reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

Witajcie mam pytanko, jaką wodę dajecie Waszym maluszkom? Butelkowaną jeśli tak to jaką? Mnie pediatra powiedziała że nie wolno dawać wody Żywca (zakaz Instytutu Matki i Dziecka) co mnie zdzwiliło bo na etykiecie tej wody jest informacja że zalecana dla niemowląt.



zawsze daje przegotowana wode z kranu albo z butlki 5litrow wody mineralnej (obojetnie jakiej) :tak: jednak jakbym miala podac mu wode niezagotowana to na pewna jakas z atestem :tak:
 
reklama
czy ktos podawal dziecku buraka? dzis dodalam odrobine do zupki i chyba mu nie smakowalo, bo zjadl tylko polowe :dry: a potem upominal sie o mleczko i dostal 100ml
 
z tego co ja się orientuje to buraki daje się dużo później. Buraki u malutkich dzieci powodują jakąś chorobę, która powoduje, że krew robi się brązowa jak ziemia z powodu braku tlenu w niej.
ja dałam Jurandowi polizać nektarynkę, nie chciał, a jak mu ją pokazałam to od razu miał kwaśną minę. Odnoszę wrażenie, że mojemu dziecku najbardziej smakuje mleko.
 
Ja tez tak jakby pojawiam sie i znikam.....ale staram sie nadrabiać w miarę możliwości....:-)
A wiec z butelka probujemy cały czas i Wiktor jakby powoli kumał co sie z nią robi.... Dałam mu herbatkę koperkowa i zrobiłam ja na kranówie przegotowanej...nic mu było:-) niestety soczek jabłkowy z marchewka mu nie smakował....odmówił wypicia być może dlatego ze za kwaśny! Za to dzisiaj dałam mu biszkopta i wcinał aż mu sie uszy trzęsły...a może dlatego ze mógł sobie dziąsełka masować. W każdym razie zjadł...mięsko tez zjada ze słoiczka...a i banan mu nie smakował również:-)
Staram sie go przekonać do innych rzeczy bo do września niedaleko....
 
Dzis probowalam Juliankowi podac po raz pierwszy marchewke ze sloiczka. Totalna porazka. Plul, plakal, udalo sie moze zjesc z pol lyzeczki albo jeszcze mniej. Czy u Was tez to tak wygladalo po raz pierwszy?
 
reklama
ana jak u Gabrysia wyglądają wymioty z powodu nowego pokarmu. Bo u nas chyba jest podobnie. Podawałam mu owoce to ma ciągłe rozwolnienia, jak ich nie podaje to w sumie też tak jest. Dziś dałam mu marchewkę z ziemniakiem, za pierwszym razem paw, myślałam, że może dlatego, że się zakrztusił, poszedł spać i podejście nr dwa, a tu niespodzianka po drugiej albo trzeciej łyżeczce paw. I w sumie nie dużo zwrócił bo tylko można powiedzieć samą marchewkę, a w brzuszku miał sporo mleka. Na wieczór dałam mu kaszkę, zjadł i dałam mu smoczka i się zakrztusił, ale tak mało po takich nigdy nie zwracał, a tu znów paw i kaszka i jeszcze marchewka leciała z niego. Ale po tym pawiu był wesoły, pod prysznic ze mną poszedł, bo oboje cali w rzygowinkach byliśmy.
 
Do góry