Kto po in vitro?

[Agonia777]

@Agonia777 jeśli to możliwe - na transfer jedźcie autem na spokojnie dzień przed i wróćcie dzień po. Pojedziecie spokojniej - wyspicie się i rano wypoczęta i spokojna pójdziesz na transfer. Po spokojniej położysz się w hotelu i pogadasz z kropkiem by został z mamuśka. Rano wrocicie sobie spokojnie - robiąc przrewy .500 km to nie tragedia moim zdaniem - tyle mamy my do cudotwórcy do Łodzi, a pociągiem przed transferem w tych różnych bateriach w komunikacji miejskiej ( to moje zdanie - bo ja z tych wygodnych i wszędzie autem) Wiem , że to wyprawa na 3 dni i trochę więcej pieniążków , ale będziesz spokojna. Potraktuje tą wyprawę jak taki mały urlopik ze szczęśliwym zakończeniem - czego Ci całym serduchem życzę.[/QUOT
Dzięki bardzo. Właśnie koordynatorka powiadomiła klinikę we Wrocku więc jestem spokojniejsza. Na transfer to planowałam dwa dni bo wiem, że jeżeli podróż ma trwać dłużej niż dwie godziny to nie jest wskazana po transferze.

 

[Agonia777]

Kruszynka moja mała 12 mm [emoji173][emoji173][emoji173]

Wlasnie wracam od gina, dzis 20dpt, powiedzial ze wszystko jest tak jak ma byc i mowil ze pieknie rosnie maluch, momentalnie go zlokalizowal Za 2 tyg wizyta serduszkowa

Okazalo sie ze zostala mi jedna cysta na jajniku 2,5cm od stymulacji... On mowil ze sama zniknie, czy wam zostawaly jakies polipy czasem i co z nimi robilyscie?Zobacz załącznik 873837

Super gratuluję

 

[Margit2018]

Gratuluje Kochana, co za piekne wiesci

Dodajesz nam troche otuchy, ze jednak warto i naturalnie dalej probowac, bo cuda jak widac sie zdarzaja. Super

A powiedz, czy to przez ten polip mieliscie problem?

Feliu myślę że ten polip mógł utrudniać. X lat temu we wrześniu zaczęłam starania naturalne a w grudniu zaczęłam plamić, czasami do 10 -12dc. Mówiłam lekarzą z krk ale żaden nie podjął tematu ot po poprostu tak jest. Wtedy zaczęły się problemy z grzybicą. Dopiero w novum dr Taszycka i Lewandowski a później Inga w krk zwrócili uwagę że coś jest w macicy. Lewy kazał zrobić histeroskopie w marcu a resztę już znacie. Wydaje mi się że to mogło utrudniać bo przy krwi zmienia się ph w macicy. Dlatego dziewczynki nie rezygnujcie ze starań naturalnych chociażby dlatego że są sporo tańsze absolutnie nie wierzyłam zresztą była w taakiej czarnej dooopie że gdyby nie wy to pewnie zrezygnowałabym ze wszystkiego. I dla tych załamanych po stymulacjach z brakiem zarodków ( u mnie parens krk) to nie wyrok jak widać na moim przykładzie.

 

[anita9014]

Kruszynka moja mała 12 mm [emoji173][emoji173][emoji173]

Wlasnie wracam od gina, dzis 20dpt, powiedzial ze wszystko jest tak jak ma byc i mowil ze pieknie rosnie maluch, momentalnie go zlokalizowal Za 2 tyg wizyta serduszkowa

Okazalo sie ze zostala mi jedna cysta na jajniku 2,5cm od stymulacji... On mowil ze sama zniknie, czy wam zostawaly jakies polipy czasem i co z nimi robilyscie?Zobacz załącznik 873837

Gratulacje;-) 12mm to chyba ma cały pęcherzyk ciazowy bo dzidzia niemożliwe żeby tyle miała 20dpt;-)

 

[redferrari]

12 mm to 8 tydzień

 

[Agonia777]

@anita9014 mamuska za malucha daj nam znać co u Was ❤
@Koniczyna82 Mamuska za badania! Niech Maluszek da się ładnie pomierzyc ❤
@Netiaskitchen kochana za wizyte, samych dobrych wiadomości! ❤
@Cassiah widzę , ze Ty kochana już po wizycie super , że wszystko dobrze !! ❤
@Niusia21 kochana za jajeczka! Niech się pięknie zapladniaja i dadzą upragnioną ciążę! ❤

MIŁEGO DNIA KOCHANE! ❤

Kciuki zaciśnięte

 

[Gosia892]

Kruszynka moja mała 12 mm [emoji173][emoji173][emoji173]

Wlasnie wracam od gina, dzis 20dpt, powiedzial ze wszystko jest tak jak ma byc i mowil ze pieknie rosnie maluch, momentalnie go zlokalizowal Za 2 tyg wizyta serduszkowa

Okazalo sie ze zostala mi jedna cysta na jajniku 2,5cm od stymulacji... On mowil ze sama zniknie, czy wam zostawaly jakies polipy czasem i co z nimi robilyscie?Zobacz załącznik 873837

Gratulacje, piękny widok [emoji7][emoji7][emoji7]

 

[Cassiah]

Gratulacje;-) 12mm to chyba ma cały pęcherzyk ciazowy bo dzidzia niemożliwe żeby tyle miała 20dpt;-)

Nie no tak, zle sie wyrazilam [emoji14] Pecherzyk zoltkowy czy tam ciazowy Jasne, to dopiero pierwsze USG. Mam nadzieje ze na nastepnej wizycie zobacze zarodek... Chyba nie wytrzymam 2 tyg i pojde wczesniej do prywatnego [emoji14] Chociaz doktor mnie pocieszal ze nie ma podstaw zeby sie obawiac pustego jaja, ze beta rosnie prawidlowo i pecherzyk tez. No ale jak to w naturze wszystko sie moze zdarzyc.

 

[Cassiah]

12 mm to 8 tydzień

Nie nie to dopiero pecherzyk, a ja jestem dopiero wg kalendarza 5t1d

 

[Cassiah]

@Cassiah, pękny pęcherzyk Niech maluch zdrowo rośnie

Ja cały czas lezę. Betahcg spadla dziś do 538 (we wtorek było 1240), ale w opisie usg nadal jest jakis "obszar" przyjajnikowo 15x9 mm ( 2 dni temu 7 mm). Sami nie wiedzą... chyba nie zgodzę się na metotreksat i pojadę do kliniki... Sama nie wiem. Ma przyjść ich szef i maja rozmawiać.

Jezu wspolczuje tego stanu zawieszenia... Najgorzej jak sie slyszy te cudowne "rozpoznania" w postaci "braku rozpoznania" :/ Trzymam kciuki zeby juz ten koszmar sie skonczyl, zebys juz szybko dostala @ i mogla wrocic do dalszej walki!