marzycielko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2022
- Postów
- 1 412
bardzo mi przykroBeta 0. Nawet nie ruszyla
macie jakiś plan na dalsze działania ?
macie jeszcze zarodki ?
który to był twój transfer ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
bardzo mi przykroBeta 0. Nawet nie ruszyla
Pierwsza procedura, jedna blastka, pierwszy i jedyny transfer. Nie mam mrozakow.bardzo mi przykro
macie jakiś plan na dalsze działania ?
macie jeszcze zarodki ?
który to był twój transfer ?
jestem w takiej samej sytuacji jak tyPierwsza procedura, jedna blastka, pierwszy i jedyny transfer. Nie mam mrozakow.
może warto przebadać immunologiePierwsza procedura, jedna blastka, pierwszy i jedyny transfer. Nie mam mrozakow.
Pewnie tak... Ale najpierw muszę sobie popłakać i przyswoić informacje o niepowodzeniu...może warto przebadać immunologie
to twój pierwszy transfer miało prawo się nie udać jak to mówią lekarze pierwszy transfer robią w ciemno. Ja jestem po czwartym transferze i beta nawet nie drgnela. Więc głowa do góry i walcz dalejPewnie tak... Ale najpierw muszę sobie popłakać i przyswoić informacje o niepowodzeniu...
my tez nie mam dofinansowania, mój transfer był w marcu teraz w maju mam podchodzić do drugiej procedury, na chwile obecna lekarz mi przepisał tabletki antykoncepcyjne, 5 maja mam wizytę i wtedy będę wiedziała więcej szczegółów.A co dalej to nie wiem... nie mieliśmy dofinansowania. Za wszystko płaciliśmy 100%. Nie mam kasy na drugą procedurę. A Ty masz jakiś plan działania?
daj sobie czas na zal i łzy <3Pewnie tak... Ale najpierw muszę sobie popłakać i przyswoić informacje o niepowodzeniu...
U męża slaba morfologia, ale tym się nie martwię aż tak bo z plemniczkow zawsze coś wybiorą. U mnie przy starcie procedury amh 0.396 i endometrioza. Wydawałoby się ze tylko to ale jak to mówią im dalej w las tym ciemniej i podejrzewam że jak zaczniemy dalej badać to jeszcze coś może wyjść.my tez nie mam dofinansowania, mój transfer był w marcu teraz w maju mam podchodzić do drugiej procedury, na chwile obecna lekarz mi przepisał tabletki antykoncepcyjne, 5 maja mam wizytę i wtedy będę wiedziała więcej szczegółów.
niestety u nas podczas pierwszej procedury okazało sie ze maje pęcherzyki nie zareagowały na leki tak jak przypuszczał lekarz i finalnie z 12 pęcherzykowy tylko 2 nadały sie do zapłodnienia z czego uzyskaliśmy 1 zarodek,
a wam dlaczego udało sie uzyskać tylko jeden zarodek ?