Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 4 671
No to ja pewnie teżJa sobie wyobraziłam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to ja pewnie teżJa sobie wyobraziłam
Nas się pytają czy chcemy się dodatkowo starać czy nie. Mówimy że tak i dzwonią po wynikach, mówią kiedy ovitrelle i mówią też kiedy się starać.Dziewczyny jak to jest? Czy w trakcie starań in vitro starałyście się też naturalnie? Chodzi mi o to że przed pierwszym transferem na usg oczywiście było widać że była owulacja naruralnie itp no i tak sobie myślę bo transfer się nie udał że może tracę czas nie wykorzystując tych naturalnych sytuacji? Sama nie wiem czy to bezpiecznie i możliwe w ogóle żeby tak robić?
Coś gdzieś słyszałam że estrofem działa trochę jak antykoncepcja ale może coś pomieszałam. Generalnie do tej pory się pilnowaliśmy bo „idziemy w in vitro” ale tak sobie myślę że nie wykorzystujemy wszystkich szans i sama nie wiem. Co myślicie?
Ja kiedyś wpadłam w pułapkę swojego optymizmu i nasłuchałam się dużo jak to przed in vitro stał się cud i para zaszła w ciąże naturalnie, generalnie seks uprawiamy normalnie, ja nie liczę absolutnie żadnych dni, ale też i chyba po tylu latach nie spodziewam się jakiegoś cudu, więc wniosek moim zdaniem jest taki - na pewno nie zaszkodzi a może pomócDziewczyny jak to jest? Czy w trakcie starań in vitro starałyście się też naturalnie? Chodzi mi o to że przed pierwszym transferem na usg oczywiście było widać że była owulacja naruralnie itp no i tak sobie myślę bo transfer się nie udał że może tracę czas nie wykorzystując tych naturalnych sytuacji? Sama nie wiem czy to bezpiecznie i możliwe w ogóle żeby tak robić?
Coś gdzieś słyszałam że estrofem działa trochę jak antykoncepcja ale może coś pomieszałam. Generalnie do tej pory się pilnowaliśmy bo „idziemy w in vitro” ale tak sobie myślę że nie wykorzystujemy wszystkich szans i sama nie wiem. Co myślicie?
No to ja tez. I u nas taka ckliwa muzyczka leci i bardzo jest to emocjonalny momentJa sobie wyobraziłam
Oczywiście ze się staracDziewczyny jak to jest? Czy w trakcie starań in vitro starałyście się też naturalnie? Chodzi mi o to że przed pierwszym transferem na usg oczywiście było widać że była owulacja naruralnie itp no i tak sobie myślę bo transfer się nie udał że może tracę czas nie wykorzystując tych naturalnych sytuacji? Sama nie wiem czy to bezpiecznie i możliwe w ogóle żeby tak robić?
Coś gdzieś słyszałam że estrofem działa trochę jak antykoncepcja ale może coś pomieszałam. Generalnie do tej pory się pilnowaliśmy bo „idziemy w in vitro” ale tak sobie myślę że nie wykorzystujemy wszystkich szans i sama nie wiem. Co myślicie?
Trzymam kciuki nam coś lekarz kazał się zabezpieczać ale nie mogę skojarzyć to chyba było przy stymulacji raczej. Potem zapomniałam dopytać i się zabezpieczaliśmy ciągle. A ostatnio zaczęłam rozkminiać co i jak. Czy nagle jak np zajdę naturalnie to czy się nie okaże że potem transfer coś nabroi przy tym że zajdę. Oczywiście nie mam pojęcia czy coś tam może być nie tak lub zaszkodzić stąd moje pytanie. A znając mojego pecha to akurat byłabym tym pechowcem więc wole dopytać.Nas się pytają czy chcemy się dodatkowo starać czy nie. Mówimy że tak i dzwonią po wynikach, mówią kiedy ovitrelle i mówią też kiedy się starać.
Podchodziłam na cyklu naturalnym.
Właśnie wzięłam kropka do domu, idę jeszcze na weryfikację w piątek i na bete w nastepny piątek. Trzymajcie kciuki! [emoji3]
Jasne rozumiem. Ja tak sobie pomyślałam że powinniśmy próbować tak czy siak. Muszę lekarza dopytać jak to jest hmm.Ja kiedyś wpadłam w pułapkę swojego optymizmu i nasłuchałam się dużo jak to przed in vitro stał się cud i para zaszła w ciąże naturalnie, generalnie seks uprawiamy normalnie, ja nie liczę absolutnie żadnych dni, ale też i chyba po tylu latach nie spodziewam się jakiegoś cudu, więc wniosek moim zdaniem jest taki - na pewno nie zaszkodzi a może pomóc
DziękiOczywiście ze się starac
Przy stymulacji namTrzymam kciuki nam coś lekarz kazał się zabezpieczać ale nie mogę skojarzyć to chyba było przy stymulacji raczej. Potem zapomniałam dopytać i się zabezpieczaliśmy ciągle. A ostatnio zaczęłam rozkminiać co i jak. Czy nagle jak np zajdę naturalnie to czy się nie okaże że potem transfer coś nabroi przy tym że zajdę. Oczywiście nie mam pojęcia czy coś tam może być nie tak lub zaszkodzić stąd moje pytanie. A znając mojego pecha to akurat byłabym tym pechowcem więc wole dopytać.
Jasne rozumiem. Ja tak sobie pomyślałam że powinniśmy próbować tak czy siak. Muszę lekarza dopytać jak to jest hmm.
Biorę trochę twojego optymizmu przed kolejnym transferemWiecie co, pierwszy raz od dawna chciało mi się dziś wstać i nie mogłam się doczekać az wezmę leki wczoraj na wizycie poczułam taka ulgę i ogromną nadzieje ze mi się teraz już uda lekarz sam powiedział że czuję że ten acoffil i ten encorton to było prawdopodobnie brakujące ogniwo u mnie chyba nawet @kate_p7 to samo mi pisała... Lekarz sam wczoraj określił że u mnie nie ma problemu z zachodzeniem w ciążę ale z jej utrzymaniem. Jestem dobrej myśli, i wierzę ogromnie że teraz już się uda ahhh czuje się jak by to miał być mój pierwszy transfer a nie 5 ta ekscytacja, to podniecenie że już być może niedługo będę nosić pod sercem mała istotkę.... Odganiam zle myśli i próbuje zapomnieć o tych 4 transferach. Czysta karta to będzie pierwszy transfer w mojej głowie