reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Szwu nie będzie bo nie ma go na czym założyć. 1/3 pęcherza płodowego jest w pochwie. Lekarz powiedział ze jest poronienie w toku. Nie wypiszą mnie bo mogę dostać np krwotoku wiec czekam aż odejdą wody i się zacznie. Żadnych leków mi nie podadzą bo płody żyją. Mam normalnie funkcjonować, chodzić itp.
Przed kolejna próba lekarz obowiązkowo zaleca szew brzuszny. Zaleca wykonanie operacji w Łodzi.
 
Szwu nie będzie bo nie ma go na czym założyć. 1/3 pęcherza płodowego jest w pochwie. Lekarz powiedział ze jest poronienie w toku. Nie wypiszą mnie bo mogę dostać np krwotoku wiec czekam aż odejdą wody i się zacznie. Żadnych leków mi nie podadzą bo płody żyją. Mam normalnie funkcjonować, chodzić itp.
Przed kolejna próba lekarz obowiązkowo zaleca szew brzuszny. Zaleca wykonanie operacji w Łodzi.
Tak strasznie mi przykro.
Nie znam dokładnie Twojej historii, bo od wczoraj podczytuje, ale bardzo Ci współczuję. [emoji24]
 
Szwu nie będzie bo nie ma go na czym założyć. 1/3 pęcherza płodowego jest w pochwie. Lekarz powiedział ze jest poronienie w toku. Nie wypiszą mnie bo mogę dostać np krwotoku wiec czekam aż odejdą wody i się zacznie. Żadnych leków mi nie podadzą bo płody żyją. Mam normalnie funkcjonować, chodzić itp.
Przed kolejna próba lekarz obowiązkowo zaleca szew brzuszny. Zaleca wykonanie operacji w Łodzi.
Czasu zabraknie tak niewiele a jednak wiele:( okropna sytuacja. Bardzo , bardzo liczyłam na jakiś cud.
 
Ale mówisz o tym antybiotyku? Może ty osłabiona i dodatkowo dobił Cię ten antybiotyk. Ja brałam wszystkie dostępne antybiotyki na rynku po żadnym nie czułam się jak piszesz. Ale problemy żołądkowe przychodziły później :p no i jest jeden antybiotyk i jego pochodne co mnie rozwalają na łopatki bo mam uczulenie- wysypki, puchnę itp...ale to od dziecka.A brałaś ten antybiotyk wcześniej? Jakieś tetracykliny? Bo to popularna grupa antybiotyków.
Tak, po tym antybiotyku.. nie bralam tego konkretnego nigdy. Wiesz co, ja w swoim zyciu tez wiele antybiotykow bralam ale nigdy az tak mnie nie uderzylo. Do tej pory czuje miesnie i jestem taka ogolnie rozbita.
 
Tak strasznie mi przykro.
Nie znam dokładnie Twojej historii, bo od wczoraj podczytuje, ale bardzo Ci współczuję. [emoji24]
Ja już to przetrawilam. Nie ma co się załamywać. Nie mam na to jakiegokolwiek wpływu. Przed kolejna ciąża założymy szew brzuszny i nie będzie takiego problemu jak teraz. Pocieszam się ze dobrze ze tak się stało bo gdyby się okazało ze urodzą się w 25-30 tyg i będą niepełnosprawne to co wtedy ???
 
Szwu nie będzie bo nie ma go na czym założyć. 1/3 pęcherza płodowego jest w pochwie. Lekarz powiedział ze jest poronienie w toku. Nie wypiszą mnie bo mogę dostać np krwotoku wiec czekam aż odejdą wody i się zacznie. Żadnych leków mi nie podadzą bo płody żyją. Mam normalnie funkcjonować, chodzić itp.
Przed kolejna próba lekarz obowiązkowo zaleca szew brzuszny. Zaleca wykonanie operacji w Łodzi.
Tak strasznie mi przykro, wiem jakie jest to trudne bo sama jestem po 2 stratach, synuś odszedł parę tygodni temu i mój tata,dlatego wiem co czujesz 😪 musimy być silne i wierzyć, że będziemy jeszcze w pełni szczęśliwe. Ja powoli zaczynam normalnie funkcjonować, choć zdarza mi się jeszcze wieczorami płakać do poduchy ale nie poddam się w tej walce i spróbuję jeszcze raz czego również i Tobie życzę 🌷🌺
 
reklama
Do góry