reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Co więcej, ja mam super insulinę. Ale glukoza mi spada w krzywej po 2h trochę poniżej 70 i też dostałam metforminę. Diabetolog powiedziała, że przy zaburzeniach płodności to jest na prawdę dobry pomysł i nie zaszkodzi - gdyby nie to, to by tego nie leczyła. Ginekolog z kliniki też przyklepał tę decyzję, powiedział że nie zaszkodzi a metformina ma w badaniach pozytywny wpływ na płodność więc brać.
A to ciekawe. Wyśle zatem mojego lubego do endo, bo on po godzinie glukoze ma 60... Ciekawe czy to też może wpływać na nasienie.
 
reklama
Hej MASZKA :) dawno Cię nie bylo. Cieszę się, że drazysz temat. Może to właśnie metformina będzie strzalem w 10! :) czy to znaczy, że masz insulinoopornosc? czy musisz trzymać dietę niskoglikemiczna?
Teoretycznie nie mam, ale po h jest średnia. Dietę to ja mam dobrą (jestem dietetykiem klinicznym ;)), teraz włączymy metforminę i więcej ruchu. Przy stymulacjach przytyłam 8 kg, miałam mniej ruchu i trochę sobie dogadzałam orzechami, wyjściami do restauracji itd. Chcę to zrzucić. Jesteśmy w trakcie badań, dopiero teraz będę miała histero, na wyniki się czeka około miesiąca, więc gdzieś w lipcu wracamy do gry. Niestety to już 4 raz...
Jestem tu cały czas, czytam, ale siedzę cichutko :)
@Kocka jak się czujesz?
 
A to ciekawe. Wyśle zatem mojego lubego do endo, bo on po godzinie glukoze ma 60... Ciekawe czy to też może wpływać na nasienie.
Podobno hipoglikemia reaktywna może mieć wpływ na płodność, jak i wszystkie inne zaburzenia gospodarki węglowodanowej. Przy czym diabetolog powiedziała, że ta meta trochę na wyrost, jeśli na codzien trzymam dietę ale skoro żadnych innych problemów nie znaleziono to warto spróbować. Także może spróbujcie, tym bardziej jak już po godzinie tak spada.
 

Załączniki

  • 24627C61-7AB4-4BA8-B439-429A6070DC81.png
    24627C61-7AB4-4BA8-B439-429A6070DC81.png
    167,5 KB · Wyświetleń: 63
Teoretycznie nie mam, ale po h jest średnia. Dietę to ja mam dobrą (jestem dietetykiem klinicznym ;)), teraz włączymy metforminę i więcej ruchu. Przy stymulacjach przytyłam 8 kg, miałam mniej ruchu i trochę sobie dogadzałam orzechami, wyjściami do restauracji itd. Chcę to zrzucić. Jesteśmy w trakcie badań, dopiero teraz będę miała histero, na wyniki się czeka około miesiąca, więc gdzieś w lipcu wracamy do gry. Niestety to już 4 raz...
Jestem tu cały czas, czytam, ale siedzę cichutko :)
@Kocka jak się czujesz?
Och lipiec już tuż tuż :) do lipca metformina już może trochę poprawi komórki. Wspaniałe, że walczysz! ☺
Ja czuje się juz bardzo dobrze, właśnie robię staż na studiach specjalizacyjnych więc się głównie operdzielam :) popracuje jeszcze do końca czerwca i laba.
 
Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa-stara. 6 lat temu pisalam bo miałam in vitro. Teraz w poniedziałek criotrsnsfer i nic nie pamiętam jak to było 6 lat temu.
Crio mialam zarodka 4bb...wczoraj miałam zrobic progesteron...I wyszedl 60ng/ml. Co prawda jestem faszerowana mim bo przy pierwszej ciąży byl dramat. Ale czy 60 to dobrze? Nie za wysoko?
Ja mik
Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa-stara. 6 lat temu pisalam bo miałam in vitro. Teraz w poniedziałek criotrsnsfer i nic nie pamiętam jak to było 6 lat temu.
Crio mialam zarodka 4bb...wczoraj miałam zrobic progesteron...I wyszedl 60ng/ml. Co prawda jestem faszerowana mim bo przy pierwszej ciąży byl dramat. Ale czy 60 to dobrze? Nie za wysoko?
Hej ja miałam proga przy udanym transferze 340 i wszystko było jak najbardziej dobrze 🙂
 
reklama
Dokladnie...kocka dziekuje ci...masz optymizmu więcej niż kilka nas razem wzięte...
Jest mi łatwo o optymizm, bo leże i gladkam brzuszek :) ale dokładnie pamiętam jak kilka miesięcy temu walczyłam z Wami.
Pamiętam jak po transferze wsluchiwalam się w ciało i na zmianę stresowalam się, bo ból brzucha jak na okres, a potem, bo ustąpił, a potem ze znów boli :p kompletne wariactwo w głowie 😄 chciałabym, żebyście wiedziały, że to czy coś czujecie czy nie kompletnie nic nie znaczy :)
A ile było dziewczyn, które pisaly, że mają przeczucie, że nic z tego a potem rachciach piękna beta :)
 
Do góry