reklama
Dzisiaj było prawdziwe drugie śniadanie - jajecznica na parze z całego jajka i pół kawałka chleba z masłem - ale wcinała. A na obiad brokuły i marchewka gotowane na parze i kurczaczek. Mam pytanie jaki chlebek powinny jeść najlepiej takie dzieciaczki, czy pumpernikiel to dobry pomysł i które jogurty są wg Was najlepsze, bo niektóre z Was już chyba podają dzieciaczkom z tego co kojarzę?
aniii
aaaaa Kotki dwa...
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2006
- Postów
- 2 564
rzeczywiście słyszałam że najlepiej chleb biały...ale jak dzieci już amją prawie rok to sama nie wiem. a jogurty ja daję Jogobelli i czasami Danona. jakoś najmniej mi się wydaje w nich różnych dziwnych rzeczy. nie daję naturalnych bo Lila ich nie lubi ale rzeczywiście może jakby dodać do nich owoce, tylko bym musiała duuużo posłodzić. moje dziecko raczej jest za słodkościami jak mamusia...
Kasia wyprzedziłaś moje pytanie o chlebek dla malca:-) Ale pójdę dalej - czy podajecie dzieciom wędlinkę? Ostatnio byłam z Zosią u rodziców i moja mama "spaskudziła" mi malca kanapkami z szynką:-) Ale zastanawiam się czy nie lepsza była by jakaś drobiowa....A może Morlinki?....
Ja to chyba wyrodna matka jezdem;-).Mój bąbel wcina kanpki z wędlinką od jakiegoś czasu już, nie mówiąc o parówkach.A ostatnio to nie kanapki tylko samą wędlinkeChlebek je potem albo wcale.Staram się żeby to drobiowa wędlinka była, ale ostatnio dostał się do mielonki taty;-)Nic mu nie było
potworek.pl
Potworkowa Mama :)
Moja Mała też jadła wędlinkę, jadła też kotleta z piersi, chleb wcina aż jej się uszy trzęsą.Ostatnio dorwała Delicje i to trzy naraz i próbowała pożreć,ale niedobra mama zabrała.I był płacz.Ale raz po kryjomu dostała kawałek czekolady od mamy mojego faceta co mi się nie spodobało w ogóle.Ale też nic jej nie było, co nie znaczy że będę ją teraz czekoladą dokarmiać ;-)
Dzisiaj zjadła z nami jajecznicę,taką normalną.Poza tym powoli zaczyna jeść jak dorosła, ziemniaczki, mięsko, placki ziemniaczane...Bo specjalnie dla niej to ja nie mam siły gotować,a przy słoiczkach to zbankrutujemy.Poza tym uważam że jest na tyle duża, że już nie muszę się z nią tak obchodzić jak z 4-miesięczniakiem.
Dzisiaj zjadła z nami jajecznicę,taką normalną.Poza tym powoli zaczyna jeść jak dorosła, ziemniaczki, mięsko, placki ziemniaczane...Bo specjalnie dla niej to ja nie mam siły gotować,a przy słoiczkach to zbankrutujemy.Poza tym uważam że jest na tyle duża, że już nie muszę się z nią tak obchodzić jak z 4-miesięczniakiem.
ja daje i chlebek i wedlinke i nawet bulki moj zarlok je:-)on juz je podobnie jak dorosli tylko mniej przyprawione takze nie gotuje juz dla niego osobnoniedlugo 12 miesiac wiec mysle ze nie zaszkodzi muz jogurtow to podobnie jak aniii jogobella a z serkow to najczesciej bakusie:-)jadl juz tez slodkie rogaliki z jablkiem i czasem jakis wafelek czy biszkopta chrupki flipsy smakowe to na czele jego ulubionych potraw:-)
To ja jakaś opóźniona matka niedorajda jestem! Kupiłam dziś sopocką to jutro będzie bułka dla małej:-) Muszę jej też spróbować jajecznicę skonstruować. Dziś rano zrobiłam małej kaszkę a sobie kanapki....za nic tknąć nie chciała butli zanim nie dostała kilku gryzów
reklama
Podziel się: