reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cześć, dawno nie pisałam. Jestem po stymulacji, mam już wyniki procedury zapłodnienia i niestety mam tylko 1 zarodek, który poszedł do badania. Chciałam robić transfer w grudniu, jak zdąży przyjść wynik ale się boję, że się znowu niie uda. Zrobiłam biopsję endometrium i nic tam nie ma szczególnego oprócz za dużo nk dim w porównaniu z bright. Kwas przyjmuję w postaci folianu, zrobię jeszcze krzywą cukrową i insulinową i jak nic nie wyjdzie to jestem w kropce. Myślałam żeby zrobić jeszcze KIR ale nie wiem czy w moim przypadku to ma sens, jak bez problemu zaszłam w ciążę 4 razy naturalnie.
Poprzednio miałam zarodek 6.2.2. i może dlatego się nie przyjął. Doczytałam się, że te co wyszły z otoczki są bardzo wrażliwe i może to było przyczyną niepowodzenia? Chociaż wspomnę, że poprzednia klinika proonowała mi nacięcie otoczki w tym przypadku :mad:
:mad::mad:
 
Drogie kobietki, niestety nie udało się.
Chyba podejdziemy w Czechach. Którą klinikę w Ostrawie (ew jeszcze bliżej granicy woj. Śląskiego) polecacie dla osoby 40+ z niskim AMH 0,1 i z morfologią 1%.
Żywotnosc bardzo dobra, niestety fragmentacja na granicy.
Jestem zdeterminowana. Oglądałam ' In vitro. Czekając na dziecko' i to chyba nie było mądre z mojej strony bo teraz siedzę i użalam się, tak bardzo mi źle i smutno. :-(
 
Cześć, dawno nie pisałam. Jestem po stymulacji, mam już wyniki procedury zapłodnienia i niestety mam tylko 1 zarodek, który poszedł do badania. Chciałam robić transfer w grudniu, jak zdąży przyjść wynik ale się boję, że się znowu niie uda. Zrobiłam biopsję endometrium i nic tam nie ma szczególnego oprócz za dużo nk dim w porównaniu z bright. Kwas przyjmuję w postaci folianu, zrobię jeszcze krzywą cukrową i insulinową i jak nic nie wyjdzie to jestem w kropce. Myślałam żeby zrobić jeszcze KIR ale nie wiem czy w moim przypadku to ma sens, jak bez problemu zaszłam w ciążę 4 razy naturalnie.
Poprzednio miałam zarodek 6.2.2. i może dlatego się nie przyjął. Doczytałam się, że te co wyszły z otoczki są bardzo wrażliwe i może to było przyczyną niepowodzenia? Chociaż wspomnę, że poprzednia klinika proonowała mi nacięcie otoczki w tym przypadku :mad:
:mad:p:mad:
A co Ci lekarz powiedział na te podwyższone Nk ??? Bo nie mogą chyba utrudniać i zwalczać zarodek ??
No przy 6.2.2. Robić nacięcie otoczki to serio już raczej wyłudzenie!
 
Drogie kobietki, niestety nie udało się.
Chyba podejdziemy w Czechach. Którą klinikę w Ostrawie (ew jeszcze bliżej granicy woj. Śląskiego) polecacie dla osoby 40+ z niskim AMH 0,1 i z morfologią 1%.
Żywotnosc bardzo dobra, niestety fragmentacja na granicy.
Jestem zdeterminowana. Oglądałam ' In vitro. Czekając na dziecko' i to chyba nie było mądre z mojej strony bo teraz siedzę i użalam się, tak bardzo mi źle i smutno. :-(
Niestety w Czechach nie pomogę.
Z tego co pamiętam to @Dzoannna pochodziła tam może coś doradzi i @annemarie chyba też.
 
A co Ci lekarz powiedział na te podwyższone Nk ??? Bo nie mogą chyba utrudniać i zwalczać zarodek ??
No przy 6.2.2. Robić nacięcie otoczki to serio już raczej wyłudzenie!
Powiedział, że tragedii nie ma i coś mi na to da po konsultacji z embriologami, ale nie pamiętam co dokładnie. Mam też coś przy MTHFR, ale powiedział, że średnio połowa to ma i to nie było przyczyną niepowodzenia. Boję się podejść do ostaniego transferu, że nie wiem. Jeszcze nie wiadomo, czy zarodek jest zdrowy, ale nie przyjmuję innej opcji. Mam nadzieję, że wyniki będą szybciej niż za 4 tygodnie.
 
Drogie kobietki, niestety nie udało się.
Chyba podejdziemy w Czechach. Którą klinikę w Ostrawie (ew jeszcze bliżej granicy woj. Śląskiego) polecacie dla osoby 40+ z niskim AMH 0,1 i z morfologią 1%.
Żywotnosc bardzo dobra, niestety fragmentacja na granicy.
Jestem zdeterminowana. Oglądałam ' In vitro. Czekając na dziecko' i to chyba nie było mądre z mojej strony bo teraz siedzę i użalam się, tak bardzo mi źle i smutno. :-(
Znam historie dziewczyny z insta - bardzo młodziutka - 24 lata . Usunięte oba jajowody - miała wodniaki . Niskie amh najpierw 0,4 po laparoskopii spadło do 0,2.
Byli w 2 klinikach w Polsce . W każdej usłyszeli o komórkach dawczyni . Dziewczyna była mega zdeterminowana (choć oczywiście brali pod uwagę KD) zaczęła szukać kliniki w Czechach . Pierwsza wizytę mieli online ( nie pamietam nazwy) i tam tez usłyszeli o KD.
Czytała , przeszukiwała internety i dużo dobrego słyszała o Eurofertil ale przerażał ja czas oczekiwania na wizytę (wtedy wyznaczyli jej termin za pół roku) . Postanowiła zapisac się na jakaś grupę tej kliniki - bodajże na fb i tam dość szybko udało się jej uzyskać termin wizyty po jakiejś innej dziewczynie która zaszła w ciąże . Przeszła stymulację i uzyskała 3 zarodki z własnych komórek . Udana ciąża za pierwszym razem - pomału wkracza w 3 trymestr 🤩

Walcz bo warto ✊🏻✊🏻✊🏻✊🏻
 
reklama
Cześć, dawno nie pisałam. Jestem po stymulacji, mam już wyniki procedury zapłodnienia i niestety mam tylko 1 zarodek, który poszedł do badania. Chciałam robić transfer w grudniu, jak zdąży przyjść wynik ale się boję, że się znowu niie uda. Zrobiłam biopsję endometrium i nic tam nie ma szczególnego oprócz za dużo nk dim w porównaniu z bright. Kwas przyjmuję w postaci folianu, zrobię jeszcze krzywą cukrową i insulinową i jak nic nie wyjdzie to jestem w kropce. Myślałam żeby zrobić jeszcze KIR ale nie wiem czy w moim przypadku to ma sens, jak bez problemu zaszłam w ciążę 4 razy naturalnie.
Poprzednio miałam zarodek 6.2.2. i może dlatego się nie przyjął. Doczytałam się, że te co wyszły z otoczki są bardzo wrażliwe i może to było przyczyną niepowodzenia? Chociaż wspomnę, że poprzednia klinika proonowała mi nacięcie otoczki w tym przypadku :mad:
:mad::mad:
U nas był inny problem, ale szanse tez niskie były. Trzeba próbować do skutku…
Były tutaj zarodki 6.1.1 i implantowały się, mój syn to 5.1.1. Fakt, trzeba obchodzić się jak z granatem, ale to dobrze rokujący zarodek.
Co do AHA w przypadku 6.2.2 to faktycznie dziwne.. bo on już poza otoczką.
Może warto podejść w naprawdę dobrej klinice. Bo morfologicznie zarodek może okazać się w innej klinice 6.3.3, albo 6.1.1.
Tak samo jakość wykonywania transferów itp.
Mamy serio dobre kliniki w PL. Jednak większość to Wawa, albo Białystok.
Swoją drogą ludzie nie zdają sobie sprawy jak działa in vitro. Na powodzenie transferu masz 30% szans. I tak jest za każdym razem.. Przy przebadanym zarodku o top morfologii czyli 5.1.1/6.1.1 masz około 60% szans na transfer. To nie jest ogrom…
Dodatkowo synchronizacja endometrium i zarodka jest kluczowa. Bywa, ze okno jest przesunięte. Ja przy takim AMH zrobiłabym kolejne IVF jak najszybciej. A potem dopiero badania typu ERA, UMA, histeroskopie.
A straty ciąż naturalnych to w którym tygodniu? Bo może warto zrobić jeszcze panel poronień i TSH.
 
Do góry