reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Wszędzie tak jest, nie tylko w twojej klinice... W mojej za każdą usługę płacę osobno, nie ma żadnych pakietów, ale zabawna sytuacja podczas stymulacji: mówią ze pierwsza wizyta płatna, pozostałe monitorujące gratis.... Cieszę się, że fajnie, że tacy spoko. A tu nagle przy punkcji dostaję listę kosztów: znieczulenie tyle, punkcją tyle, wizyty monitorujące podczas stymulacji [emoji33] ryczałtem chyba z 700... No i co zrobić? Nie zapłacić?
Tak czytam i nie wierze jak mozna robic takie rzeczy. Ja na wizycie na której zdecydowalismy, ze zaczynamy dostałam caly cennik. Wyslano mnie domsekretariatu gdzie zostalo mi wyjaśnione co jak i kiedy sie placi, jaki moze byc ewentualny dodatkowy koszt (crio). No i dostałam wycene mojej procedury plus leki. Nie zaplacilam ani euro wiecej niz podali na początku, zadnych kosztow ukrytych. Zadnego placenia za usg, wizyty. Embrioskop to standard, nikt Ci nie mowi, ze to taki wypas,.ze musisz dobie doplacic. Tu by to nie przeszlo.
A w PL jak to jest w piosence: "zyje w kraju, w ktorym wszyscy chca mnie zrobic w ch*ja..."
 
reklama
Tak czytam i nie wierze jak mozna robic takie rzeczy. Ja na wizycie na której zdecydowalismy, ze zaczynamy dostałam caly cennik. Wyslano mnie domsekretariatu gdzie zostalo mi wyjaśnione co jak i kiedy sie placi, jaki moze byc ewentualny dodatkowy koszt (crio). No i dostałam wycene mojej procedury plus leki. Nie zaplacilam ani euro wiecej niz podali na początku, zadnych kosztow ukrytych. Zadnego placenia za usg, wizyty. Embrioskop to standard, nikt Ci nie mowi, ze to taki wypad,.ze musisz dobie doplacic. Tu by to nie przeszlo.
A w PL jak to jest w piosence: "zyje w kraju, w ktorym wszyscy chca mnie zrobic w ch*ja..."
Można? Można! I u Ciebie w klinice przecież też muszą utrzymać labo i lekarzy... Więc tłumaczenie, że przecież oni muszą się utrzymać to zwykłe pier.dolenie jest i po prostu zdzierstwo!
Jak to leciało w sejmie?
Nam się po prostu te pieniądze należały - i tak właśnie wygląda cała Polska...
 

Załączniki

  • D2WY2_qX4AA7a6P.jpg
    D2WY2_qX4AA7a6P.jpg
    162,7 KB · Wyświetleń: 49
Cześć dziewczyny, oj ale tu dziś nerwowo. Mnie tez dziwi podejście w tych klinikach, u mnie to lekarz mało co mów o kosztach, a w rejestrach to zależy na kogo się trafi.
 
Tak czytam i nie wierze jak mozna robic takie rzeczy. Ja na wizycie na której zdecydowalismy, ze zaczynamy dostałam caly cennik. Wyslano mnie domsekretariatu gdzie zostalo mi wyjaśnione co jak i kiedy sie placi, jaki moze byc ewentualny dodatkowy koszt (crio). No i dostałam wycene mojej procedury plus leki. Nie zaplacilam ani euro wiecej niz podali na początku, zadnych kosztow ukrytych. Zadnego placenia za usg, wizyty. Embrioskop to standard, nikt Ci nie mowi, ze to taki wypas,.ze musisz dobie doplacic. Tu by to nie przeszlo.
A w PL jak to jest w piosence: "zyje w kraju, w ktorym wszyscy chca mnie zrobic w ch*ja..."
Powinno być tak jak piszesz... Jak widać w Polsce ciągle każdy kombinuje, aby zarobić więcej...
Jeszcze mam fajny przykład mojej procedury z KD. W cenniku koszt za świeże komórki 16 tys... Już byłam zdziwiona jak Pani w recepcji powiedziała, żeby się przygotować tak na 22 tys.... Co prawda dopłaciliśmy dodatkowe 5 tys., aby wziąć wszystkie komórki z procedury, a nie tylko 6, ale z pierwszym transferem całe KD kosztowało nas 33 tys..., jak pisałam wyżej każdy kolejny transfer, kolejne 5 tys...
O niektórych kosztach nawet nie informowali... Np dostałam na maila fakturę za przechowywanie zarodków przez rok - 900 zł...
 
Tak mialam rozpisane. I ja się zgadzam ze kosztuje dodatkowo rozmrożenia i może inne rzeczy! Ale niech ktoś to kurczaki powie w dniu odwołania transferu a nie tydzień po i proszę zapłacić! Odwołane mialam tez z podejrzeniem możliwości wystapienia hiperstymulacji ale jej ostatecznie nie mialam i się zgodze ze decyzja była dla mojego dobra nie neguję. Ale bylam w pon u gin. (U innego bo mój na urlopie) Usg krew i ustalil pick up na srode a transfer twardo na pon. I co nikt mi nie powie że nie widział miliona pęcherzyków i ze nie mógł wspomnieć ze moze być sytuacja ze transfer się nie odbędzie. A ja w srode dostalam obuchem w łeb gdzie caly czas nastawiano mnie na transfer na poniedziałek. Jestem totalnie rozgoryczona.
Naprawde zakładałam ze to wszystko kosztuje ale takie zdzieranie kasy na krzywdzie innych to jakaś parodia! 🤬🤬🤬
Masakra - jak sie patrzy na sam cennik. Pamietam jak zaczynalam i weszlam na strone kliniki jakie bylo moje zdziwienie ile kosztuje sama inseminacja, pozniej spojrzalam na ceny in vitro o JPDL ludzie to maja kase sobie pomyslalam ;) Kiedy sie okazalo ze mam niedrozne jajowody bylam tak zalamana i spanikowana i zdeterminowana ze ani raz nie pomyslalam o tych kilkunastu tysiacach ktore bede musiala wydac - tak bardzo mi zalezalo. Tylko nikt nigdy mi nie powiedzial ze do tej kwoty bede musiala dodac jeszcze jakies zera na dodatkowe koszty, ktore czesto przekraczaja sume samej procedury ;( Póżniej czlowiek juz chyba przestaje liczyc - bo ja przestalam ;)
 
Ostatnia edycja:
Można? Można! I u Ciebie w klinice przecież też muszą utrzymać labo i lekarzy... Więc tłumaczenie, że przecież oni muszą się utrzymać to zwykłe pier.dolenie jest i po prostu zdzierstwo!
Jak to leciało w sejmie?
Nam się po prostu te pieniądze należały - i tak właśnie wygląda cała Polska...
Powinno być tak jak piszesz... Jak widać w Polsce ciągle każdy kombinuje, aby zarobić więcej...
Jeszcze mam fajny przykład mojej procedury z KD. W cenniku koszt za świeże komórki 16 tys... Już byłam zdziwiona jak Pani w recepcji powiedziała, żeby się przygotować tak na 22 tys.... Co prawda dopłaciliśmy dodatkowe 5 tys., aby wziąć wszystkie komórki z procedury, a nie tylko 6, ale z pierwszym transferem całe KD kosztowało nas 33 tys..., jak pisałam wyżej każdy kolejny transfer, kolejne 5 tys...
O niektórych kosztach nawet nie informowali... Np dostałam na maila fakturę za przechowywanie zarodków przez rok - 900 zł...
Wiadomo, ze wszedzie to jest biznes, ale skoro biznes to klient nasz pan i skoro płacicie - wymagajcie. Nie idzice tam ze spuszczona glowa i cichutko. Niech wiedzą, ze sie od nich wymaga, skoro zgarniaja taki hajs. W PL ciagle jeszcze pokutuje przekonanie, ze lekarze tak jak kler to swego rodzaju elita, czuja sie lepsi, choc nie powinni. Lata wkladania im kopert do kieszeni niestety zrobily swoje i przywyczaily do tego, ze najpierw jest kasa, potem posluga. Zwyczajne skurw*synstwo.
Bardzo sie cieszę, ze nie zdecydowalam sie na ivf w PL choc przez chwile pojawil sie taki pomysl, bo wiadomo - nieporównywalnie taniej. Teraz wiem, ze cos tam taniej by bylo, ale ile nerwow by mnie to kosztowalo przy okazji...
 
Z tym szybko do celu to bym chciała ;) jak życie pokazuje nie jest wcale ani szybko ani tanio
Trzymam mocno kciuki. Cel już blisko, a najważniejsze, że się nie poddajesz, bo pierdolca można dostać to się zgadzam:)
Juz rozmawialam z klinika mam szykować około 5 000 🤣🤣🤣 jakieś kongo 🤬🤬🤬
no właśnie :/ teraz już wiem jak te cenniki czytać, ale wcześniej nastawiałam się też, że nawet nasze in vitro z badaniem komórek wynieie 20 tysi, a wyniosło 40... pomijając zmiane kliniki co podrożyło o ok. 10 tysi; to brak refundacji np. z bzdurnego powodu, że jak były poronienia to nie kwalifikujemy się do in vitro - ch.... wie dlaczego (pewnie z założenia, że jak były poronienia to znaczy, że zachodzę to mogę sobie zachodzić do skutku...😡)
Tak wychodzi, mi wyszło koło 4700 za crio, ale pamiętaj ostatecznie to ty decydujesz. Nie musisz brać np weryfikacji po transferze a to koszt około 900 pln. Badanie hormonów + 3 tel. Po 160. Sama możesz zbadać betę i progesteron np. W diagnostyce i zapłacić za to około 80 Pln.
No my właśnie wzięliśmy, bo to był pierwszy raz i ja zielona. Teraz już bym sama badała na abonament (przy kolejnym transferze) i wiem, że prog mam dość niski to za radą @Netiaskitchen jeszcze proga pchała więcej:)
chyba czasrm jest lepiej placic osobno z cennika czasem a nie pakiet, ale to madry czlowiek po szkodzie:/
No właśnie warto by to było kiedyś przeliczyć i podsumować, tak dla wiedzy. Z zasady pakiety powinny wychodzić taniej....

Wszędzie tak jest, nie tylko w twojej klinice... W mojej za każdą usługę płacę osobno, nie ma żadnych pakietów, ale zabawna sytuacja podczas stymulacji: mówią ze pierwsza wizyta płatna, pozostałe monitorujące gratis.... Cieszę się, że fajnie, że tacy spoko. A tu nagle przy punkcji dostaję listę kosztów: znieczulenie tyle, punkcją tyle, wizyty monitorujące podczas stymulacji 😱 ryczałtem chyba z 700... No i co zrobić? Nie zapłacić?
Szkoda, że nie masz na mailu, wtedy możesz z nimi dywagować i przynajmniej wyrwać te wizyty jak obiecywali. No ale, fakt i tak finalnie się zapłaci.
Powinno być tak jak piszesz... Jak widać w Polsce ciągle każdy kombinuje, aby zarobić więcej...
Jeszcze mam fajny przykład mojej procedury z KD. W cenniku koszt za świeże komórki 16 tys... Już byłam zdziwiona jak Pani w recepcji powiedziała, żeby się przygotować tak na 22 tys.... Co prawda dopłaciliśmy dodatkowe 5 tys., aby wziąć wszystkie komórki z procedury, a nie tylko 6, ale z pierwszym transferem całe KD kosztowało nas 33 tys..., jak pisałam wyżej każdy kolejny transfer, kolejne 5 tys...
O niektórych kosztach nawet nie informowali... Np dostałam na maila fakturę za przechowywanie zarodków przez rok - 900 zł...
No i to trzeba tępić. Powinno być wszystko w cenniku i jak u motylka, powinna być wycena podstawy + koszty opcji. No ale to nie w ich interesie, żeby od razu Klienci wiedzieli, bo jeszcze pójdą do innej kliniki..... To normalne akurat, że za przechowywanie zarodków i komórek jajowych płaci się co roku. Ja będę miała fv i z novum za jajka , i z invikty za zarodki....
 
Ostatnia edycja:
Powinno być tak jak piszesz... Jak widać w Polsce ciągle każdy kombinuje, aby zarobić więcej...
Jeszcze mam fajny przykład mojej procedury z KD. W cenniku koszt za świeże komórki 16 tys... Już byłam zdziwiona jak Pani w recepcji powiedziała, żeby się przygotować tak na 22 tys.... Co prawda dopłaciliśmy dodatkowe 5 tys., aby wziąć wszystkie komórki z procedury, a nie tylko 6, ale z pierwszym transferem całe KD kosztowało nas 33 tys..., jak pisałam wyżej każdy kolejny transfer, kolejne 5 tys...
O niektórych kosztach nawet nie informowali... Np dostałam na maila fakturę za przechowywanie zarodków przez rok - 900 zł...
Niestety jakoś o kosztach malutko informują😜 fakt podczas podpisywania umowy byłam tak napalona aby już zacząć że o nic nie pytałam, choć miałam na to czas. Cennik mają na stronie ale uważam powinien być wydrukowany do umowy, wtedy na spokojnie mogłam zapytać rejestratorki co to są za procedury, po co i dlaczego się je stosuje.
Za mrożenie zarodka otrzymalam rachunek na email, wylądował w spamie t w końcu po trzech miesiącach zadzwonili dlaczego nie płacę 😂
 
Cześć dziewczyny, oj ale tu dziś nerwowo. Mnie tez dziwi podejście w tych klinikach, u mnie to lekarz mało co mów o kosztach, a w rejestrach to zależy na kogo się trafi.
Mi lekarz - profesor na pierwszej wizycie od razu powiedzial - Jak masz pieniadze to rob szybko in vitro bo nikt ci nie pomoze :o Mial racje tylko to szybko u mnie trwalo prawie 3 lata 👍
 
reklama
Tak czytam i nie wierze jak mozna robic takie rzeczy. Ja na wizycie na której zdecydowalismy, ze zaczynamy dostałam caly cennik. Wyslano mnie domsekretariatu gdzie zostalo mi wyjaśnione co jak i kiedy sie placi, jaki moze byc ewentualny dodatkowy koszt (crio). No i dostałam wycene mojej procedury plus leki. Nie zaplacilam ani euro wiecej niz podali na początku, zadnych kosztow ukrytych. Zadnego placenia za usg, wizyty. Embrioskop to standard, nikt Ci nie mowi, ze to taki wypas,.ze musisz dobie doplacic. Tu by to nie przeszlo.
A w PL jak to jest w piosence: "zyje w kraju, w ktorym wszyscy chca mnie zrobic w ch*ja..."
U mnie (Invicta) jak wykupiłam pakiet to nie dopłaciłam już ani złotówki, wszystkie wizyty stymulacja, leki, (łącznie z progesteronem do 8tc) dopiero jak zrobiłam sobie dodatkowa czwartą weryfikację bhcg to musiałam zapłacić
 
Do góry