reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odpowiedz w temacie

Cześć Dziewczyny, ja juz po badaniach prenatalnych, które trwały dosyć długo. Dzidzia strasznie się wierciła, lekarzowi udało się uchwycić główkę, po czym maluszek odwrócił się do nas pupcią i tak sobie leżał i leżał😅, aż lekarz kazał mi iść na krótki spacer i wrócić za 15 minut 🙂 jak przyszłam leżał maluch już grzecznie na pleckach, idealnie do badania. Wszystko póki co w porządku, przeziernosc karkowa bardzo mała, co mnie bardzo cieszy i zrezygnuje chyba z badań Nifty, pozostanę przy teście pappa. Zarodek był przebadany, więc jestem spokojna o wyniki. Myślę, że warto badać zarodki. W mojej klinice nie zdarzyła się jeszcze jakaś trisomia u dziecka  po przebadaniu zarodka, tak mi powiedziała kiedyś embriolog. Trzeba mieć tylko wiarę i nadzieję, że nie pojawią się jakieś choroby jednogenowe, bądź wady serduszka. Tak do końca nie umiem się jeszcze cieszyć z ciąży😔, jakby nie patrzeć 2 poronienia zostawiły mi trwały uraz w głowie. Przede mną jeszcze trochę, myślę, że po drugich prenatalnych zacznę wierzyc, że będzie dobrze🙂


Do góry