Kto po in vitro?

[dżoasia]

a zdradzisz czym bylas stymulowana w pierwszej klinice? mi Gajewska proponuje menopur i gonal teraz a gretka sam menopur w dawce 300. dawniej w gamecie bralam puregon 275 i bylo 5 komorek. nie wiem komu teraz zaufać. a jakie dawki menopuru i gonalu miałaś teraz?Ja dzisiaj w Ciechovinku bylam od 11.40 do 13.30 wiec moze widzialysmy sie.

No to się nie widziałyśmy, bo wyszłam tuż przed 11. Ja teraz zaczęłam samym menopurem 225 ale były mierne efekty i po 5 dniach zmienił dawki na menopur 150 i gonal 150. Po tym jajka urosly ale co z tego jak puste Trochę byłam jeszcze przydżumiona po punkcji i nie wiem czy mi się przywidziało, czy dr mówiła, że pobrali 14 kumulusów, ale właśnie komórki były tylko w 3 (mąż był ze mną w gabinecie ale też nie pamięta).
Poprzedno miałam mensinorm 150 i ovaleap 100, jajka rosły ale ciut wolno więc pod koniec zwiększyli mi ovaleap na 125. Pobrali wtedy 9 komórek, z czego 7 ładnych, zapładnialiśmy 6 i mieliśmy 6 ładnych blastek.

 

[misis188]

A QUOTE="dżoasia: 16939257, member: 172922"]Powiem ci ze mi tez bardzo ona podeszla bo z charaktetu jest pofobna do mohej ingi z krk nastepna wizyta na pewno u niej bo G tak czy inaczej jeszcze nie bedzie. to moze cie gdzies widzialam na korytarzu
Ja wlasnie na gonalu i menopurze taki kijowy rezultat mam. Jesli bede miec nastepny to chce tez jednak dlugi i te same leki co za pierwszym razem w innej klinice.

a zdradzisz czym bylas stymulowana w pierwszej klinice? mi Gajewska proponuje menopur i gonal teraz a gretka sam menopur w dawce 300. dawniej w gamecie bralam puregon 275 i bylo 5 komorek. nie wiem komu teraz zaufać. a jakie dawki menopuru i gonalu miałaś teraz?Ja dzisiaj w Ciechovinku bylam od 11.40 do 13.30 wiec moze widzialysmy sie.[/QUOTE]
Ja mialam 2 stymulacje w ciechocinku u Grettki. 2 razy krotki protokol. Pierwsze mialam bemfole 150(jak dr odchodzil z Provity to wypisal mi tak ze na 2 stymulacje starczyło a to bylo super bo ta pierwsza w Ciechocinku juz byla 4 procedura wiec leki pelnoplatne) i menopur 150. A za drugim razem mialam gonal f 150 i menopur 150-2 razy krotki protokol

 

[Gosia892]

Jak zdrowo się odżywiasz + np miałaś zwrotki w I trymestsze to możliwe Ja do 20tc miałam +3 a słodycze pochłaniałam hurtowo i ani jednego pawia. Za to potem tempo jest zawrotne. Jak Bejbik dobrze przyrasta i wód jest wystarczająco i Ty się dobrze czujesz to myślę, że nie masz się czym martwić

Odzywiam się myślę,że w miarę zdrowo, nie wymiotowalam w ogóle nawet raz, słodycze jem czasem, ale w sumie tak jak przed ciążą. Brzuszek już mam, dzieciątko rośnie ok, a waga w miejscu [emoji3]

 

[JoannaRak]

Super ze lekarka ci pomoze i da zla
Ten pomysl z gym zeby pracowac z domu spoko bo to nie jest tak ze caly dzien czujesz sie do dupy wiec jesli tylko twoj szef na to pojdzie to super
Co do twoich cykli to albo pogadaj z Pasnikiem zeby zaczac leki w 2 oolowie cyklu albo spytaj go o wywolanie okresu duphastonem wczesniej zeby nie przedluzac az tak mocno rozpoczecia leczenia. Ja zaczynalam w 2 polowie cyklu bo moj gon troszke namieszal i nie bylo problemu. Chociaz jak ty masz kuracje 21 dni to mysle ze lepiej zaczac od 1 dc. A akurat do konca cyklu dobije ci 2 tygodniowa przerwa po leczeniu

tylko wiesz to moje cykle kompletnie nie mozna zaplanowac, ten przy crio to mysle ze bede musiala wywolac. Musze napisac do Pasnika co on mysli!

 

[JoannaRak]

Aśka -dokładnie to samo miałam pisać!!!
I do tego jeszcze sister-zawsze chciałam mieć-ale niestety /stety mam 4 braci

No z siorka zawsze razniej, jutro ruszamy na Mamma Mia

 

[Margit2018]

Odzywiam się myślę,że w miarę zdrowo, nie wymiotowalam w ogóle nawet raz, słodycze jem czasem, ale w sumie tak jak przed ciążą. Brzuszek już mam, dzieciątko rośnie ok, a waga w miejscu [emoji3]

Ło kurde pozazdrościć

 

[Gosia892]

Ło kurde pozazdrościć

Tylko właśnie zaczynam się martwić...

 

[dżoasia]

Tylko właśnie zaczynam się martwić...

Gosia, przeczytaj swój poprzedni post i odpowiedz mi na pytanie czym Ty się martwisz dziewczyno???

 

[Margit2018]

Szkoda że Kora umarła, myślałam że jeszcze pare lat da radę żyć. Jej piosenki to moja młodość, kurcze jak ten czas leci, za chwilę też trzeba się będzie zacząć pakować.

 

[JoannaRak]

Asiu, ja tez wlasnie doczytuje forum bo jestem w Polsce i nadrabiam zaleglosci towarzyskie do tego dziecko zostawilam z tata wiec szalejemy [emoji16] na piwku bezalkoholowym [emoji38]. Super, ze twoj lekarz rodzinny jest tak pomocny, ja moglabym o tym chyba pomarzyc. Pewnie duzo stresu Ci odpadnie jesli pomoze Ci zalatwoc leki. Mnie sie wydaje, ze jak Pasnik zaleca od konkretnego dnia cyklu to ma to jakies znaczenie wiec ja bym sie do tego stosowala. Wiem, ze np aktywnosc NK jest rozna w roznych dniach cyklu wiec moze ta immunosupresja jest do tego dostosowana. Ja mam bardziej lajtowe leki od Pasnika, encorton standardowo od 2dc transferowego, accofil 5 dni przed transferrm i wlewy z intralipidu wiec nie wypowiem sie jakie samopoczucie po ostrzejszej immunosupresji. Ja mieszkam w Anglii, ale ogolnie jestem z Katowic i tu tez robimy in vitro

No lekarke w koncu super znalazlam, to jest ginekolog. No wlasnie nie wiem co to bedzie z moim adresem, a juz jest prawie 50 dzien a nadal nie mam @ ... i jestem w kropce! Bede sie kontaktowac z Pasnikiem, zobaczymy jak on to ogarnie. A jak daje zwolnienie to trzeba brac, troche jestem tym wszystkim zmeczona to takie wolne na 50% to tylko dobrze mi zrobi! Musze z szefem w tym tygodniu pogadac.