reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Teraz sobie tak pomyslalam ze moze kliniki nie chca badac zarodków bo potem jesli sa chore to nie mogą ich zniszczyć przez nasze chore prawo i musza je przetrzymywać na własny koszt bo rodzice sie zrzekają i oddają do adopcji zeby nie płacić a przeciez nikt nie zaodpotuje chorego zarodka i klinika zostaje z problemem 🤷🏻‍♀️ Ktos wie cos wiecej na ten temat? Pytam z czystej ciekawosci
do listopada'21 jeszcze niszczyli. Teraz pewnie, tak jak mówisz. Mają problem bo nie powinni ich niszczyć. Ale podejrzewam, że jednak koszt mrożenia azotem i ilość depozytów zmusza ich do niszczenia i tak. Z drugiej strony nie tyle co nikt nie adoptuje bo to logiczne, co klinika jakby nie mówiąc dala komuś chory zarodek i dziecko by się chore urodziło to by w sądzie zginęli.
 
i jak wygląda taka wizyta ?
Ja mam przypadłość nadmiernego napinania całego ciała. (Miałam mocno stresująca prace)
Wizyty opierają się głównie na ćwiczeniach, które sprawią, że jestem rozluźniona wzmacniamy ciało oraz mięśnie dna miednicy. Ja leze a ona mna tak porusza dotyka z rożnym natężeniem ze to pomaga

Oststnio manualnie rozluźnialiśmy nawet moja szczękę
 
Ja ćwiczę dużo z oddechem i przepona , kilka pozycji z jogi bo chodziłam 2 lata na jogę, jeśli chodzi o napięcie mięśni leżę na macie do akupresury i dużo daje plus codziennie rozciaganie bioder ( stawy życia) I kręgosłupa, również pod prysznicem 5 min połączenie z wodą to rewelacja , ale muszę spróbować akupunktury koniecznie :)
 
Hej Dziewczyny :) podczytuje Was ciągle, choć bardzo malo się udzielam. Jestem po swoim czwartym transferze, w 3 poprzednich beta nawet nie drgnęła.. dzis 10dpt, betuje jutro i bardzo się denerwuje :( czuje, że znowu się nie udało.. Mialyscie juz na tym etapie jakieś przesłanki, ze się udało lub nie? Wariuje 🙁
 
Znalazłam wyniki badań , estradiol przed punkcją 1839 pg/ml
A z tego co pamiętam dużo pęcherzyk prawda?
Jeśli dobrze pamiętam i miałaś dużo pęcherzyk a taki estradiol to już przed punkcja mogli się domyślać, że dojrzałych komórek będzie może z 5, a reszta estradiolu z tych niedojrzałych za malych.
U mnie estradiol przed punkcja 4400pg/ml i to dało 11 dojrzałych komórek.
 
Hej Dziewczyny :) podczytuje Was ciągle, choć bardzo malo się udzielam. Jestem po swoim czwartym transferze, w 3 poprzednich beta nawet nie drgnęła.. dzis 10dpt, betuje jutro i bardzo się denerwuje :( czuje, że znowu się nie udało.. Mialyscie juz na tym etapie jakieś przesłanki, ze się udało lub nie? Wariuje 🙁
ja osobiście myślałam po tym moim drugim transferze że znowu nici i wszystko na to wskazywało bo okres się zbliżał mnie wysypywało jak co miesiąc a ja popadałam w histerię. Betę robiłam po 12 dniach i wyszła pięknie ❤️dziś 37 tydzień. Życzę Ci z całego serca żeby się udało
 
A z tego co pamiętam dużo pęcherzyk prawda?
Jeśli dobrze pamiętam i miałaś dużo pęcherzyk a taki estradiol to już przed punkcja mogli się domyślać, że dojrzałych komórek będzie może z 5, a reszta estradiolu z tych niedojrzałych za malych.
U mnie estradiol przed punkcja 4400pg/ml i to dało 11 dojrzałych komórek.
Tak, miałam ogólnie 24 pęcherzyki, plus to , że nie dostałam żadnego ovitrelle, kurcze to w sumie troche slabo się stymuluje chyba 😬
 
reklama
Właśnie przechodzę z grupy inseminacja do grupy in vitro ;D Poczytałam sobie trochę Waszych wiadomości. Sedruszkowelove, właśnie miałam Ci pisać o tej grupie, ale widzę, że mnie uprzedziłaś ;D Ja właśnie jestem po wizycie z panią dr w Szczecinie. Pierwsze badania kariotyp za nami. Wiecie może jak długo ważne są te badania?
 
Do góry