Na ten moment jeszcze nic mi nie zalecili, bo się zastanawiają. Ja nie wiem czy jestem tam pierwszym takim przypadkiem czy coSpokojnie ja w 10 tygodniu miałam krwawienie, ze myślałam ze to koniec. Pękł krwiak i trzeba było czekać co dalej… jeszcze nic nie wiadomo. Są dziewczyny co plamią całą ciąże i jest ok. Nie bierzesz accardu albo heparyny?
reklama
Tak, przebadane. Mam jeszcze 3 zdrowe mrożaki ale ten transfer to tyle stresu, że już ledwo daję radę.Genetyczne czyli badałas zarodki tak?
Witam kolejną Wojowniczkę i będę trzymać a wiesz może jaka blastka okazała się tą zdrową?Cześć dziewczyny, jestem tu nowa, choć podczytuje od jakiegoś czasu. W skrócie moja historia to 5-letni syn, potem przedwczesny poród (przyczyna nieznana) i od grudnia 2018 szukam i sprawdzam co mogło pójść nie tak. W zasadzie ani prof Malinowski ani dr Przybycien jednoznacznie nie stwierdzili dlaczego tak się stało. Miałam szczepienia w związku z niskim allo (mimo niedawnej ciąży miałam bardzo niskie), mam braku w Kirach implementacyjnych i wysokie nk. Po całej serii badań zaczęliśmy starania - ja obstawiona lekami i po szczepieniach - no i impas. Ponieważ moje AMH to 1,13 to w tym roku zdecydowaliśmy się na in vitro. Punkcją była w czerwcu - 8 zarodków, 6 blastek. Zbadane 3 „najlepsze” i jeden zdrowy a jeden z mozaika ale dużą. W czwartek 22.07 mam transfer. Mam wrażenie że mój strach jest ze mną 2 lata już, cały czas niezmiennie. O badania, o wyniki, o wymazy, spadające AMH, punkcję, genetykę i teraz transfer. 3 mam kciuki za wszystkie walczące dziewczyny Droga utraty dziecka i invitro jest najtrudniejsza z moich dróg, ale też dzięki jej poznaje mnóstwo wojowniczek i uczy mnie pokory i radości z drobnych rzeczy.
To tyle ode mnie. Jak możecie ciepło pomyśleć w czwartek o mnie to będę wdzięczna.
Ruda08
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2019
- Postów
- 3 377
Mam zalecenia od immunologaI to klinika Ci to zaleciła? Bo ja mam tylko od Doktora P encorton i accofil od transferu i teraz nie wiem czy w klinice zabiegać o coś jeszcze. Lekarze tam raczej olewają ten temat. A na jakim poziomie miałaś NK?
w styczniu miałam 35 %, teraz podczas przyjmowania sterydu mam 9,4 %
JestemMama!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2020
- Postów
- 5 270
Dziękuję zaraz zadzwonię się dowiedzieć spadlas mi z nieba normalniePrzyjedź do Warszawy... Salve Medica na pewno robi to badanie.
JestemMama!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2020
- Postów
- 5 270
Kochana ten immunofeotyp ... Zwariuje zaraz dzwonię na razie do tego salve od @Gonia0605 ale nikt nie odbieraSłoneczko nie poddawaj się, wiem że masz cały czas pod górkę ale pamiętaj, że na końcu będzie wspaniała nagroda. Napisz mi jeszcze raz dokładnie jakie to badanie, to pomogę szukać w Czechach.
Załączniki
JestemMama!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2020
- Postów
- 5 270
Dodzwoniłam się , niby robią ale Pani w rejestracji powiedziała mi że to są dwa oddzielne badania ... Ja już kuźwa nie wiem co robić ... Gdzie dzwonić ....Przyjedź do Warszawy... Salve Medica na pewno robi to badanie.
mala_Mi 80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 2 262
Wiadomo, że w Polsce byłoby łatwiej to zrobić bo przez wirusa obostrzenia na granicy z Czechami. Musiałabyś dodatkowo za testy płacić. Dzwon do Salve a jak się nie uda to na spokojnie przemyśl, czy nie poczekać tych paru dni do sierpnia. I postaraj się uspokoić, jesteś mega silna i dasz radę . Tylko spokój może cię uratowaćKochana ten immunofeotyp ... Zwariuje zaraz dzwonię na razie do tego salve od @Gonia0605 ale nikt nie odbiera
PotrzebujeCudu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2020
- Postów
- 540
Powodzenia Trzymam za Ciebie kciuki [emoji110][emoji110][emoji110]Cześć dziewczyny, jestem tu nowa, choć podczytuje od jakiegoś czasu. W skrócie moja historia to 5-letni syn, potem przedwczesny poród (przyczyna nieznana) i od grudnia 2018 szukam i sprawdzam co mogło pójść nie tak. W zasadzie ani prof Malinowski ani dr Przybycien jednoznacznie nie stwierdzili dlaczego tak się stało. Miałam szczepienia w związku z niskim allo (mimo niedawnej ciąży miałam bardzo niskie), mam braku w Kirach implementacyjnych i wysokie nk. Po całej serii badań zaczęliśmy starania - ja obstawiona lekami i po szczepieniach - no i impas. Ponieważ moje AMH to 1,13 to w tym roku zdecydowaliśmy się na in vitro. Punkcją była w czerwcu - 8 zarodków, 6 blastek. Zbadane 3 „najlepsze” i jeden zdrowy a jeden z mozaika ale dużą. W czwartek 22.07 mam transfer. Mam wrażenie że mój strach jest ze mną 2 lata już, cały czas niezmiennie. O badania, o wyniki, o wymazy, spadające AMH, punkcję, genetykę i teraz transfer. 3 mam kciuki za wszystkie walczące dziewczyny [emoji3590] Droga utraty dziecka i invitro jest najtrudniejsza z moich dróg, ale też dzięki jej poznaje mnóstwo wojowniczek i uczy mnie pokory i radości z drobnych rzeczy.
To tyle ode mnie. Jak możecie ciepło pomyśleć w czwartek o mnie to będę wdzięczna.
reklama
mala_Mi 80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 2 262
Czekaj, a może skontaktuj się z tym lekarzem co wystawiał skierowanie i zapytaj gdzie masz je zrobić? Pamiętam kiedyś dostałam listę badań i nigdzie nie mogłam tego znaleźć i lekarz napisał mi adresy gdzie mam dzwonić. Może spróbuj zapytaćDodzwoniłam się , niby robią ale Pani w rejestracji powiedziała mi że to są dwa oddzielne badania ... Ja już kuźwa nie wiem co robić ... Gdzie dzwonić ....
Ostatnia edycja:
Podziel się: