reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

danii - to cena za Gonapeptyl za całe opakowanie - 7 ampułek, ja brałam 1/2 dziennie czyli to jest dawka na 14 dni. Całkowity koszt zależy od tego jak sie stymulujesz, ja miałam 10 Gonali i potem jeszcze Gonal 900 w penie, no i jeszcze Ovitrelle na pęknięcie ale to zaledwie 70 PLN. Razem tak jak pisałam nie przekroczyło to 3000 PLN, chyba coś koło 2700PLN
 
reklama
mi mi bardzo Ci współczuję, wiem, że nie jestem w stanie w żaden sposób Cię pocieszyć... nikt nie jest w stanie... Postaram się za Ciebie pomodlić, choć ostatnio kiepsko mi to wychodzi... Wiem jedno na pewno trzeba dalej próbować! Uda się po prostu nie ma innej możliwości!!!

Ja dziś znów zrobiłam test z krwi tym razem betaHCG i wynik 560, byłam u lekarz i powiedział, że dobrze przyrosło i żebym powtórzyła jeszcze w środe... Kochane lekarz każe mi iść na L4 do końca ciąży i to już po tej becie, którą mam zrobić w środe. Trochę chyba przesadza nie uważacie? Jeśli wszystko jest w porządku to po co już L4, ja zwariuję w domu... nastraszył mnie, że ciąże z ivf to zawsze ciąże zagrożone... kurde sama nie wiem co robić? Czy Wy też od początku byłyście na L4?
 
iniiia- gratulacje !!! Piękny wynik! Tylko tak dalej! Co do ciąży po in vitro, to zdania sa podzielone, niby normalna ciąża, ale jednak nieco większe ryzyko poronień w początkowym stadium. Lekarz pewnie woli dmuchać na zimne. Więc może weź to L4 np na miesiąc, a potem zobaczysz. Aha, przeczytałam gdzies, że bardzo dobrze robi herbatka (napar) z nagietka - działa przeciwporonnie. Dbaj o siebie maksymalnie. Ściskam Cię mocno :-)
 
iniia Gratulację, nie opieraj się przed L4, ja też mam zamiar tak zrobić, po co niepotrzebnie masz się stresować w pracy, zostań w domku, odpoczywaj i patrz jak Ci brzuszek rośnie.

Mada72 dziękuję Ci za info, a ten gonapeptyl tez jest w penie czy w zwykłych ampułkach, jak ja się boje tych zastrzyków :-( dobrze pamiętam jak to było przed iui, te w penie były ok, ale ampułki koszmar!!!
 
Mada72 bardzo Ci dziękuję za wsparcie! Kochana bardzo bym chciała żeby Wam wszystkim się udało, żebyśmy mogły się razem cieszyć! Mada a Ty kiedy bete robisz, chyba już niedługo?
Ja przemyślę to L4, bo obawiam się, że jak ciąża jest słaba, jest jakaś wada czy coś to i L4 nie pomoże... zobaczymy :*
 
iniiia - moja beta dopiero w piątek - to jest 14 dpt, ale ja miałam podane zarodki 2-dniowe. Chociaż nie wiem czy nie zrobie w czwartek bo i tak muszę tutaj pójść do mojego gina, bo mi się luteina kończy, to może da mi skierowanie na betę tutaj. Wtedy do kliniki (300 km) pojadę już wiedząc co jest grane.

danii - gonapeptyl chyba niestety tylko w ampułkostrzykawkach ... Dla mnie to też nic przyjemnego nie było, zresztą Gonal też częściowo brałam w ampułkostrzykawkach, końcówkę w penie - no i to już świat i ludzie :-)
 
iniiia mnie lekarz kazał iść na L4 już po transferze , ale poszłam dopiero po becie i po pierwszym usg:)A co...w końcu po porodzie to my za bardzo nie odpoczniemy, czlowiek tyle się katował ze staraniami że ja postanowiłam leniuchować całą ciąże....choćby nie wiem co:)I nie żałuję....:)
 
u mnie dziewczynki LIPA znowu nie mam sil juz nawet plakac chyba wszystkie lzy wylalam przez ten rok

eweli
ty jestes z bielska powiedz mi gdzie ty podchodzilas do in vitro???? zastanawiam sie powaznie nad zmiana kliniki... bo wszystkie zarodki mam klasy a i b sa bardzo ladne a w ogole sie nie przyjmuja i to mnie najbardziej martwi przestaje miec powoli zaufanie do mojej kliniki i chodza mi mysli po glowie czy czasem nie zmienic Z GORY DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZ

dziewczynki
mam takie pytanie czy ktoras leczy sie w krakowie jak tak to podajcie klinike,

kochana, a gdzie ty się teraz leczysz? Bo ja jeździłam do Mysłowic, ale po roku zwodzenia nas i ostatecznej diagnozie że nawet do in vitro się nie nadajemy zmieniłam klinikę na Wrocławski invimed, i nie żałuję. Fakt koszty większe bo trzeba doliczyć dojazdy a nie raz i noclegi ale warto było.
Bardzo mi przykro Kochana, nawet sobie nie wyobrażam przez co przechodzisz i to kolejny raz...:no:
 
reklama
iniia - ja na L4 jestem od początku ciąży, i też planowałm powrót do pracy koło 3 - 4 miesiąca, ale lekarz wybił mi to z głowy bo nie dość że ciąża z in vitro to jeszcze bliźniacza, więc nie kłóciłam się z nim tylko leniu****ę. Przynajmniej wiem że robię wszystko co mogę żeby tę ciążę donosić.
A pozatym to serdecznie gratuluję tak wysokiej betki!!!!!
 
Do góry