P
paulina.k123
Gość
Witam, zaczęłam czytać forum na początku swojej przygody z in vitro. Krótko powiem o naszej sytuacji. Do in vitro zostaliśmy zakwalifikowani ze względu na czynnik męski. Jest to nasza pierwsza, i mam nadzieję ostatnia procedura. Udało się uzyskać 13 komórek z czego 8 było dojrzałych. Zapłodniło się 6 z czego zostały 5 dniowe blastocysty, wszystkie klasy 4.1.1 oraz 4.1.2. Transfer został odroczony ze względu na ryzyko hiperstymulacji. Niestety pierwszy kriotransfer zakończył się niepowodzeniem, beta HCG w 10 dpt 1.42. Progesteron w dniu transferu wynosił niewiele ponad 5. Czytałam, że jest to za niski poziom. W niektórych klinikach nawet odracza się transfer z tego powodu. Aktualnie za kilka dni mam kolejny kriotransfer. Dziś robilam progesteron, żeby zobaczyć jaki jest poziom i mam 23 ng/ml. Chciałabym taki poziom utrzymać. Ale zastanawiam się czy nie wzrośnie za bardzo przed transferem, który ma odbyć się w piątek. Jak myślicie czy nadal przyjmować takie dawki leków: 3x duphaston, 2x cyclogest, 1x zastrzyk prolutex 25 mg ? Czy nie będzie za wysoki w dniu transferu jeśli po 2/3 dniach brania leków wzrósł juz do poziomu 23 ? Jakie są Wasze doświadczenia z progesteronem badanym na dzień przed transferem ?
Za wszystkie z Was trzymam mocno kciuki !
Za wszystkie z Was trzymam mocno kciuki !