Kto po in vitro?

[monawmona]

vane76- póki co , u mnie wszystko pod kontrola , więc wierzę ze hiperka się nie przyplącze
asiek to kciukasy za cytologie
dorocica brawo piękny wynik , szybciutko będziesz miała ten transfer .
Ja dzisiaj już po kontroli pobrano mi krew na kolejne badania , ekg zrobiłam , w niedzielę wcześnie rano punkcja pęcherzyki nadal 20 sztuk 18-22 mm , endo 13,2 mm i dużo śluzu . Wagę doktor sprawdzał , podoba mu się . teraz czekam na wyniki estradiolu żeby wiedzieć jaka dawkę wziąść Choragonu . Mężulek się zapowiedział ze chce zobaczyć jak ta punkcja będzie robiona , dostał pozwolenie ale jak zemdleje to na własną odpowiedzialność , bo oni się mną będą zajmować :-)

 

[Asiiek]

vane76- póki co , u mnie wszystko pod kontrola , więc wierzę ze hiperka się nie przyplącze
asiek to kciukasy za cytologie
dorocica brawo piękny wynik , szybciutko będziesz miała ten transfer .
Ja dzisiaj już po kontroli pobrano mi krew na kolejne badania , ekg zrobiłam , w niedzielę wcześnie rano punkcja pęcherzyki nadal 20 sztuk 18-22 mm , endo 13,2 mm i dużo śluzu . Wagę doktor sprawdzał , podoba mu się . teraz czekam na wyniki estradiolu żeby wiedzieć jaka dawkę wziąść Choragonu . Mężulek się zapowiedział ze chce zobaczyć jak ta punkcja będzie robiona , dostał pozwolenie ale jak zemdleje to na własną odpowiedzialność , bo oni się mną będą zajmować :-)

wow 20 pecherzyków i to takie duze...duzy masz brzusio??

 

[dorocica]

monawmona waw naprawdę wynik niezły, ja mam 11 ale najważniejsze żeby były dorodne. lekarz powiedział ze mam tyle i ile najlepiej lubi i tego właśnie chiał.

 

[lolitka200]

dorocica
to nic z nosem wspolnego nie ma, ale niestety z doswiadczeniem. u mnie zawsze jest duzo tych po 8mm we wczesnym stadium wiec juz jestem obcykana czego sie mozna spodziewac po nich

11 pecherzykow to bardzo ladny wynik... estradiol pewnie bedzie cos ok 2 tys wiec wszystko sie pieknie uklada

 

[mi mi]

vane76
18stego kwietnia mam wizyte to i tak juz duzo ze sie zapisalam ))) wiec tez moze tak wyjsc ze na poczatku maja podejde do crio ale wszystko bede wiedziec po wizycie a tobie ile mrozaczkow zostalo ????? moze jeszcze wyjdzie tak ze razem podejdziemy he he he trzymam kciukaski zeby teraz sie udalo ))))))

Basia
co tam u ciebie jak sie czujesz ??? to juz blizej niz dalej )))))

ptencer
utrogestan w jakich dawkach bralas przed i po transferze????

 

[dorocica]

Lolitka200 cieszę się że tak mówisz a wiesz co mówisz:-) lekarz też zadowolony był, myślę ze tak do 18mm urośnie, bo takie najlepsze chyba, tylko tak mnie transfer zastanawia, wcześniej gdzieś czytałam ze lepiej jest transferować w 5 dobie a tu będzie 3 doba.....hmmmm


monawmona trzymam kciuki za niedzielną punkcję, a eMek odważny to napewno i przy porodzie będzie chciał być, chyba ze już podziękuje za drugi stresik)))

 

[kwiat_lotosu]

dorocica komórek sporo będzie to pewnie zarodków też. Dlaczego transfer już 2 dni później ? Może warto byłoby podhodować do blastusi ?

 

[lolitka200]

dorocica

nie ma lepiej w 2 czy 3 czy 5 dobie. NAPEWNO ZARODKI MAJA LEPIEJ W MACICY..... kazdy embriolog ci to powie. jedyny powod dla ktorego sie hoduje zarodki dluzej to taki, ze gdy ma sie wiele zarodkow - czesto trudno okreslic ktory z tych zarodkow jest najsilniejszy. bo niektore co ladnie wygladaja w 2 dobie moga sie zatrzymac w rozwoju, a te co brzydkie moga zaczac gonic. to loteria... a wiadomo ze ze swiezych zarodkow troche wyzsze szanse sa wiec zeby ta niepewnoc wyeliminowac - hoduje si dluzej by moc lepiej wybrac silniejsze. jesli sie nie ma kilka zarodkow to sie daje w 3 dobie. a jak pojedyncze sztuki to w 2 - taka ogolna regula.

PLUSY - hodowanie do 5 doby zwieksza prawdopodobienstwo transferu zarodkow z lepszym potencjalem rozwoju
MINUS - czesc zarodkow obumrze (wieksza czesc niz to by wynikalo z natury - gdyby te same zarodki byly w macicy jest wieksza szansa ze przetrwalyby) a co sie za tym wiaze ze masz mniej mrozakow

 

[vane76]

mi mi, zobaczysz ze w maju zaciazymy na tych mrozakach, tak czuje. Ja mam ich cala brygade, az 12 sztuk ale byc moze czesc nie przezyje rozmrozenia. Monawmona, kciuki zacisniete za niedzielna punkcje.

 

[Myszka 28]

Czesc:-)

Mnie dzis tez glowa boli jak cholera....ale to przez te glupia pogode pada deszcz i snieg wrrrrrwypilam mala kawke i mam nadzieje ze to minie....oprocz tego wydaje mi sie ze i tym razem sie nie udalo:-(zadnych objawow nie mam.....od czasu do czasu podbrzusze pobolewa i troszke piersi zaczely bolec i oprocz tego nic wiecej....czuje sie normalnie jakby nie bylo zadnego transferu....buuuuu....bardzo sie boje niedzieli i tego wyniku.....ach co ma byc to bedzie....jak sie nie uda to zalamie sie na dobre.....bo to byla nasza 2 i ostatnia proba.....no dobra wyzalilam sie i juz uciekam....

Trzymam za Was wszystkie kciuki i mysle o Was.... Pozdrawiam i zycze milego weekendu:-)