To jest ciekawy wątek i ja muszę się koniecznie dowiedzieć. Jak pójdę na konsultacje na pewno zapytamA może oni biorą te chore zarodki do badań?
reklama
Straszne ale dla Was będzie to najmniej stresujące rozwiązanie. Wyobraź sobie te wyrzuty które by Wam ciągle robiła nawet jakbyście ją spłacili, że Wy to i tak więcej dostaliście. A czy oni takie bidule są?A jak . Tylko ona nie przewidziała tego że braciszek pójdzie w piz...du [emoji1787] tak by miała trochę kasy a tak będzie czekać bo jeden drugiemu nie odpuści [emoji6]
To są trudne sprawy. Mojej znajomej kazali usunąć dziecko bo będzie chore. Uridzila się zdrowa dziewczynkaRozmawiałam na ten temat z moim lekarzem i faktycznie powiedział, że jest minimalne ryzyko, że potencjalnie chory zarodek może okazać się tym zdrowym. No ale ja nie będę ryzykować.
Dawno mnie tu nie było, ale czytam pobierznie posty. Nie ma co się załamywać, to świetny wynik !! Ja miałam 21, pobrali tylko 15, zapłodnili 12 chyba, do blastki doszło 6, z czego 4 zdrowe 2 z cechą nieprawidłową i ja byłam załamana tym wynikiem, ryczałam w pracy przy biurku. Dziś po pierwszym transferze jestem prawie w 13 tygodniu. Już wyszłam spod skrzydeł kliniki, odstawiłam leki i weszłam do grona "normalnych" ciężarnych. Więc jak widzisz nie ilość się liczy, a jakoś. Będzie dobrzeDziewczyny jestem załamana. Na ostatnim USG były 22 pęcherzyki a dzisiaj pobrano tylko 13 i jeszcze nie wiadomo ile będzie dojrzałych. Czyli znowu lipa. Ku.rwa znowu nic z tego nie będzie
Ania.Wiosenka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2020
- Postów
- 1 041
Ja nie wiem czy my kiedykolwiek przekształcamy się w "normalne" cieżarne
Witam dziewczyny.Zrobiłam dzis test i niestety negatywny.Jadę zaraz na betę,mam ostatnią fiolkę proletuxu,jak geta wyjdzie ujemna to jeszcze jutro ostatnią wezme i koniec.Moja przygoda z 3 dniowym zarodkiem tak jak myślałam, sie zakończy.Wychodzi na to ,że wszystkie nasze zarodki są chore ,bo przestają się rozwijać w 5 dobie,lub wolno sie rozwijają.Nie wiem co zrobic.2 podejścia,nasienie z biopsji,0 % morfologii,kilka plemników,partner chce jeszcze raz zrobić ,spróbować.Tylko ,że tu nie ma ani kasy,ani czasu ,ja 39 lat,on 37.Rozmawiałam z nim o dawcy nasienia,ale widzę po mim,ze bedzie go to bolało .Sama już nie wiem co dalej.Nie wyobrażam sobie życia bez dziecka
Kochana jedź na betę oby ona Cię rozweseliła [emoji8] ja też zaraz się zbieram [emoji3590]
Witam dziewczyny.Zrobiłam dzis test i niestety negatywny.Jadę zaraz na betę,mam ostatnią fiolkę proletuxu,jak geta wyjdzie ujemna to jeszcze jutro ostatnią wezme i koniec.Moja przygoda z 3 dniowym zarodkiem tak jak myślałam, sie zakończy.Wychodzi na to ,że wszystkie nasze zarodki są chore ,bo przestają się rozwijać w 5 dobie,lub wolno sie rozwijają.Nie wiem co zrobic.2 podejścia,nasienie z biopsji,0 % morfologii,kilka plemników,partner chce jeszcze raz zrobić ,spróbować.Tylko ,że tu nie ma ani kasy,ani czasu ,ja 39 lat,on 37.Rozmawiałam z nim o dawcy nasienia,ale widzę po mim,ze bedzie go to bolało .Sama już nie wiem co dalej.Nie wyobrażam sobie życia bez dziecka[emoji17]
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
U mnie coś koło 500 złA jeszcze inne pytanie jakie są koszty utrzymywania mrozakow rocznie w klinice?
Nie no co Ty nie są biedni żyją przeciętnie jak prawie każdy na kredycie na mieszkanie [emoji1787]nikt im nie broni zmienić pracy na lepszą [emoji6]no ale my mamy lzej bo nie mamy dzieci tak usłyszałam kiedyś wtedy jeszcze nie byliśmy w in vitro bo bym jej pokazała jak nam lżej z paragonami za badania i aptekę [emoji6]
Straszne ale dla Was będzie to najmniej stresujące rozwiązanie. Wyobraź sobie te wyrzuty które by Wam ciągle robiła nawet jakbyście ją spłacili, że Wy to i tak więcej dostaliście. A czy oni takie bidule są?
reklama
U mnie 400zl za rokA jeszcze inne pytanie jakie są koszty utrzymywania mrozakow rocznie w klinice?
Podziel się: