Kto po in vitro?

[Mysza87]

Ja go łykam. [emoji6]

Dzięki kochane za wsparcie ❤
Dziś upijam się czerwonym winem, a od jutra walczę. Jutro wizyta w Novum... Zobaczymy co powiedzą... i wtedy zdecyduję czy przechodzę pod ich opiekę czy próbuję jeszcze raz w Gamecie.
Kurde, co jest ze mną nie tak? Czemu my tak mamy pod górkę....? W głębi serca mam nadzieję, że nadejdzie w końcu ten dzień, że i nam się uda...
@anielka0612 tulę Cię mocno. Nasze małe skarby gdzieś tam na nas czekają, musimy dla nich walczyć.

 

[anielka0612]

Tylko właśnie dziwi mnie że po 2 godzinach jest wyższa niż po 1, nie wiem o czym to może świadczyć...

Ja tez mam po 2 godz wyższa niż po godzinie, tylko u mnie wartości sporo niższe. Mi endokrynolog powiedział, ze mam się tym nie przejmować, ale ja i tak zaczęłam brac metformine. I de facto nie wiem dlaczego to nie spada, ale tak byc przecież nie powinno.

Dzięki kochane za wsparcie ❤
Dziś upijam się czerwonym winem, a od jutra walczę. Jutro wizyta w Novum... Zobaczymy co powiedzą... i wtedy zdecyduję czy przechodzę pod ich opiekę czy próbuję jeszcze raz w Gamecie.
Kurde, co jest ze mną nie tak? Czemu my tak mamy pod górkę....? W głębi serca mam nadzieję, że nadejdzie w końcu ten dzień, że i nam się uda...
@anielka0612 tulę Cię mocno. Nasze małe skarby gdzieś tam na nas czekają, musimy dla nich walczyć.

Dokładnie kiedyś w końcu musi się udać. I mam zamiar walczyć dopóki sił mi tylko starczy.

Ja dziś pozwoliłam sobie na piwko, bo już stało ze 3 miesiące i tak tylko mrugało do mnie. Mam nadzieje tylko, ze nie skonczy się jak po stymulacji, gdy napiłam się dosłownie 2 łyki i zasnęłam prawie upita. Jednak odzwyczajenie robi swoje.

 

[Pola0702]

Kochana, z zarodkami nigdy nic nie wiadomo. Ja przy pierwszym transferze miałam 3 dniowy świeży zarodek, lekarz twierdził, ze to nie powinno się udać a jednak mam 3-letniego syna. Następnie tranafer mrożonej bardzo dobrej blastocysty klasy 4 i niestety, beta skoczyla ale było mikroporonienie. Trzeba wierzyć, nie zawsze wszytsko idzie po naszej myśli... Trzymam kciuki! Pozdrawiam!

Nie dziękuje żeby nie zapeszyć mam nadzieję, że tym razem się uda biorąc pod uwagę że od transferu podolewajcie mnie delikatnie brzuch i mam brzuch dziwnie napuchniętych a po pierwszy transferze zero objawów. No cóż zostało czekać do niedzieli do testowania a czas płynie bardzo wolno

 

[juchaa_87]

Ja tez mam po 2 godz wyższa niż po godzinie, tylko u mnie wartości sporo niższe. Mi endokrynolog powiedział, ze mam się tym nie przejmować, ale ja i tak zaczęłam brac metformine. I de facto nie wiem dlaczego to nie spada, ale tak byc przecież nie powinno.

Dokładnie kiedyś w końcu musi się udać. I mam zamiar walczyć dopóki sił mi tylko starczy.

Ja dziś pozwoliłam sobie na piwko, bo już stało ze 3 miesiące i tak tylko mrugało do mnie. Mam nadzieje tylko, ze nie skonczy się jak po stymulacji, gdy napiłam się dosłownie 2 łyki i zasnęłam prawie upita. Jednak odzwyczajenie robi swoje.

Ja ostatnio po 1 smakowym piwku miałam odlot , ale też wcześniej przez dłuższy czas nie piłam i to pewnie dlatego. Spróbuję się zapisać jutro do jakiegoś diabetologa, zobaczę co mi powie ciekawego.

 

[Marzycielka7]

Tylko właśnie dziwi mnie że po 2 godzinach jest wyższa niż po 1, nie wiem o czym to może świadczyć...

Skonsultuj jeszcze z innym lekarzem

 

[jagodaaga]

Nie ma limitu pobierań ale żyła dostaje w kość
Może jeśli jest możliwość niech pobierają w różnych miejscach
Choć wiem ze najłatwiej pobiera się w dole łokciowym

Wiem,wiem...ale u mnie głównie tylko jedna żyła do dyspozycji. W drugą jak mi się wkłuli tydzień temu to się skończyło wylewem i ogromnym siniakiem o średnicy 10 cm który do dziś jeszcze jest

 

[juchaa_87]

Skonsultuj jeszcze z innym lekarzem

No właśnie jutro będę poszukiwać namiętnie diabetologa

 

[s.ols3404]

Kurde
Przykro mi, wiem jak to jest jak sie nastawisz na ten czas a tu dupa.
I wiem ile emocji kosztuje czekanie...
A nie ma zadnej opcji zeby ten zarodek transferowac np w innej klinice w tym miescie?? One i tak sa w banku... w tym miescie co klinika... zapytaj moze lekarza no bo kurde powinni uprzedzic Cie ze taka sytuacja bedzie...

Ostatnio w klinice byłam na początku maja po nieudanym transferze i nikt nic nie mówił Pierwsze co zrobiłam napisałam do lekarza. Lekarz napisał, że faktycznie laboratorium jest nieczynne i musimy miesiąc poczekać, a efekty laparoskopii działają ok 3 miesiące. Serio? Co myślicie? Ja wątpie, wydaje mi się, że zrosty szybciej się pojawiają.

 

[atena100]

Czesc wszystkim, mam nadzieje, ze moge dolaczyc do waszego grona. Jestem po pierwszym transferze z komorki dawczyni, moje jajeczka niestety nie nadaja sie do niczego . Mialam ET z dwoch 5 dniowych blastocyst (mrozaczki). Wczoraj 6dpt zrobilam bete i niestety <1,2, czyli ciazy brak. Lekarz oczywiscie mnie ochrzanil i kazal zrobic w piatek, ale ja nie wiem czy sa szanse. W necie czytam ze juz cos powinno byc, poradzcie prosze

 

[Forget-me-not...]

Dziewczyny, czy teraz po stymulacji i transferze mogę od razu w następnym cyklu podchodzić znowu do stymulacji? Czy jest jakiś czas który trzeba odczekać?

Zwykle lekarze zalecaja odczekac 3 miesiące zeby dac organizmowi odpocząć. Warto ten czas wykorzystac na dodatkowa diagnostyke.
A u kogo masz wizyte w Novum?
Do APC mozesz dzwonic codziennie i dopytywac sie czy cos sie nie zwolnilo. Wielu z nas tak sie udaje zdobyc wizytę wcześniej.