reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ok. Dziękuję. Tylko widać Tobie rósł a mi spada. Ciekawe może ten prolutex pomoze. Biorę 2xdziennie. Tzn mam zapisane ale od wczoraj zrobiłam tylko 2.zastrzyki bo mam takie delikatne ciało, że mnie boli tak, że ku*** no nie mogę brzucha dotknąć. Nie wiem jak się jutro rano wkłuję. Crinone pomagał? To w formie żelu?
Weź sobie cienkie igły i delikatnie wbijaj.
Ja do strzykawki nabierałam duża igłą , a potem zmieniałam na malutką.
 
to moze udz w to? a noz widelec pomoze. no chyba ze chcesz ogolnie odpoczac chwile bo po transferze to znowu testy i stres, ja sobie robie 3 cykle przerwy ale tylko dlatego ze psychicznie musze od tego odpoczac
Chyba właśnie o to chodzi muszę się zresetować i chyba przewartościować... Zresztą boję się zaraz po covidzie brać accofil. To bardzo silny i mający różne ciężkie efekty uboczne a nie wiadomo jak wpływa na organizm przy covidzie... Nawet dziś konsultowałam to z lekarka (co chwilę gdzieś szukam, pytam dzwonię i dopytuje 😜) powiedziała że jeśli jestem wstanie poczekać to może lepiej się wstrzymać bo tak naprawdę stres robi większe spustoszenie w organizmie niż covid który przechodzi się łagodnie........ Chyba poczekam dla świętego spokoju do czerwca
 
M
Weź sobie cienkie igły i delikatnie wbijaj.
Ja do strzykawki nabierałam duża igłą , a potem zmieniałam na malutką.
Mam takie 0,45 ale prolutex jest gęsty i to jak dla mnie cienka nie jest a muszę mocno naciskać żeby leciało. Potem to zostaje pod skórą i słabo się rozchodzi. Próbowałam masować. Nic się nie polepszyło
 
Chyba właśnie o to chodzi muszę się zresetować i chyba przewartościować... Zresztą boję się zaraz po covidzie brać accofil. To bardzo silny i mający różne ciężkie efekty uboczne a nie wiadomo jak wpływa na organizm przy covidzie... Nawet dziś konsultowałam to z lekarka (co chwilę gdzieś szukam, pytam dzwonię i dopytuje 😜) powiedziała że jeśli jestem wstanie poczekać to może lepiej się wstrzymać bo tak naprawdę stres robi większe spustoszenie w organizmie niż covid który przechodzi się łagodnie........ Chyba poczekam dla świętego spokoju do czerwca
bedziemy razem transferowac! super:)
 
Witamy 😊
Doświadczeń tu mamy mnóstwo, dziewczyny są bardzo kochane i pomocne w każdej dziedzinie życia 😉 Gdzie się leczysz?
Niestety nie miałam dużego wyboru bo miedzy rozpoznaniem pobranie wezłów a chemioterapia mialam tylko 1 miesiac na pobranie jajeczek. na pcozatku chcialam w Gamecie w Łodzi ale tam mi odmówili...więc w Gamecie w Kielcach pobrali jajeczka...wtedy 8 w grudniu zapłodnili ostały się 2. Ten pierwszy podali w 3 dobie powiedzieli ze dobrej jakości i został podobno bardzo dobrej jakości ale żadnych danych przez tel nie usłyszałam.. JEżlei 2 transfer sie nie uda to na pewno będę szukać kliniki gdzieś w kraju
 

Załączniki

  • IMG_20210412_201902.jpg
    IMG_20210412_201902.jpg
    860 KB · Wyświetleń: 61
  • IMG_20210412_201856.jpg
    IMG_20210412_201856.jpg
    922,2 KB · Wyświetleń: 69
  • IMG_20210412_201911.jpg
    IMG_20210412_201911.jpg
    870,9 KB · Wyświetleń: 58
reklama
Witam się z wszystkimi :) dołączam i chętnie poczytam Wasze doświadczenia (a muszę sporo nadrobić)- o sobie.. lat 32, 1 procedura w grudniu zarodek podany w 3dobie-niepwodzenie, został mi się jeszcze jeden ale czekam 3 miesiące od zaszczepienia i spróbujemy:) Ogólnie jestem 2 lata po nowotowrze szyjki ostatecznie uciętej i chemioterapii z 2 dorodnymi mięśniakami obecnie....
Mogę spytać dlaczego czekasz po zaszczepieniu ? Rozumiem na covid. Ja biorę drugą dawkę w czwartek i przy najbliższym cyklu zaczynam procedurę. Transfer w czerwcu
 
Do góry