reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

SaaRaa jak sie wystraszyłam czytając Twojego posta....uf...dobrze, że z Wami wszystko w porządku... a jak z Twoim M.? z papierosami?udało sie wytłumaczyc?

a co do kolorów ... bede nosic sie kolorowo co by dziecko może bardziej optymistyczne było od mamusi :) hihi

witam nowe mamusie kwietniowe :)

a ja robie obiadek :) i z mężem kupilismy panele cudo! jestem strasznie zadowolona, że konczymy remont mieszkania :) wszystko zaczyna miec ręce i nogi hiihihihi ;)

kochane kwietniówki a co do roztępów to ma m takie z okresu dorastania i najlepsze są kremy na BLIZNY bo rozstęp to blizna - ja używałam z masy perłowej i naprawde rewelacja pieknie bledną i znikają :) potwierdza moja pupa :) teraz też chcę sie smarowac co by po ciąży byc promieniejącą mamusią i sexy a nie babo-chłopem w rozciągnietych koszulach :)

i już sie ciesze z urlopu który mnie czeka - kurde moge (dzidzia może )latac samolotem suuuperrr!!!!
 
reklama
alka a jakie panele macie? ja tez koncu zaczynam "mieszkac" po wykanczaniu mieszkania. Jeszcze została nam jedna duza szafa do zrobienia :) i inne piedółki. Ale juz blizej niz dalej :D Zaraz lece po wieszaki...bo mam w koncu u siebie w pokoju malutka szafe i trzeba w niej popowieszac rzeczy... :D
Co do M....to bez komentarza.... :| on chyba nie wierzy moja ciaze i ma gdzies wszystko :| no ale cóz....

Co do kremu na blizny....fajnie,ze piszesz :D musze porozgladac sie za czyms takim :D
 
Ale jaja, po napisaniu mojego poprzedniego posta poczułam że mam coś mokro w majtkach, poszłam do łazienki siusiu i zobaczyłam krew!!!!!

Zadzwoniłam szybko na pogotowie i babka kazała mi szybko do szpitala jechać, Boże, jak ja się bałam, płakałam i jechałam.

Lekarz, zbadał mnie bardzo dokładnie, i mówi że coś Mu nie pasuje, hmmm, poszliśmy na usg, i okazuje się że mam dużego mięśniaka który uciska mi na macicę na dole przy szyjce i on spowodował u mnie krwawienie, prawdopodobnie po przytulankach wczorajszych.

Przy okazji obejrzał dokładnie dzidzię, rośnie sobie ślicznie, słyszałam serduszko, poryczałam się jak bóbr.

Jezu, co za dzień.
 
AAA, no i dostałam leki Duphaston i No -spę, mam brać 3x dziennie i nie seksować przez 2-3 tygodnie, mam głównie leżeć.

No i nieciekawie z tym moim mięśniakiem bo on sobie rośnie razem z ciążą, narazie nie jest specjalnie groźny, ale różnie może być, może się gdzieś przemieścić, na coś innego uciskać, ach, na razie i tak nie można nic z nim zrobić, zobaczymy, ale boję się jak cholera.
 
Gosiaczek1973 przytulam Cię mocno, wyobrażam sobie ile strachu się najadłaś:szok:
SaaRaa cieszę się, że już OK
Będzie dobrze dziewczyny !
 
Ostatnia edycja:
~*SaaRaa*~ , gosiaczek1973 dobrze ze wszystko sie wyjasnilo i jest juz ok... uwazajcie na siebie laski i duzo odpoczywajcie :tak:

a ja tylko na chwilke..bo nie mam sil na nic ..tak sie zleczuje prawie na 2 dni przeprowadzilam sie do lazienki .bo ciagle rozmawiam z kibelkiem :baffled: dzisiaj juz czuje sie ciut lepiej ale ciagnie mnie w dole lekko i delikatnie boli w lewym boku...w nocy bralam nospe...ale dzisiaj juz odpukac niebylo ciagych rozmow z panem muszla a nawet wcale...chociaz prawie nic nie jadlam bo boje sie ze na nwo zaczne...ehhh...mam nadziejej ze jutro bede jeszcze lepiej czula sie niz dzisiaj

puki co zmykam polezec
 
Didi wracaj szybciutko do zdrowia:-)

A mnie mdli i mdli, praktycznie cały czas ,a gdy ide porozmawiać z panem kibelkiem to mi nie wychodzi, nakaszle się, ze szok i nic z tego nie ma, a mdli mnie dalej:-(
 
Saaraa tej krwi miałam sporo, z tym że ona taka jakby rozwodniona była, ale leciało ze mnie cały czas przez godzinkę, na szczęście bez skrzepów.

Dziękuję kochane za pocieszenie i słowa otuchy i że ze mną jesteście, mam tak totalnego doła że szok, jestem przerażona, ale dla dzidzi jeśli trzeba będę leżeć jeszcze te całe 6 miesięcy.

No i chyba muszę zmienić lekarza, choć byłam już u 2 a żaden z nich nie widział wcześniej tego mięśniaka, to chyba niemożliwe żeby przez 2 tyg mi wyrósł.
Wcześniej u lekarza byłam 12 sierpnia i potem 22 i nic nikt nie widział, a dzisiaj mięśniak wielkości 5x6 cm.
 
reklama
Do góry