reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Asia 77...ja za pierwszym razem wzielam wolne do bety...dbalam o siebie...nic nie robilam...lezalam I pachnialam....a teraz biorę L4 ale tylko 3 dni I wracam do pracy....bo lezenie nic nie dalo, wiec moze normlane zycie pomoze....
A co do tej wiadomosci z pracy...to nie za fajnie ...a bralas L4 z kliniki?? Ja dlatego zalatwiam sobie L4 od mojego lekarza rodzinnego...a nie z kliniki...zeby nikt nic nie wiedzial....


Kurcze....nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje...ze sie nie udaje...mi sie wydawalo kiedys ze in vitro to pikus I zawsze sie udaje...a tutaj...kwiecien mial byc miesiacem udanym...a tutaj dupa...same pogromy....a zaraz moj transfer...:-:)-:)-:)-(
 
reklama
Ikasia transfer masz już w maju wic zła passa kwietniowa będzie już za tobą.

Póki co kwiecień jest w miarę dobrym miesiącem. Owszem są i porażki, ale ile tez było udanych transferów i to z crio. Miesiąc nie jest ważny, liczy się tylko szczęście jakie nas spotka. Bo 50% to nauka (ładne zarodki, piękne endometrium, super warunki) a drugie 50% to właśnie szczęście.

Ja pamiętam do dzisiaj 12 listopad 12r. Testowało nas 7 czy 8 dziewczyn jednego dnia. ŻADNEJ SIĘ NIE UDAŁO! W tym m.in. mnie. To jest prawdziwa zła passa.

A tak na koniec - nie dobijajmy dziewczyn które miały transfer jeszcze w kwietniu, a będą testować w maju, bo stwierdzenie "Ikasia transfer masz już w maju wic zła passa kwietniowa będzie już za tobą." będzie dla nich złym znakiem.
 
A propos posiewów. Widzę, że zagorzała dyskusja wybuchła tutaj na ten temat. Jeśli chodzi o posiewy to powinno się je mieć aktualne przed transferem, nie ważne czy crio czy transfer świeżynek. Jeżeli na posiewie wyjdą jakieś patologiczne bakterie to mogą wywołać stan zapalny, który znacznie obniży szanse na powodzenie transferu. Chodzi głównie tutaj o cewnik jakim wprowadza się zarodki do macicy, przechodzi on przez szyjkę i mimowolnie "obciera się" o nią wprowadzając bakterie z szyjki do macicy. Także ja już miałam 4 posiewy zrobione i zawsze miałam aktualny przed transferem (aktualny czyli nie starszy niż 6 tyg).
 
w opisie biopsji endo :
Ważne jest, że musi to być cykl poprzedzający oraz w cyklu tym musi się pojawić faza lutealna na poziomie błony śluzowej macicy, czyli nie dotyczy to cykli podczas których przyjmowana jest antykoncepcja hormonalna i cykli naturalnych bezowulacyjnych.
o to mi chodziło z tą owu...nie wiem jak to rozumieć:-(

asia77 ja wlasnie o to samo pytalam lekarke to mi odpowiedzial ze wystarczy faza lutealna
 
asia-przytulam, wypłacz się, to pomaga, trzeba przeżyć swoją żałobę. I wierzę, że ten ostatni blastuś z Wami zostanie :tak:
asiex- przecież wystarczy 1zdrowy plemniczek, nie poddawajcie sie. Ale jeśli nie masz zaufania do kliniki, to faktycznie lepiej zmienić.
joasia-ja mam wrażenie, że jednak bardzo wielu się udaje, ostatnimi czasy posypały się wysokie betki, tylko trzeba cierpliwości
oletka-jak dla mnie wynik wskazuje na późną implantację, nadal mocno trzymam kcuki &&&&&
malinuś-zazdroszczę usłyszenia serduszka, cudownie :-)
 
A dla mnie osobiście były dziś dobre wiadomości. Początkowo 2 pęcherzyki i żadnych małych, potem 4, a dziś okazało się, że jest 7 komórek :szok: Bardzo się cieszę, z nadzieją, że Pani, która mi udzieliła tej informacji się nie pomyliła. Transfer w sobotę, jeśli wszystko pięknie się poukłada. W czwartek mają dzwonić jak tam nasze Bąbelki się rozwijają. :-)
 
reklama
Do góry