reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

SaaRaa - no to współczuję i jazdy w słońcu i w korkach i nowicjuszy jeżdżących pod prąd. To musi być bardzo stresujące, zawsze można wylądowac na masce innego samochodu. Nie zazdroszczę.
Ja również mam plan popracować do świąt. Ale jak będzie to się zobaczy.
Weż kilka głebokich wdechów, wyjdź na spacer i przygotuj się na kolejną porcję nerwów.
Osobiście zauważyłam, że wiele rzeczy przestałam brać do siebie. Jak dzieje się coś co mogłoby mnie wkurzyć to staram się podejśc do tego ze stoickim spokojem, by nie zaszkodzić fasolce, a przyznam, że bardzo wybuchowa jestem, ale jakoś "olewam" te problemy bo mam ważniejsze rzeczy na głowie np. nie stresować mojej fasolki - ona jest teraz najważniejsza:-)
 
reklama
dorenka mnie kursanci w ogole nie dobijają, zdazyłam sie przez 1,5 roku przyzwyczaic.... Niesprzyjajace warunki atmosferyczne tez nie robia juz na mnie wrazenia. W ogole nie biore do bani wszystkiego, bo bym oszalała. Nie denerwuje mnie nawet to, ze tłumacze, prosze, pokazuje 20 razy a kursant i tak robi zle...bo i tacy sie zdazaja. Naprawde do tego przywykłam.
Ale dzis miałam wyjatkowo zły dzien....najpierw jezdziłam z dzieczyną na pierwszej jej godzinie po takim duzym placu, gdzie nie ma samochodów, bo uczyła sie ruszac...jakis koles stał tam i cos przy samochodzie na poboczu robił...i po 10 min podbiegł do nas i wydarł sie na dziewczyne, ze jest idiotką bo jedzie w lewo a prawy kierunkowskaz dała... No myslałam,ze mnie krew zaleje...zero ruchu,zero samochodów...bo to na poboczu, praktycznie za Olsztynem...a ten madrala smie tak dziewczyne wyzywac, ktora pierwsz raz za kolkiem siedzi...SZOK!!!!! Tak sie wqrzyłam,ze normalnie cisnienie mi podskoczyło. Opieprzyłam faceta, ale na nic było tłumaczenie,ze dziewczyna dopiero zapoznaje sie z samochodem i w tym miejscu nie ma ruchu, wiec moze jeszcze popełniac błędy...Facet z dziewczyny przerzucił sie na mnie i mnie zaczał wyzywac...Normalnie jak to pisze, to dalej sie we mnie gotuje !!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Godzine pozniej jechałam z chlopakiem, ktoremu non stop musiałam hamowac, bo nie rozumiał,ze w zakret 90stopni nie wchodzi sie z predkoscia 50km/h....Na nic tłumaczenia, prosby...przez jego głupote i noge na gazie zabrakło milimetra i rozpedzona karetka wpadłaby na nas... szok...normalnie szok... skonczyło sie na niegroznym obtarciu lusterka... :| nie wiem, no...czy to ja jestem jakas głupia..czy Ci ludzie jacyc nieopanowani...nie mam pojecia. W ZYCIU NIE MIAŁAM TAK KOSZMARNEGO DNIA...a on jeszcze sie nie skonczyl :(
Normalnie teraz jak sobie mysle,co by było, gdyby ta karetka na nas wpadła (a pedziła ze 100km/h i scieła nasz pas...dlatego prawie na nas nie wpadła) to płakac mi sie chce...Ja bez pasów...to nawet nie chce myslec co my myło z moim malenstwem :(:(:(
Nigdy w zyciu nie czułam sie po pracy tak fatalnie :(

No nic...ide na kolejne 2h.
 
Ostatnia edycja:
HIHI. Sara idź na zwolnienie - taka praca grozi poronieniem a później przedwczesnym porodem!!!!!!!!!!! Pamiętaj, że twoje emocje odczuwa także dziecko:-)
 
co do picia napojów jeszcze spokojnie mozna pic herbatki dla dzieci te w granulkach owocowe a i herbatka dla kbiet w ciazy jest bardzo dobra.....na wzdecia ta herbatka dla maluszkow hippa jest super....


a mi lekarz odradzil picia sokow z krtonika i kubusiow maja bardzo duzo cukru....
 
dziewczyny sorry że tak nie na temat, ale nie wiem gdzie mam to napisać a jestem ciekawa waszej opini. Czytała któraś z was może Tracy Hogg "Język niemowląt" ??:sorry2: Ja jestem na III rozdziale i powiem wam że ciekawe rzeczy tam pisze. Ale zastanawia mnie jedno, czy któraś z was doświadczone mamusie stosowała się do rad zawartych w tej książce?? I jak to zdało egzamin?? Dzięki za zaspokojenie mojej ciekawości:angry:

z pierwszym maluchem zdało egzamin, kupiłam od razu kolejną część.... polecam
 
SaaRaa - doprowadzisz się do nerwicy, może weź kilka dni wolnego, odstresuj się porządnie, tak długo nie pociągniesz, może informowanie kursantów, że jedziecie we 3 sprawi, że będą bardziej uważni, a tego gościa na parkingu tez bym zjechała. Nie łam się i głowa do góry!!!

Co do soczków KUBUŚ - od jakiegoś czasu zaczęli do nich dodawać środek chemiczny, który zapobiega rozwarstwianiu się. Synek znajomej dostał zapaści na tle pokoarmowym, a jako że ona jest dietetyczką zaczęła wszystko sprawdzać i doszła do tego po czym. Rozmawiała z producentami Kubusia. Podobno nawet jakiś artykuł był w gazecie na ten temat. Chcieli ją przekupić, by nic nie pisała, ale ona się nie dała. Tak więc lepiej pić soki włąsnej roboty, albo te, które nieestetycznie wyglądają na półce w sklepie - z rozwarstwioną zawartością :crazy:
 
Co do picia

lek. med. Agnieszka Kurczuk-Powolny

2006-05-18, ostatnia aktualizacja 2006-05-18 14:36


Co można pić w ciąży? Jestem kawoszem i kiedyś wypijałam hektolitry kawy. Teraz muszę znaleźć jakąś alternatywę. Strasznie smakuje mi mięta - mogłabym wypić dwa, trzy kubki dziennie. A co z innymi ziołami? Z zieloną herbatą? Ile powinnam pić na dobę?

Jedna, dwie filiżanki słabego naparu zielonej lub czarnej herbaty w czasie ciąży nie zaszkodzą. Co do ziół - jest różnie. Istnieje grupa zdecydowanie przeciwwskazanych: kasztanowiec, jemioła, korzeń rabarbaru, piołun, bylica, lubczyk, mniszek lekarski, ruta, żywotnik. Bezpieczne wydają się: mięta, melisa, rumianek, lipa. Lekarze zalecają picie niegazowanej i niskozmineralizowanej wody źródlanej. Wszystkich płynów powinno być od czterech do sześciu szklanek na dobę.
 
Dziewuszki przeczytajcie to::-):-):-)


blue_rank_1.gif


Zarejestrowany: 03-2008
Postów: 35


icon1.gif
Odp: Poród Na Wesoło
Ja miałam cesarkę . Sam zabieg to wyglądał jak na pikniku miałam znieczulenie w kręgosłup. Zaczęło sie od tego,że mieli mi wbić igłę w kręgosłup , te co miały to wiedzą ,że zrobienie pozycji embrionalnej z mega dużym brzuchem to nielada wyczyn. Leże tak skulona i czekam na mega ból bo zaraz mi maja wbić ta cholerna igłę tak sie spięłam , tak napięłam ,że błoga cisze przebił mój mega bąk. Zrobiło mi sie głupio , wiec szybko wypaliłam przepraszam za mojego pierdziocha ( za cholerę nie wiem dlaczego tak to ujęłam) anestezjolog tak zaczął sie śmiać ,ze potrzebował kilku minut na uspokojenie i potem całą operacje mówił mi pierdzioszkowa . Po zabiegu przewieźli mnie na sale , zaraz po mnie przyjechała moja w spół lokatorka tez po cesarce. ja zobaczyła mnie roześmianą po zabiegu tez zdecydowała się na kucie w kręgosłup. Leżymy tak sobie czekamy na dzieci i mówię do niej czy czuje już nogi bo jak czuje to trzeba nimi kręcić.A ona do mnie ze łzami w oczach ,że ona nie czuje stup tylko takie zimno straszliwe,tak jakby miała metalowe nogi i przeraźliwie ciężkie,że na pewno jej uszkodzili kręgosłup. Zaczęła ryczeć, ja wystrachana, ona przerażona , jej mąż blady poleciał po lekarza. Wpada lekarz i cały sztab bo ona mówi ,ze paraliż ja czeka lekarz podnosi kołdrę aby obejrzeć nogi a tam na stopach olbrzymia metalowa taca z instrumentami po jej cesarce. Tak zaczęłyśmy sie śmiać ,że ja myślałam ,że mi szwy pójdą. lekarzowi sie głupio zrobiło i wyleciał na korytarz drzeć sie na pielęgniarki za ta tace.
A tak na koniec dodam ,że po cesarce ciągle ktoś cię ogląda a to jeden lekarz a to za chwile przylatuje drugi po 2 dniach jak widziałyśmy ,że ktos wchodzi w fartuchu to dzieci do "kuwetek " my a łóżko i kiecki w górę. No i wpada facet w fartuchu białym więc my na łózio ,sukienki w górę co trzeba na wierzchu i czekamy na oglądanie a ten nagle do nas : ja przepraszam, ja z kuchni po talerze ze śniadania przyszedłem
user_offline.gif
Natka1218 Zobacz publiczny profil Wyślij prywatną wiadomość (PM) do użytkownika Natka1218 Wyślij Email do Natka1218 Znajdz więcej postów napisanych przez Natka1218 Dodaj Natka1218 do swoich Kontaktów
post_old.gif
8-08-2008, 23:37 #182 Cypisiak
Początkująca(y)
blue_rank_1.gif


Zarejestrowany: 07-2008
Skąd: Mikołów
Postów: 8


icon1.gif
Odp: Poród Na Wesoło
 
reklama
Do góry