reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ładuje w siebie 2litry płynów dziennie. Woda, elektrolity i zielona herbata. Pije jogurty i nutridrinki. Witaminy, probiotyk, magnez i potas. Co mogę więcej.... Modlić się. Oby były dobrej jakości [emoji120]
Wiesz już ile jest dobrych i ile się zapłodniło?
Tak. Weź na pierwsze kilka dni. Mnie dopiero teraz ból i wrażenie omdlenia przeszło. W sensie dzisiaj czyli 4 i pol dnia po punkcji. A tak to te jajniki chciały mnie zabić. Miałam 20 pobranych. Nie stresuj się. Zaśniesz sobie i oni zrobią co tzreba. Dochodzi się do się ie mega szybko bo to krótka narkoza. Mi kazali z 10 minut poleżeć potem kazali się ubrac i isc na korytarz. Dali kanapkę i herbate. Nie stresuj się . Obie jesteśmy w tym zielone ale musimy być silne :) Piątek już tak niedaleko.
 
Formalnie, prawnie nie masz opcji nr 3. Nie można wybierać sobie płci. Co siw natomiast dzieje za drzwiami gabinetu lekarskiego to juz inna sprawa. Choc watpie by lekarz sie zgodzil na podanie slabego zarodka bo tak chcecie-jak są podobnej morfologii to możliwe że lekarz ew. mógłby się zgodzić ale to mega indywidualna sprawa. Zreszta w walce o dziecko to chyba jednak nie tedy droga, bo liczy się żeby w ogóle to dziecko mieć . Zreszta w naturze nie masz wyboru;) Nie pamiętam już w której klinice jesteś ale w invicta jak dostajesz wyniki to tam jest płeć każdego zarodka, wiec wiesz jeszcze przed transferem. Ja wiedziałam jaka płeć jest mi podawana od samego początku. Ja zresztą zawsze wolalam wiedziec plec- w sensie od wtedy od Kiedy mozna, a nie przy porodzie :) wiem, pokusa jest wielka, u mnie akurat luzik bo mamy same dziewczyny w poprawnych genetycznie zarodkach :)
Ja jestem w USA i muszę zadeklarować jedną z 3 opcji, dlatego byłam ciekawa Waszej opinii - wybór płci jest tu bardzo powszechny, ale dla nas ta opcja odpada.
 
Właśnie byłam z moją maleńką na szczepieniu.. Powiem Wam że to takie stresujące 😢 Tak płakała pierwszy raz ze łzami a ja płakałam razem z nią 😢😢
Pierwsze dziecko??? Mi lekarka na szczepeniu małej powiedziała że widać że to moje pierwsze dziecko hehe, na pocieszenie powiem Ci że prz drugim szczepieniu nawet nie pisnęła
 
Opcja 3 odpada, bo często człowiek sam nie wie jaka płeć go w pełni uszczęśliwi. Ja zawsze chciałam pierwszego chłopca, drugą dziewczynkę, a teraz jestem starsza ... i nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Najważniejsze to mieć. A jak się ma to aby było zdrowe.

Gwarantuje, że miłość pojawia się tak ogromna, że człowiek nawet nie myśli co by było gdyby to była inna płeć.

Co do wiedzy po transferze. Dla mnie może być, ale nie musi. Czasami są skrajne przypadki że na potwierdzenie płci czeka się dosyć długo, bo maluch nie ma ochoty współpracować. [emoji87][emoji16] I koleżanki z forum chwalą się łupami dla maluchów a Ty byłabyś w zawieszeniu. To są drobnostki. Naprawdę drobnostki, ale widziałam czasami irytację mamusiek.
Mój mąż bardzo by chciał wiedzieć przy transferze, zastanawiam się czy go nie uszczęśliwić i się dowiedzieć, ja bym mogła poczekać. Wybór płci absolutnie odpada..na to może bym się zdecydowała gdybym miała już dzieci.
 
Ja jestem w USA i muszę zadeklarować jedną z 3 opcji, dlatego byłam ciekawa Waszej opinii - wybór płci jest tu bardzo powszechny, ale dla nas ta opcja odpada.
aaaa to zmienia postać rzeczy :) usa się rządzi swoimi prawami, które w pl są nieakceptowalne, w wielu kwestiach :) pewnie, najważniejsze to brać najlepiej rokujący zarodek, bo każde kolejne niepowodzenie i transfer ryje psyche. Kiedy będziesz mieć wyniki?
 
aaaa to zmienia postać rzeczy :) usa się rządzi swoimi prawami, które w pl są nieakceptowalne, w wielu kwestiach :) pewnie, najważniejsze to brać najlepiej rokujący zarodek, bo każde kolejne niepowodzenie i transfer ryje psyche. Kiedy będziesz mieć wyniki?
Dopiero we wtorek, tu wszystko zawsze trwa. Oni się z niczym nie śpieszą :D. Mam dwie wstępne daty transferu 1 lub 2 lipca.
 
reklama
Właśnie wpadła mi do głowy jedna myśl... Czy jak teraz będę po punkcji czekała miesiąc na transfer to może z nowym cyklem jakiś cudem iść naturalna owulacja?
 
Do góry