reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Powiem Wam dziewczyny ze cos w tym niestety jest, ja będę podchodzić wprawdzie dopiero do 2 transferu, ale po tym pierwszym skończonym poronieniem też strasznie się boje i jakoś chętnie przełożyła bym go na jeszcze później, ale z 2 strony co mam być to będzie, a czas ucieka....
Ja miałam do końca roku dac sobie spokój :) chyba nikt nas nie zrozumie tak dobrze jak my same.
 
reklama
No to witaj w klubie. Ja mam równo za tydzień transfer i to będzie już 6. Moja lekarka bardzo pozytywnie nastawiona A ja myślę że się nie uda, strasznie się tego boję i bardzo się denerwuje, jestem jakaś rozdrazniona. Całe szczęście że mam wsparcie w moim mężu, nie wiem jak bym bez niego dała radę.
Mój będzie ósmy i tak jak do siedmiu podchodziłam pozytywnie nastawiona i z nadzieją że się uda tak teraz jakąś mnie dopadła niemoc i od paru dni chodzę jak struta, na każdy transfer się cieszyłam A teraz nie mogę jakoś się przestawić na pozytywne myślenie.

I jeszcze jak czytam że kolejnym dziewczynom się nie udaje to jest mi megaaa smutno ☹☹
 
heheh wszystkie tu o tym marzymy ;)
Kochana jesli chodzi o AH czyli nacinanie otoczki to przy crio jest u nich standardem, dlatego crio jest zawsze troche droższe od swiezego transferu. Ale to ma sens. Jesli chodzi o dodatki typu straczing czy kurczliwosc macicy to w sumie moj nawet nie chcial ze mna o tym rozmawiac. Nie bylo do tego wskazan. Oni tam naprawde nie chca naciagac. Minimum wisyt i zawsze moge do niego zadzwonic. Tak samo jak mi odradzal badania zarodkow. Robia to w przypadku chorob genetycznych w rodzinie i przy powaznych wskazaniach. Jesli chodzi o embrioglue to uwazam ze warto ja mialam za kazdym razem w sumie juz 4 i tylko raz mialam bete zerowa. Ale tez musialam sie swojego doktorka troche naprosic zeby mnie na to zapisal :) Jesli chodzi o wybor cyklu czy sztuczny czy naturalny to oj mi dokladnie wytlumaczyl na jakie maja metody i jak to wyglaada. Jest otwarty na propozycje ale analizuje twoj przypadek ja np mialam problem z owulacja przez IO wiec wolelismy nie ryzykowac. Cykl sztuczny jest naprawde bezpieczny i latwy do przewidzenia. Na cyklu sztucznym ciezko jest cos zepsuc. W naturalnym trzeba sie mocno wstrzelic. Nie naciskaja na histeroskopie ale tez czesto wykonuja jesli oczywiscie sa wskazania. Ja sie kiedys zapytalam czy jest taka mozliwość ze mam np jakies polipy czy inne gowenka ktorych on nie widzi przez usg. Odpowiedzial ze bardzo ciekawe pytania zadaje bo pisal z tego prace. I jak zwykle odpowiedzial tak jak sie spodziewalam czyli na moim przypadku. Mialam wczesniej robione HSG i wyszla niedroznosc jajowodow ale plyn w macicy pokazal tez calkwity obraz i tam budowa i wszystko inne bylo OK.
Z tego co piszesz wnioskuje,ze naprawde trafilas na dobrego lekarza;) cudownie ;) ja rowniez mam problemy z owulacją, i rowniez tuz przed pierwsza wizyta w klinice dowiedzialam sie o IO. Czyli sztuczny cykl dla mnie rowniez bedzie lepszym, tym bardziej,ze do kliniki mamy 260km w jedna stronę- ciezko byloby na naturalnym jezdzic na monitoring. Jak Was czytam to przestaje się bać i naprawdę mam nadzieję ;)
 
Mój będzie ósmy i tak jak do siedmiu podchodziłam pozytywnie nastawiona i z nadzieją że się uda tak teraz jakąś mnie dopadła niemoc i od paru dni chodzę jak struta, na każdy transfer się cieszyłam A teraz nie mogę jakoś się przestawić na pozytywne myślenie.

I jeszcze jak czytam że kolejnym dziewczynom się nie udaje to jest mi megaaa smutno ☹☹
Nie smutaj, zobacz @goffa13 udany, @lady_margot udany i Twoj też będzie!!! ✊✊✊
 
Dziewczyny jestem załamana,wyniki mam złe ,będę musiała mieć amniopunkcje,mam obrzęk płodu ,za dużą przezierność karku,i jeszcze z serduszkiem coś.Za kilka dni mam odebrać wyniki i test pappa,i na pewno amniopunkcja.Tak mi się wyć chce ,2 tyg temu było wszystko ok,dziś już nie.Nie mam sił ...
Przytulam mocno i proszę postaraj się nie martwić. Wszystko będzie dobrze. Musi.
 
Rzgów za daleko :( Gdynię mogę rozważyć choć może nie będę musiała jeśli w grudniu się uda!
Jak miałam punkcję to przez chwilę na sali lezala ze mna dzirwczyna, ktora powiedziala, ze przyszla do Gamety Gdynia wlasnie z invicty Gdansk. Tam miala 2 stymulacje, tutaj pierwsza (trzecia). Powiedziała,ze czuje ogromna roznice, wrecz bez porownania na plus w Gamecie. Wiecej nie zdarzylam wypytac bo poprosili ja na punkcje i juz na tą salę nie wrocila.
 
Mój będzie ósmy i tak jak do siedmiu podchodziłam pozytywnie nastawiona i z nadzieją że się uda tak teraz jakąś mnie dopadła niemoc i od paru dni chodzę jak struta, na każdy transfer się cieszyłam A teraz nie mogę jakoś się przestawić na pozytywne myślenie.

I jeszcze jak czytam że kolejnym dziewczynom się nie udaje to jest mi megaaa smutno ☹☹
 
reklama
Dziewczyny jestem załamana,wyniki mam złe ,będę musiała mieć amniopunkcje,mam obrzęk płodu ,za dużą przezierność karku,i jeszcze z serduszkiem coś.Za kilka dni mam odebrać wyniki i test pappa,i na pewno amniopunkcja.Tak mi się wyć chce ,2 tyg temu było wszystko ok,dziś już nie.Nie mam sił ...
[emoji3525][emoji3525][emoji3525] Boże Kochana okropnie współczuję takiej informacji. Trzymam mocne kciuki by jednak wszystko było dobrze [emoji110][emoji110]

Ja bym myślała o nifti w takim przypadku.

Pewnie głupio to zabrzmi, ale staraj się myśleć pozytywnie, żeby maluszka nie stresować... ale sama wiem jak to jest się zamartwiać.

Musi być dobrze [emoji110][emoji110]
 
Do góry