Witam!
Mam małe zmartwienie, mam nadzieje ze mi pomożecie.
Jestem obecnie w 16 tygodniu ciąży, przed ciążą brałam kwas foliowy a gdy tylko okazało się, że nam się udało zaczęłam brać witaminy feminatal n. Kiedy poszłam do apteki i rozmawiałam z farmaceutą poinformowałam go że nienawidzę ryb i chciałabym kupić preparat który dostarcza tych wszystkich cennych składników które są w rybach. Polecił mi właśnie feminatal n, dziś całkowicie przypadkiem dowiedziałam się, że tabletki te nie zawierają tak przecież istotnych kwasów omega 3, od początku ciąży około 5 razy zjadłam rybę, czyli ilość którą powinnam spożyć w ciągu 2 tygodni. Boję się, że mogło to zaszkodzić mojemu maleństwu. Rozmawiałam z moim ginekologiem który stwierdził, że nie powinnam się martwić, ponieważ znaczenie kwasów omega 3 nie jest jeszcze do końca zbadane i może się okazać iż są one dla płodu obojętne i że kiedyś nie jadało się ryb i rodziło zdrowe dzieci. Nie mniej jednak nadal się martwie. Od 4 miesięcy starałam się robić wszystko co tylko możliwe by moje dziecko było zdrowe, a teraz czuję się złą matką.
Mam małe zmartwienie, mam nadzieje ze mi pomożecie.
Jestem obecnie w 16 tygodniu ciąży, przed ciążą brałam kwas foliowy a gdy tylko okazało się, że nam się udało zaczęłam brać witaminy feminatal n. Kiedy poszłam do apteki i rozmawiałam z farmaceutą poinformowałam go że nienawidzę ryb i chciałabym kupić preparat który dostarcza tych wszystkich cennych składników które są w rybach. Polecił mi właśnie feminatal n, dziś całkowicie przypadkiem dowiedziałam się, że tabletki te nie zawierają tak przecież istotnych kwasów omega 3, od początku ciąży około 5 razy zjadłam rybę, czyli ilość którą powinnam spożyć w ciągu 2 tygodni. Boję się, że mogło to zaszkodzić mojemu maleństwu. Rozmawiałam z moim ginekologiem który stwierdził, że nie powinnam się martwić, ponieważ znaczenie kwasów omega 3 nie jest jeszcze do końca zbadane i może się okazać iż są one dla płodu obojętne i że kiedyś nie jadało się ryb i rodziło zdrowe dzieci. Nie mniej jednak nadal się martwie. Od 4 miesięcy starałam się robić wszystko co tylko możliwe by moje dziecko było zdrowe, a teraz czuję się złą matką.