Mam też kilka porad koleżanek na masy bez mleczne. Biszkopt jest bezmleczny, wystarczy masa bezmleczna i jest bezmleczne ciasto :-). O ile dziecko na jajka nie jest uczulone.
1 szklanka soku
1 szklanka wody
2 budynie
5 żółtek
1/2 kostki margaryny bezmlecznej
sok zagotować, budynie rozpuścić w wodzie i roztrzepać z żółtkami. Wlać do soku, mieszać i zagotować. Ostudzić i utrzeć z margaryną.
Pamiętam, że ciężko to się ucierało z margaryną. I ciężko smarowało tort. Ale smakowo było bardzo dobre.
Mam też zapisany taki krem
200 ml soku
kleik kukurydziany
100g margaryny bezmlecznej
1 szklanka cukru pudru
sok zagotować i ostudzić, dodać kleik - masa ma być gęsta. Utrzeć margarynę z cukrem i dodawać kleik z sokiem. Można dodać owoce. Schłodzić w lodówce przed smarowaniem co najmniej godzinę.
znalazłam takie przepisy:
Mleko ryżowe 1
1/2 szkl ryżu brązowego okrągłego, 4 szkl wody, szczypta soli.
ryż uprażyć, ugotować pod przykryciem ok 2,5 godz. Po ostygnięciu przetrzeć przez sitko. Z pozostałej masy można uformować ryżowe kule (przed spożyciem odgrzać na parze).
Mleko ryżowe 2
10 dkg brązowego ryżu, 1 litr wody
ryż wypłukać, zalać zimna woda, ugotować 2 godz, przetrzeć. pozostała masę zużyć do innych potraw. geste mleko do picia.
Mleczko ryżowe następnie gotować przez 15 minut
a krem budyniowy bez masła i mleka krowiego robiłam według tego przepisu, tylko zamiast mąki i wanilii dałam ekologiczny budyń waniliowy na 500 ml mleka owsianego:
(przekopiowane z internetu, z moimi uwagami)
Krem do tarty w ogóle bez masła.
310ml mleka (może być ryżowe, ja robiłam z owsianego, tylko trzeba wziąć pod uwagę, że te inne mleka mają w sobie już skrobię)
2 żółtka dużych jajek
2 łyżki mąki
100g cukru (tak jest w przepisie, ale wychodzi bardzo słodkie, więc
radzę dać mniej)
1 łyżeczka esencji waniliowej (może być cukier waniliowy, tak pół paczuszki)
Ja dodaję jeszcze sok z cytryny.
Mleko zagotować. W tym czasie utrzeć żółtka z cukrem na puszysty kogel
mogel, wmieszać do tego mąkę. Gorące mleko wlewać wąziutkim strumieniem do żółtek cały czas mieszając.
Przelać wszystko z powrotem do rondla. Gotować na małym ogniu cały czas
mieszając do zgęstnienia masy. Pod koniec dodać wanilię (ja jak bym dawała tę wanilię, to zdecydowanie wcześniej ) i ew. sok z
cytryny. Wspaniała masa wychodzi z tego.
co do naleśników, to sama nie robiłam, ale słyszałam, że zamiast mleka ludzie dodają wodę gazowaną, ponoć super wychodzą