reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kuracja Visanne

Kropka29

Moderator
Dołączył(a)
18 Październik 2020
Postów
4 729
Cześć :) Jestem tu nowa, próbowałam znaleźć w lupce odpowiedni wątek ale niestety mi się nie udało. Otóż w grudniu zdiagnozowano u mnie endometriozę, na szczęście w początkowym stadium, ale ze względu na to, że bardzo ciężko przechodziłam każdą @ to lekarz zadecydował o kuracji Visanne. Brałam je od stycznia do września (ostatnią tabletkę wzięłam 10.09). Bardzo chcielibyśmy już mieć dzidziusia, więc lekarz zalecił rozpoczęcie starań jak najszybciej. Martwi mnie tylko czas oczekiwania na pierwszą @ po odstawieniu leku, lekarz wspominał że może to zająć nawet 4-6 tygodni, u mnie minął już 5 tydzień, od 1,5 tygodnia mam objawy jak tuż przed okresem (nigdy przed braniem tych tabletek nie trwały one aż tak długo, zazwyczaj były to 2-3 dni przed). Ostatnio przez kilka dni to nawet miałam cały czas wrażenie jakby się już zaczęło a tu dalej nic. Zaczynam się już martwić, że te tabletki bardzo mi rozregulowały hormony czy coś takiego (żadnych badań nie robiłam) i że @ nie nadejdzie... W ciąży nie jestem, bo mimo że od razu rozpoczęliśmy starania to niestety dwukrotnie robiłam test z nadzieją że od razu się udało i dlatego dalej @ nie nadchodzi ale za każdym razem 1 kreska. Jest tu może ktoś po kuracji Visanne? Po jakim czasie od odstawienia pojawiła się u was pierwsza @? Jak szybko udało wam się po tych tabletkach zajść w ciążę?
 
reklama
Rozwiązanie
G
U mnie na szczęście obyło się bez efektów ubocznych, przytyłam w międzyczasie kilka kilo ale wydaje mi się że to bardziej efekt uboczny obowiązkowego siedzenia w domu na początku pandemii. Liczyłam na to że u mnie też @ przyjdzie w miarę wcześnie ale czekam i czekam i zaczynam się coraz bardziej martwić :/
Daj sobie czas :) Twój organizm miał dosłownie reset i potrzebuje chwili by zacząć działać
Miałam kuracje Visanne :( źle wspominam ten czas
Mam endometrioze II
Z tego co napiętam miesiączka była po 2tyg ale przez jakiś czas przychodziła kiedy chciała
U mnie na szczęście obyło się bez efektów ubocznych, przytyłam w międzyczasie kilka kilo ale wydaje mi się że to bardziej efekt uboczny obowiązkowego siedzenia w domu na początku pandemii. Liczyłam na to że u mnie też @ przyjdzie w miarę wcześnie ale czekam i czekam i zaczynam się coraz bardziej martwić :/
 
U mnie na szczęście obyło się bez efektów ubocznych, przytyłam w międzyczasie kilka kilo ale wydaje mi się że to bardziej efekt uboczny obowiązkowego siedzenia w domu na początku pandemii. Liczyłam na to że u mnie też @ przyjdzie w miarę wcześnie ale czekam i czekam i zaczynam się coraz bardziej martwić :/
Daj sobie czas :) Twój organizm miał dosłownie reset i potrzebuje chwili by zacząć działać
 
Rozwiązanie
Do góry