reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

margolka280883 ja żadnych papierów nie podpisywałam a jestem już na etapie stymulacji. Też byłam pewna że jakieś formalności papierkowe będa ale... żadnych podpisów.Życzę udanej wizyty i POZDRAWIAM
 
reklama
margolka280883 - moja pierwsza wizyta tez trwala okolo 2 godz. Nadmienie ze my podchodzimy do ICSI w Szkocji. Na pierwszej wizycie ( oczywiscie wczesniej mielismy wykonane wszystkie badania jakie klinika potrzebowala) byla masa dokumentow do podpiasnia jak rowniez omawiano z nami wszystkie aspekty ICSI - byl to bardzo szczegolowy wyklad przyznam, ponad to pokazano nam w jaki sposob robic zastrzyki i udzielono wszelkich informacji o lekach ktore musialam brac. Ta pierwsza wizyta jest naprawde potrzebna i przydatna to jest dobry czas dla ciebie na zadanie pytan - zapisz se wszystkiepytania na kartce kazda najdrobniejsza watpliwosc i nie boj sie pytac.
 
Moja wizyta tez trwała ponad godzine, ale było to spotkanie grupowe bvyło na niej ok 20 par i było wszystko omawiane, pokazywali na filmy, i każdy dostał sterte papierów informacyjnych i do podpisania, oraz skierowania na badania. Jak zrobiliśmy badania to następna wizyta była juz z położną i trawała może z 15 min.
margolka280883 a jeśli mogę spytać to w jakiej klinice bedziesz mieć ivf?
 
Wita Was po małej przewie :-)
Wszystkim, którym się udało gratuluję i życzę szczęśliwego rozwiązania
Byliśmy z M tydzień u jego rodziny i postanowiłam tam nie zaglądać w internet- taki totalny luz.
Jak pisałam wcześniej miałam 3 IUI i niestety nie udała się, dziś jest mój 3 dc :-(
M po 3 miesięcznej kuracji postanowił jeszcze raz przebadać nasienie i dzisiaj ma termin, a we wtorek mamy umówioną wizytę i wtedy zacznie się cała procedura do invitro, bo raczej nie liczę na cudowną poprawę jego wyników.
Dziewczyny pomocy 28 czerwca robiłam badania na cytogelię, toxo, prolaktynę, estradiol i jeszcze coś (nie pamiętam już:szok:) a wcześniej na tarczycę- czy będę musiała te badania potarzać jeszcze raz?!?!?!?!?
 
*Meg* dla spokoju myślę , że powinnaś zrobić tą histeroskopię bo myślę , że coś jednak lekarzowi nie pasuje jeżeli znowu Cię na nią kieruje.
Ja między histeroskopiami miałam tylko pół roku przerwy , ale co zrobić.
Jak trzeba to trzeba.

margolka280883 ja z mężem podpisywaliśmy dokumenty , to chyba dość ważne bo za każdym podejściem (3) dostawaliśmy nowe umowy do podpisu ale dopiero przed samymi zabiegami. Życzę powodzenia.

gkvip2505 cześć ja też miałam podejście na cyklu naturalnym , ale leki dostałam . 3x2 dopochwowo prometrium , 2x1 progynowa , 1x1 encorton , 1x1 fragmin + witaminy.
Jak widać co lekarz to inna teoria. Trzymam kciuki.

agagr33 Ty kobieto się nie stresuj , wszystko jest ok.
Leki to lekarze przepisują swojej pacjentce i jak czytasz tutaj to każda z nas ma coś innego. A z tymi objawami to mnie też już szlak trafia. Jak coś zaboli to mam stres że boli , a jak nic to też mam stres. Od wczoraj czuję trochę chyba jakby zawroty głowy , ale już nie wiem czy to nie urojenia.
 
Margolka - nasza wizyta z podpisywaniem papierow i omawianiem procedury tez trwala 2 godz. Gkvip ma dobry pomysł, z tym zapisaniem pytan, bo czlowiek jest w takim szoku, ze o polowie rzeczy zapomina. Super, ze Wam sie tak szybko udało. Dolaczam do pytania, w jakiej klinice bedziecie podchodzic do ivf?
 
Jo.M. wyobraż sobie że ja dziś od rana mam również okropne zawroty głowy,właśnie martwie się tym:-(,jak siedzę to nie , ale jak wstanę to karuzela
 
Witam serdecznie !!!
Bardzo dziękuję za wsparcie dziewczyny!!!!

Przepraszam, że nie było mnie ale czuję się już okropiańsko, zgaga i nudności są przez cały czas!!!!! Nie mogę ich opanować!
A betka rośnie jak zaznaczyłam w sygnaturce:-D.
Do tej pory nie wieżę, to naprawdę jest cud!!! Oby wszystko było ok dalej.:-)

Pozdrawiam wszystkie staraczki i trzymam kciuki!!!:-)
 
reklama
Jo.M powiedz mi kochana jak u ciebie wygladal caly ten cykl naturalny tzn czy podawali jakies leki, zastrzyk przed transferem i w ktorym dniu cyklu mialas transfer no i czy to byly swiezynki czy eskimoski. Pytam bo u mnie byl to criotransfer nie bylo zadnych lakow ani zatrzyku przed transferem totalnie nic. Czekali na owulacje az sama nastapi i 6 dni pozniej transfer 2 blastusiow. U mnie to byl 23 dzien cyklu ( moje cykle sa 32 dniowe i sa bardzo reguralne ).
 
Do góry