reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Swoje wyplakalam ;) trzeba iść za ciosem ;)

Więc tak, już chyba wszystko przebadalam, razem z immunologią oprócz kirów (ale słyszałam/czytałam, że nie mają jakiegoś większego znaczenia). Jeżeli chodzi o wyniki to NK podwyższone - 22% ale zbite pięknie, trochę rozjechane cytokiny i coś było z limfocytami B .. chyba trochę za mało, ale nie pamiętam na 100%.
To chyba tyle ;) ogólnie to ten transfer był całkiem inny, tzn po nim. Inaczej się czułam, nie plamiłam (a w poprzednich 2 po prostu dostawałam okres mimo leków) więc jak mój mąż mówi - to był pierwszy transfer, który mógł się udać.
A jak zbilas nk? I po jakim czasie? Też mam problem z tym nk ;(
 
Ostatnia edycja:
reklama
No oby, oby.... Tak naprawdę to nie ma znaczenia, może trochę lepiej się czujesz, gdy jest to Twoj lekarz. Ale widzisz u Ciebie sukces. A kto Ci robił.
Mi robił transfer i Brelik i Ciepela i oba udane. Brelik to moj kochany prowadzący ale Ciepela doprowadził mnie ze śmiechu do płaczu mega fajny i zabawny dr. Juz wszystko było przygotowane i pielęgniarka mu podaje moj zarodek a ja mówię tylko proszę napewno podac mi moj to ten z brązowymi oczami a on podnosi glowe z pomiędzy moich nóg patrzy na mnie taka poważna mina i mowi „w tym mieście takie żarty nie przechodzą” tak sie zaczelam śmiać ze sie popłakałam i oczywiscie Trzeba było od nowa na usg szukac odpowiedniego miejsca dla mojego kropka. (Dla tych co nie wiedza to wlasnie u nich co prawda nie w Szczecinie tylko w Policach w państwowym szpitalu doszło do pomyłki gdzie kobieta urodziła nie swoje dziecko dlatego jego odpowiedz tak brzmiała) ale jego mina jak to mówił bezcenna.
 
Mi robił transfer i Brelik i Ciepela i oba udane. Brelik to moj kochany prowadzący ale Ciepela doprowadził mnie ze śmiechu do płaczu mega fajny i zabawny dr. Juz wszystko było przygotowane i pielęgniarka mu podaje moj zarodek a ja mówię tylko proszę napewno podac mi moj to ten z brązowymi oczami a on podnosi glowe z pomiędzy moich nóg patrzy na mnie taka poważna mina i mowi „w tym mieście takie żarty nie przechodzą” tak sie zaczelam śmiać ze sie popłakałam i oczywiscie Trzeba było od nowa na usg szukac odpowiedniego miejsca dla mojego kropka. (Dla tych co nie wiedza to wlasnie u nich co prawda nie w Szczecinie tylko w Policach w państwowym szpitalu doszło do pomyłki gdzie kobieta urodziła nie swoje dziecko dlatego jego odpowiedz tak brzmiała) ale jego mina jak to mówił bezcenna.
A to dobre ,hehe,uśmiałam się:)
 
Mi robił transfer i Brelik i Ciepela i oba udane. Brelik to moj kochany prowadzący ale Ciepela doprowadził mnie ze śmiechu do płaczu mega fajny i zabawny dr. Juz wszystko było przygotowane i pielęgniarka mu podaje moj zarodek a ja mówię tylko proszę napewno podac mi moj to ten z brązowymi oczami a on podnosi glowe z pomiędzy moich nóg patrzy na mnie taka poważna mina i mowi „w tym mieście takie żarty nie przechodzą” tak sie zaczelam śmiać ze sie popłakałam i oczywiscie Trzeba było od nowa na usg szukac odpowiedniego miejsca dla mojego kropka. (Dla tych co nie wiedza to wlasnie u nich co prawda nie w Szczecinie tylko w Policach w państwowym szpitalu doszło do pomyłki gdzie kobieta urodziła nie swoje dziecko dlatego jego odpowiedz tak brzmiała) ale jego mina jak to mówił bezcenna.
Taaa czaje o co chodzi...
Ja też zawsze się u Niego uśmieje, jest mega sympatyczny, dzięki Niemu polubiłam wizyty u Gina i wiem jak POWINNY wyglądać.
Aczkolwiek mam też swoje zastrzeżenia....
Pewnie inaczej na to patrzysz jak Ci się od razu udaje.
Ja np. Nie zapomnę im tego, że najlepszy mój zarodek 5.2.1 podali mi jako 2,choć prosiłam i było zaznaczanie na karcie, że mają go zostawić na koniec.... Także ten. A potem właśnie wyszły mi problemy z immuno itd. A i tak tylko z tym Kropusiem miałam jakąkolwiek betę. I jeszcze parę innych rzeczy by się znalazło... No ale nieważne. To było. Oby teraz się udało :)
 
Kochana poronienia bys nie przeoczyła to nie jest normalne krwawienie tylko mini poród, wszystko sie otwiera a krew leje, wypływają z ciebie płaty ścianek i rodzisz jajo płodowe wiec jesli tylko przez chwile krwawiłas to jeszcze nic straconego wiem ze jestes przerażona bo ja przy zwykłych kropelkach krwi leciałam na drugi dzien na usg wiec cie rozumiem ale trzymaj sie i nie odstawiaj leków.
Bardzo dziękuję za wsparcie. Tego się trzymam, że może jeszcze jest nadzieja. To krwawienie było trochę jak początek okresu, dość mocne, ale krótko. Cały czas czuję się dobrze, zaraz biorę kolejną dawkę progesteronu.
 
Hej.
Muszę to napisac :
Imieniny dziadka A Ty się dowiasujesz ze twoje dwie siostry sa w ciazy ...
I co rodzina patrzy na Ciebie ze tyle lat po ślubie A Wy nic .... łzy same cisną się do oczu i mówię 7 strat przeżyłam ale sie Nie chwalila bo czym. Wtedy ich zatkało i współczucie sie odezwalo....
Ale te święta będą najgorsze w życiu...
Chyba zaś wyjechać daleko i nie przeżywać magii świat.
 
4 lata walki
3 stymulacje
7 transferow
0 ciąży
Dlaczego los mnie tak doświadcza? Dlaczego?
Tulę mocno!!! Nic mądrego nie da się napisać. Jesteś mega dzielna!!! Poplakalam się bo tak ten świat jest okrutnie niesprawiedliwy... a na święta pojedź gdzieś sobie, szkoda twoich nerwów w takiej sytuacji
 
reklama
4 lata walki
3 stymulacje
7 transferow
0 ciąży
Dlaczego los mnie tak doświadcza? Dlaczego?
Kochana niestety nie ma odpowiedzi na to dlaczego.
Po sobie moge tylko powiedziec ze to co przeszlam mega utwardzilo mi tylek. Jestem odporniejsza na wiele sytuacji a rownoczesnie do wielu kwestii zyciowych nie podchodze juz tak naiwnie jak kiedys.
I owszem. Tez kiedys myslalam "za co". Ale to nie ma sensu. Po prostu. To jakas slepa natura, slepy los.
Bedziesz szczesliwa zobaczysz. Mimo ze teraz musisz przejsc wiele ciernistych drog.
 
Do góry