reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Jak to ja mowie

Powiem tak do clexanu ( nie neoparinu) i acardu nie mam żadnych wskazań żeby brać. Wizytę mam za tydz więc będę miała na uwadze Twoja informację. Zelecone było na wyrost, a nie sposób krwawić i brać leki które rozrzedzaja krew. Moje krzepnięcia i czasy tzw są dobre więc ufam swojemu lekarzowi. Jestem na nospie i papawerynie i.m więc póki co wszystko jakoś się uspokoiło. Transfer miałam 17 grudnia.
Też miałam tego dnia transfer. Od poprzedniego czwartku mam plemienia, lekarz mówi że nic złego się nie dzieje. Biorę lutinus, luteine i estrofem. Niestety na usg nic nie było jeszcze widać. W sobotę mamy kolejno wizytę więc zobaczymy. A Ty kiedy masz kolejna?
 
Też miałam tego dnia transfer. Od poprzedniego czwartku mam plemienia, lekarz mówi że nic złego się nie dzieje. Biorę lutinus, luteine i estrofem. Niestety na usg nic nie było jeszcze widać. W sobotę mamy kolejno wizytę więc zobaczymy. A Ty kiedy masz kolejna?
Ja nic nie plamilam póki co. No może raz czymś różowym ale dziewczyny mi tutaj podpowiedziały, że to lutinus za płytko włożony i mógł się utlenianiac. Mogło być i tak więc tego za plamienie nie uważam. Mam dobry przyrost bety i progesteronu. Jestem na lutinusie z tych takich ważniejszych leków. A wizytę kolejna mam 16 stycznia
 
@dżoasia chłopaki świetnie się dogaduja,Błażej uwielbia jak Filip z nim rozmawia ☺a Filip dziękuję mi kilka razy dziennie za brata i mówi że go kocha, a moje serce wtedy się raduje❤ kocham tych moich chłopców ale czasami jest ciężko fizycznie wszytko ogarnąć tym bardziej ze mój mąż wrócił do pracy czyli nie ma go po parę ddni. Błażej rośnie jak na drożdżach waży już 5700 a skończył dopiero 6 tyg.
A jak sytuacja u Ciebie ? Mam nadzieję ze krwawienia minęły... masz bliźniaki w brzuchu ❤cudnie❤
 
Na kolejnych juz bedziesz wprawiona i wszystko bedzie szlo jak z automatu ;)

Raczej nie bede mu nic pisac. Co mogl zlecic to zlecil. Zreszta przy tylu lekach co mam i po tych przejsciach to zaczynam wierzyc tylko spasmolinie a we wszystkie inne chyba watpie... serio...

Nie w szyjce, bo widac bylo ze z macicy.
No wlasnie nic nie mierzyl dr bo jak uslyszalam pikawki i zobaczylam ile moge stracić, to wpadlam w taki histeryczny placz i zaczelam buczeć o ten atosiban ze nawet jakby chcial to zrobic to by zapomnial :/
No i zdjecia tez nie dał :( a szkoda.


Witam w klubie. Kiedy mialas transfer?
Ja bym heparyny nie odstawiala za zadne skarby. Acard owszem, ale nie heparyne.
Mi wczoraj przy krwawieniu dr nawet zwiekszyl dawke jak uslyszal jakie sie cuda dzieja (we wtorek robilam badania i APTT mi wyszlo 23sek, a norma to 22-37; w drugiej probce krew sie im sciela i musialam jechac powtarzac badania). Dzieci musza miec co jesc, jak bedziesz miec za gesta szybko krzepnaca krew to plod moze obumrzec. Nie strasze cie, po prostu mowie jak moze byc.
A na bole brzucha moze popros lekarza o recepte na spasmoline, serio bardzo pomaga. Wyslij meza zebys nie musiala ty sie meczyc bo jezdzenie samochodem akurat przy krwawieniach nie wskazane jest.
Jak to ja mowie

Powiem tak do clexanu ( nie neoparinu) i acardu nie mam żadnych wskazań żeby brać. Wizytę mam za tydz więc będę miała na uwadze Twoja informację. Zelecone było na wyrost, a nie sposób krwawić i brać leki które rozrzedzaja krew. Moje krzepnięcia i czasy tzw są dobre więc ufam swojemu lekarzowi. Jestem na nospie i papawerynie i.m więc póki co wszystko jakoś się uspokoiło. Transfer miałam 17 grudnia.

Z tymi rozrzedzaczami krwi różnie bywa. Ja miałam krwiaka w 6 tc, był 3 razy większy od zarodka. Było duże niebezpieczeństwo, że ciąża z nim poleci. Nie mam wskazań do heparyny, wszystkie p/ciała i trombofilie ujemne, dostałam na wyrost. Jestem tylko po 1 poronieniu i to raczej nie z powodów zakrzepowych (6 tydz, przed serduszkiem). Gin z kliniki nie potrafił mi odpowiedzieć na pytanie, czy powinnam odstawić acard i heparynę (sugerowano odstawienie acardu, a zostawienie heparyny, co w danym momencie było zupełnie bez sensu, bo działania przeciwpłytkowe acardu utrzymuje się 7 dni). W końcu powiedzieli, że jak się boję to mogę odstawić. Przeanalizowałam sytuację razem z ginem miejscowym i podjęliśmy decyzję, że odstawiamy. Leżałam, brałam rutinoscorbin, progesteron i magnez i po 10 dniach po krwiaku nie było śladu. Co prawda pojawił się 2 zarodek, który potem w 9 tyg obumarł, ale powody zakrzepowe są raczej wykluczone (drugi żyje.i na razie.ma się.dobrze, a to nie działa.wybiórczo).
Także każdy przypadek jest inny, ja się akurat cieszę, że podjęłam taką decyzję, choć klinika była mało pomocna w tym temacie. Nikt nie potrafił podać racjonalnych argumentów przeciw odstawieniu, a argument za był oczywisty. Ale nic dziwnego, że tyle róznych opinii, skoro sami lekarze nie bardzo wiedzą, co robić w takich sytuacjach.
 
Dobra jestej juz po wizycie. To tak na tsh dostalam euthyrox 1 tabletka rano tylko nie wiem czy na czczo? I mam udac sie do endokrynologa. Polopow nie ma hurraaaa!!! Ufff. Zalalam lekarzowi wszystko takiego krwotoku dostalam. Najpierw no nogach mi sie polalo a pozniej jak ''pogrzebal'' to lalo sie nawet jak leżałam. Dal mi sterte papieu bym jakos do wc doszla :o chwile mi to zajelo nim tam ogarnelam. A dalej to tak... maz ma w lutym zrobić chromatyne, seminogram,HBA, MAR-TEST i wtedy czekamy na wyniki niby ok 4 tyg. Po wynikach idziemy na kolejna wyzyte czy wyniki ok jesli beda ok to idziemy dalej jesli bedzie cos nie tak to stoimy w miejscu. Leki do stymulacji beda refundowane widac to po Amh brakuje jeszcze FSH ale to nie kazal na razie robic bo mowil ze mam jeszcze czas nim bedzie stymulacja. Chociaz kusi mnie bo to jest tylko 20zl za badanie a bede spokojna czy faktycznie to jest ok. Hmmm i chyba tyle. Aaa pytalam o mrozenie nasienia powiedzial ze jesli bedzie slabe po tych badaniach meza to bedzie trzeba mrozic by nie bylo sytuacji ze podchodzimy do punkcji a tu w nasieniu nie ma plemnikow. Ale to dopiero sie okaze po badaniach.
 
Oj kochana, to się nastresowałaś biedna:( Ale za to wszystko, to Ci Bozia MUSI (jak to mawia moja teściowa) w dzieckach wynagrodzić. Niech maluchy rosną zdrowo. A jak teraz sytuacja, bez plamień?
plamie caly dzien ale to takie brudy badziej sa, boli nie ma :)
Kochana a co to spasmoline? Na co to?
Rozkurczowe :) cos jak nospa z tym ze skuteczniejsze i bezpieczniejsze ponoc. Tylko ze na recepte.
Jak to ja mowie

Powiem tak do clexanu ( nie neoparinu) i acardu nie mam żadnych wskazań żeby brać. Wizytę mam za tydz więc będę miała na uwadze Twoja informację. Zelecone było na wyrost, a nie sposób krwawić i brać leki które rozrzedzaja krew. Moje krzepnięcia i czasy tzw są dobre więc ufam swojemu lekarzowi. Jestem na nospie i papawerynie i.m więc póki co wszystko jakoś się uspokoiło. Transfer miałam 17 grudnia.
Kochana ja tez mam niby wszystko cacy, zadnych trombofilii, zadnych innych mutacji itp, wyniki zawsze byly ok a tu takie niespodzianki. A to aptt zrobilam tak calkiem z doopy, z ciekawosci. Teraz mam za duzo do stracenia wiec chcac nie chcac bede to kontrolowac.
Ja mialam transfer 18go :)
@dżoasia chłopaki świetnie się dogaduja,Błażej uwielbia jak Filip z nim rozmawia ☺a Filip dziękuję mi kilka razy dziennie za brata i mówi że go kocha, a moje serce wtedy się raduje❤ kocham tych moich chłopców ale czasami jest ciężko fizycznie wszytko ogarnąć tym bardziej ze mój mąż wrócił do pracy czyli nie ma go po parę ddni. Błażej rośnie jak na drożdżach waży już 5700 a skończył dopiero 6 tyg.
A jak sytuacja u Ciebie ? Mam nadzieję ze krwawienia minęły... masz bliźniaki w brzuchu ❤cudnie❤
Super, ze Felipe taki zachwycony i nie zazdrosny :) na pewno Ci ciezko, ale mam nadzieje ze mama czasem pomaga? A jak u siostry? Mam nadzieje ze tez urodzila i maja sie dobrze :)
 
Dobra jestej juz po wizycie. To tak na tsh dostalam euthyrox 1 tabletka rano tylko nie wiem czy na czczo? I mam udac sie do endokrynologa. Polopow nie ma hurraaaa!!! Ufff. Zalalam lekarzowi wszystko takiego krwotoku dostalam. Najpierw no nogach mi sie polalo a pozniej jak ''pogrzebal'' to lalo sie nawet jak leżałam. Dal mi sterte papieu bym jakos do wc doszla :o chwile mi to zajelo nim tam ogarnelam. A dalej to tak... maz ma w lutym zrobić chromatyne, seminogram,HBA, MAR-TEST i wtedy czekamy na wyniki niby ok 4 tyg. Po wynikach idziemy na kolejna wyzyte czy wyniki ok jesli beda ok to idziemy dalej jesli bedzie cos nie tak to stoimy w miejscu. Leki do stymulacji beda refundowane widac to po Amh brakuje jeszcze FSH ale to nie kazal na razie robic bo mowil ze mam jeszcze czas nim bedzie stymulacja. Chociaz kusi mnie bo to jest tylko 20zl za badanie a bede spokojna czy faktycznie to jest ok. Hmmm i chyba tyle. Aaa pytalam o mrozenie nasienia powiedzial ze jesli bedzie slabe po tych badaniach meza to bedzie trzeba mrozic by nie bylo sytuacji ze podchodzimy do punkcji a tu w nasieniu nie ma plemnikow. Ale to dopiero sie okaze po badaniach.

Euthyrox bierzesz rano na czczo i nic nie jesz, nie pijesz przez min 30 minut.
Wszystkie badania tarczycowe tsh, ft4 itp. też robisz na czczo i przed wzięciem tabletek. Do endokrynologa idź z pełnym pakietem tarczycowym, żeby dwa razy nie biegać
 
reklama
Dobra jestej juz po wizycie. To tak na tsh dostalam euthyrox 1 tabletka rano tylko nie wiem czy na czczo? I mam udac sie do endokrynologa. Polopow nie ma hurraaaa!!! Ufff. Zalalam lekarzowi wszystko takiego krwotoku dostalam. Najpierw no nogach mi sie polalo a pozniej jak ''pogrzebal'' to lalo sie nawet jak leżałam. Dal mi sterte papieu bym jakos do wc doszla :o chwile mi to zajelo nim tam ogarnelam. A dalej to tak... maz ma w lutym zrobić chromatyne, seminogram,HBA, MAR-TEST i wtedy czekamy na wyniki niby ok 4 tyg. Po wynikach idziemy na kolejna wyzyte czy wyniki ok jesli beda ok to idziemy dalej jesli bedzie cos nie tak to stoimy w miejscu. Leki do stymulacji beda refundowane widac to po Amh brakuje jeszcze FSH ale to nie kazal na razie robic bo mowil ze mam jeszcze czas nim bedzie stymulacja. Chociaz kusi mnie bo to jest tylko 20zl za badanie a bede spokojna czy faktycznie to jest ok. Hmmm i chyba tyle. Aaa pytalam o mrozenie nasienia powiedzial ze jesli bedzie slabe po tych badaniach meza to bedzie trzeba mrozic by nie bylo sytuacji ze podchodzimy do punkcji a tu w nasieniu nie ma plemnikow. Ale to dopiero sie okaze po badaniach.
Super że nie ma polipów. [emoji2]

Co do nasienia. My mrozilismy tak w razie wu.
A czemu te badania macie robić dopiero w lutym?
 
Do góry