reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Nov.um i dr. Zam.ora.
Czeka się na niego długo ale warto.
Z pierwszą stymulacja zapisałam się do pierwszej lekarki która była dostępna. 5 transferow klapa. Zero zmian przy kolejnych transferach, ja ja musiałam prosić żeby coś zmieniała.
Druga stymulacja u dr. Z i świeży transfer zakończony sukcesem (dodam że pierwszy z zaleceniami docenta, więc w tym też coś na pewno jest)
Dr specyficzny, ale sprytny jak cholera. Ma dużo pomysłów, widać że zna się na swoim fachu
Dziękuję bardzo za opinie Przekaże [emoji106][emoji106][emoji106]
 
reklama
Ja też płakałam, ale mój mąż na początku nie ogarnął, że to będzie problem. Dla niego wynik 2% był dobry 🙈 bo tylko 2 % mniej niż norma. Tym bardziej, że poszedł do urologa na usg jader i urolog twierdził że wyniki nasienia super. Ja już wtedy długo siedziałam na staraczkach i wiedziałam, że jest bardzo źle. Potem moj ginekolog to potwierdził.

My już nawet rozmawialiśmy o dawcy nasienia, bo mam taki charakter, że muszę rozważyć wszystkie opcje.
Pamiętam jak zaczęłam się udzielać na staraczkach i czytałam, że dziewczynom wychodzą złe wyniki. Wydawało mi się, że ja temu nie podołam i się załamie, a okazało się, że jakoś dałam radę, więc może teraz też tak będzie. Nie wierzę, że uda się za pierwszym razem, ale mam nadzieję, że starczy nam pieniędzy na kolejne próby🙂
Też ci życzę żeby się udało!!! W końcu musi!
Wiem ile zależy od dobrego lekarza, jak mój poszedł na wizytę po badaniu nasienia, to ten mu powiedział że ja przesadzam że luz że trochę go podleczą i za po roku będzie ciąża naturalna. Że żona przesadza jakie kariotypy, jakie in vitro w ogóle.
 
Ile ja tego wina czerwonego wypiłam na endometrium[emoji1][emoji1] i uważam, że na serio działa. Monitoring potwierdzał to wielokrotnie [emoji846]
Oj ja normalnie uwielbiam czerwone wino ale ostatnio już walczyłam ze sobą żeby je w siebie wlewac [emoji41]Zdecydowanie działa! I każdy lekarz mi je zalecał [emoji6]
 
Matko ile nowych dziewczyn przybyło w tak krótkim czasie 🙈 - gdybym w tym osobiście nie siedziała nigdy bym nie pomyślała ze tyle z nas się leczy , walczy z niepłodnością i tyle par podchodzi do in vitro 😱.

zyczę Wam wszystkim powodzenia 💪
Dużo sił , cierpliwości i wiary 🥰 - Warto !!

a tak z innej beczki: co z Tobą kochana @miętowa25 ??? 😘

@Szyszka99 szyszunia co Tam u Ciebie ? Nic się nie odzywasz ? Mam nadzieje ze wszystko dobrze i pięknie sobie tyjesz 🥰
Wiesz już kto zamieszkał w brzuszku ? 😍
Kochana ja juz jestem weteranka ale niestety po pojawieniu sie dziecka człowiek juz nie ma czasu na forum przynajmniej moje pochłania 100% mojego czasu 🤦🏻‍♀️ Im starsze tym gorzej Hehehe moja ma juz prawie 2 lata. 10 miesięcy po porodzie podeszłam jeszcze raz ale sie nie udało podejrzewam ze dlatego ze karmiłam piersią miałam podejsc po 3 miesiącach znowu ale jak zaczęła chodzić to jestem tak zajechana ze narazie sobie odpuściłam kolejne 😆 moze jak pójdzie do przedszkola ale przyjaciółka teraz wlasnie chce podejsc w Warszawie wiec dlatego pytałam o klinikę bo myslalam o invicta i nie wiem czy to dobry pomysł zeby jej podpowiedzieć
 
Ja dopóki nie znalazłam tego forum myślałam, że niepłodność to nie jest problem aż tylu par. Wydawało mi się, że jesteśmy z mężem z tymi sami. Miałam depresję. Ale teraz jest mi o wiele lżej [emoji846] Fajnie, że ktoś oprócz męża cię wesprze i pocieszy i ochrzani jak będzie trzeba. My nikomu nie mówimy o in vitro.
Myślałam tak samo że przecież wszyscy na około mają dzieci a tylko my się tyle staramy i nic, dopiero to forum pokazało mi ile dziewczyn walczy z niepłodnością My przy pierwszej stymulacji też nikomu nie mówiliśmy że podchodzimy do in vitro ale teraz już parę osób wie i jest trochę łatwiej bo zawsze można się wygadać i wiesz że ktoś oprócz męża Cię wesprze [emoji16][emoji16][emoji16] Ja Ci życzę żebyś szybko zaszła w ciążę [emoji110][emoji110][emoji110]
 
Kochana ja juz jestem weteranka ale niestety po pojawieniu sie dziecka człowiek juz nie ma czasu na forum przynajmniej moje pochłania 100% mojego czasu 🤦🏻‍♀️ Im starsze tym gorzej Hehehe moja ma juz prawie 2 lata. 10 miesięcy po porodzie podeszłam jeszcze raz ale sie nie udało podejrzewam ze dlatego ze karmiłam piersią miałam podejsc po 3 miesiącach znowu ale jak zaczęła chodzić to jestem tak zajechana ze narazie sobie odpuściłam kolejne 😆 moze jak pójdzie do przedszkola ale przyjaciółka teraz wlasnie chce podejsc w Warszawie wiec dlatego pytałam o klinikę bo myslalam o invicta i nie wiem czy to dobry pomysł zeby jej podpowiedzieć
Nie wiem czy w waw obecnie nie najlepszy pomysl inv.icta
Lub jesli ma kase poklady nieskonczone N ovum
 
Dziewczyny mam wyniki genetyki! 5 d 6 zarodków prawidłowe. Ten cykl jeszcze czekamy a w kolejnym o ile dobrze pójdzie to transfer. Dajcie znać czy już się mogę jakoś do tego przygotowywać? Coś brać/jeść/pić? Czegoś unikać?
Super wynik [emoji16][emoji16][emoji16] Gratuluję [emoji16][emoji16][emoji16] Możesz pić wino czerwone wytrawne na poprawę endometrium [emoji2960][emoji2960][emoji2960]
 
reklama
Kochana ja juz jestem weteranka ale niestety po pojawieniu sie dziecka człowiek juz nie ma czasu na forum przynajmniej moje pochłania 100% mojego czasu 🤦🏻‍♀️ Im starsze tym gorzej Hehehe moja ma juz prawie 2 lata. 10 miesięcy po porodzie podeszłam jeszcze raz ale sie nie udało podejrzewam ze dlatego ze karmiłam piersią miałam podejsc po 3 miesiącach znowu ale jak zaczęła chodzić to jestem tak zajechana ze narazie sobie odpuściłam kolejne 😆 moze jak pójdzie do przedszkola ale przyjaciółka teraz wlasnie chce podejsc w Warszawie wiec dlatego pytałam o klinikę bo myslalam o invicta i nie wiem czy to dobry pomysł zeby jej podpowiedzieć
Ojjjj wyobrażam to sobie 🙈😂
Nam pozostało z 6 , 5 zarodków 😍 . 1 w brzuszku i akurat mnie śturka 😍 i nie wyobrażam sobie jeszcze choć po jednego nie wrócić 😍 i nie dać rodzeństwa mojemu bąblowi 💪.
Plany są takie zeby podejść do kolejnego transferu jak dzidziuś będzie miał przynajmniej pół roku 😍 - ale co z tego wyniknie i co napisze nam los to się okaże ❤️😜.
Ja w Krakowie w macierzyństwie podchodziłam wiec nie pomogę 😜 jeśli chodzi o klinikę w Warszawie 😉.
 
Do góry