@nadziejaprzedewszystkim trzymam kciuki :*
reklama
Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 3 799
Podobnie jak dziewczynom wyniki przychodziły między 12 a 14 aczkolwiek ostatnio właśnie Panie z diagnostyki mówiły ze na hormony czeka się do 2 dni - a i tak wyniki miałam tego samego dniaPrzysięgam, że kolejną betę będę robiła w innej placówce (teraz Diagnostyka - do której oni dają wyniki?!?!).
Testują Twoja cierpliwość
Pewnie Beta taka duża ze musza długo liczyć
Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 3 799
Powiedzcie mi proszę czy zdarza wam się czasem wypić drinka czy zupełnie zrezygnowaliście z alko ? Jakieś winko czy coś ? Osobiście zrezygnowałam całkowicie z alkoholu jakieś 3 miesiące temu ale czasem mam ochotę zrobić sobie drineczka czy wypić zimne piwerko na słoneczku … potem jednak napada mnie myśl , ze źle zrobie jeśli się napije , ze nie powinnam bo przecież staram się o dziecko a to „szkodliwe“ jest …
nadziejaprzedewszystkim
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2018
- Postów
- 429
To 6dpt, raczej nie taka duża. A co do wątku alko - niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę - ale czy czerwone wino nie jest dobre na endometrium?Podobnie jak dziewczynom wyniki przychodziły między 12 a 14 aczkolwiek ostatnio właśnie Panie z diagnostyki mówiły ze na hormony czeka się do 2 dni - a i tak wyniki miałam tego samego dnia
Testują Twoja cierpliwość
Pewnie Beta taka duża ze musza długo liczyć
JestemMama!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2020
- Postów
- 5 270
Kochana powiem tak , wiem że jest wielu lekarzy którzy nie wierzą w immunologię... Ja sama do końca nie byłam przekonana że może mieć ona związek z tym że mi się nie udaje. Ale gdy przeczytałam raz historię ,tylko nie pamiętam czy tu na forum czy gdzie indziej . Dziewczyna podchodziła do transferów chyba z 11 razy ( jak nie więcej , nie pamiętam już bo to dawno było ) , żaden się nie udał mimo że zarodki były przebadane. Lekarz z kliniki mówił że trzeba czekać na ten właściwy zarodek . Sama na własną rękę poszła do immunologa ( po namowie innych osób ) i powychodziły różne kwiatki. Na jej szczęście musiała mieć kolejna stulacje , obecny lekarz prowadzący był przeciwny immunologi więc szybko zmieniła klinikę i dzięki temu dziś jest mama... Bo pewnie do dziś czekali by na właśnie ten zarodek ... Ja jestem pod kontrolą Paśnika i jak widać mój transfer się też nie udał ... Chodź ponoć po szczepieniach pierwszy rzadko kiedy się udaje na razie pokładam nadzieję w następnym... Może będę w gronie tych szczęśliwców którym też się uda nie wiem ale wiem że nie żałuję tego iż byłam u immunologa , chodź żałuję że tak późno do niego trafiłamNie, w poprzedniej i obecnej klinice nie stawiają na immunologię, twierdzą, że trzeba trafić na dobry zarodek i tyle. Konsultowałam to z wieloma lekarzami i najgorsze jest to, ze każdy twierdzi co innego. Ja osobiście tez jestem bardziej za opcja poszukiwania dobrego zarodka i zadbanie o endometrium. Ale zrobię immuno, co mi pozostało.
Deess.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2021
- Postów
- 1 639
można od czasu do czasu , lepiej wypić winko czy piwo niż palić fajkiPowiedzcie mi proszę czy zdarza wam się czasem wypić drinka czy zupełnie zrezygnowaliście z alko ? Jakieś winko czy coś ? Osobiście zrezygnowałam całkowicie z alkoholu jakieś 3 miesiące temu ale czasem mam ochotę zrobić sobie drineczka czy wypić zimne piwerko na słoneczku … potem jednak napada mnie myśl , ze źle zrobie jeśli się napije , ze nie powinnam bo przecież staram się o dziecko a to „szkodliwe“ jest …
Wiem, nie neguje tego. Muszę po prostu poukładać sobie wszystko i wybrać co zrobić w pierwszej kolejnosci. Na pewno mam zrobić histeroskopię w mojej klinice (ponad 4k), mimo tego, ze mialam laparo w szpitalu. Postaram się zrobić cokolwiekKochana powiem tak , wiem że jest wielu lekarzy którzy nie wierzą w immunologię... Ja sama do końca nie byłam przekonana że może mieć ona związek z tym że mi się nie udaje. Ale gdy przeczytałam raz historię ,tylko nie pamiętam czy tu na forum czy gdzie indziej . Dziewczyna podchodziła do transferów chyba z 11 razy ( jak nie więcej , nie pamiętam już bo to dawno było ) , żaden się nie udał mimo że zarodki były przebadane. Lekarz z kliniki mówił że trzeba czekać na ten właściwy zarodek . Sama na własną rękę poszła do immunologa ( po namowie innych osób ) i powychodziły różne kwiatki. Na jej szczęście musiała mieć kolejna stulacje , obecny lekarz prowadzący był przeciwny immunologi więc szybko zmieniła klinikę i dzięki temu dziś jest mama... Bo pewnie do dziś czekali by na właśnie ten zarodek ... Ja jestem pod kontrolą Paśnika i jak widać mój transfer się też nie udał ... Chodź ponoć po szczepieniach pierwszy rzadko kiedy się udaje na razie pokładam nadzieję w następnym... Może będę w gronie tych szczęśliwców którym też się uda nie wiem ale wiem że nie żałuję tego iż byłam u immunologa , chodź żałuję że tak późno do niego trafiłam
A nie lepiej ten test era z receptywnością, biopsja i Nk ?? Miałaś robioną laparoskopię i teraz jeszcze histerię za 4 tyś.Wiem, nie neguje tego. Muszę po prostu poukładać sobie wszystko i wybrać co zrobić w pierwszej kolejnosci. Na pewno mam zrobić histeroskopię w mojej klinice (ponad 4k), mimo tego, ze mialam laparo w szpitalu. Postaram się zrobić cokolwiek
Zobacz może uda się na Nfz że skierowaniem
Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 354
Ja przed transferem wypijalam butelki wina czerwonego wytrawnego. Wszyscy polecaja na endometrium wiec ja codziennie pilam duzy kieliszekPowiedzcie mi proszę czy zdarza wam się czasem wypić drinka czy zupełnie zrezygnowaliście z alko ? Jakieś winko czy coś ? Osobiście zrezygnowałam całkowicie z alkoholu jakieś 3 miesiące temu ale czasem mam ochotę zrobić sobie drineczka czy wypić zimne piwerko na słoneczku … potem jednak napada mnie myśl , ze źle zrobie jeśli się napije , ze nie powinnam bo przecież staram się o dziecko a to „szkodliwe“ jest …
reklama
Nowlasnie ja nie byłam zestresowana. Czułam się jak przy inseminacji ,ten ból to chyba od tego cewnika ,bo jak mi już włożył to już mnie zaczął boleć.Bolał bardzo mocno 2h po, ale niesugerowałabym się mną, bo ja teraz będę brać relanium , bo nieźle się zestresowałam i cały czas płakałam... transfer udany, ale ciąża biochemiczna , więc to nie zaszkodziło w implantacji, trzymam kciuki! ♡
Podziel się: