Hejka a wiec jutro transfer 2 blastek
cieszę się ze wkoncu do niego dojdzie a jak jestem nastawiona a wiec tak ,nie mam zamiaru leżeć jak kłoda jak po 2 poprzednich transferach mam zamiar normalnie żyć ale oszczędniej, nawet dziisaj jeszcze fajki popalam ma się udać to się uda oczywiście od jutra nie pale ani jednego ,ograniczyłam się ale z 2 muszę zapalić bo emocje dają swoje , nie nastawiam się ,ze będzie ciąża co ma być to będzie wkoncu kiedyś musi się udać mam tyle znajomych co cała ciąże pala i jest dobrze a ja w ciąży nie mam zamiaru palić ale dzisiaj jeszcze popalam to jakieś silniejszej odemnie a wiec jutro na 9 mam być w szpitalu podadzą mi ten zastrzyk na skurcze w tej pompie infuzyjnej i potem transfer ,a jak się czuje nawet dobrze tylko cycki tak bolą ze jak schodzę po schodach to muszę je trzymać miłego dni kobietki ja biorę się za sprzątanie a potem jadę do szwagierki na ploty proszę jutro trzymać mocno kciuki
a co do lat to mam 25 i lekarz nie widzi przeciwwskazań do podania 2 nawet mówił, ze to 8% więcej szans ,ze się uda a 40% ze będzie ciąża bliźniacza jestem na to gotowa