mu oddychać i ta flegma z gardła mu przeszkadzała. A ja siedziałam pól nocy i odciągałam smarki i starałam się mu pomóc. Chodź tak naprawdę to nie wiem jak :-(
I czuje się do dup... Jako matka zawiodłam :-( Nie dopilnowałam gdzieś mego synka i przez moją nie uwagę gdzieś się przeziębił. I teraz cierpi.