reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Człowiek jak rozgoryczony to odbiera wszystko odbiera bardziej dosłownie, a dla nich to niestety "normalka". Kazali odstawić leki? Jeśli tak, to tak trzeba zrobić - macie już kilka badań bety, nie były to niestety dobre przyrosty i potem jeszcze 2 wartości spadkowe. Utrzymywanie źle rozwijającej się ciąży na siłę może spowodować, że nie poroni się samoistnie tylko trzeba będzie łyżeczkowac, a to już inwazyjny zabieg. Dla świętego spokoju powtórzyłabym badanie jeszcze jutro i po wyniku, jeśli nie będzie cudu, to trzeba odstawić leki. Przykro mi, trzymajcie się :* Może zostaniesz z nami - ty lub twoja żona? :) Z nami raźniej!:) To było Wasze pierwsze podejście?

Niestety dziś się nic nie dowiedzieliśmy bo Pani Doktor była bardziej zainteresowana tym czy zapisaliśmy się na wizytę ale to już inna historia. Nic nie kazała odstawić. Kazała brać dalej.
Plan mam taki że w poniedziałek zrobimy jeszcze jedną betę i zobaczymy co będzie. Potem skonsultujemy się lekarzem prowadzącym i niech powie co dalej.
Wolę uniknąć łyżeczkowania bo Żona i tak już wiele przeszła (ma łuszczycą z zapaleniem stawów oraz miała usuwanego mięśniaka). Chce jej tego oszczędzić aby jak najszybciej mogła przystąpić do kolejnego podejścia.
To było nasze pierwsze podejście. Mamy jeszcze dwie mrożonki i chyba uprzemy się aby dali obydwa na raz.
Czy macie może informację, czy po pierwszym IV przy drugim jest większa szansa? Tak zasugerowała ta "przemiła" Pani doktor dzisiaj.
 
reklama
Niestety dziś się nic nie dowiedzieliśmy bo Pani Doktor była bardziej zainteresowana tym czy zapisaliśmy się na wizytę ale to już inna historia. Nic nie kazała odstawić. Kazała brać dalej.
Plan mam taki że w poniedziałek zrobimy jeszcze jedną betę i zobaczymy co będzie. Potem skonsultujemy się lekarzem prowadzącym i niech powie co dalej.
Wolę uniknąć łyżeczkowania bo Żona i tak już wiele przeszła (ma łuszczycą z zapaleniem stawów oraz miała usuwanego mięśniaka). Chce jej tego oszczędzić aby jak najszybciej mogła przystąpić do kolejnego podejścia.
To było nasze pierwsze podejście. Mamy jeszcze dwie mrożonki i chyba uprzemy się aby dali obydwa na raz.
Czy macie może informację, czy po pierwszym IV przy drugim jest większa szansa? Tak zasugerowała ta "przemiła" Pani doktor dzisiaj.
Z tego co tu dziewczyny piszą ostatnio to w novum nie bardzo chcą podawać 2 zarodki. Ale może to będzie zależało od przypadku. To czy się uda przy kolejnym podejściu - ciężko stwierdzić, choć po ciąży biochemicznej (jaką teraz macie) ponoć faktycznie łatwiej. Ile w tym prawdy, a ile statystyki? Tego nawet najstarsi górale nie wiedzą ;) My jak zawsze życzymy, żeby się udało! A jakie u Was wskazania do ivf?
 
Jejku nie wiedziałam ze to znów taki długi proces, najpierw czekanie aż beta urośnie a teraz aż spadnie masakra jakaś :(

Ale cieszę się ze jestem tu z wami i dzięki Wam wiem coraz więcej, niestety inf w klinice są znikome :/


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

U ciebie cały czas spada, więc może nie będzie to aż tak długo trwało :) My się tu uczymy od siebie nawzajem, w klinikach info faktycznie sa znikone, ale jak je tu posklejamy to wychodzi niezła encyklopedia ;)[/QUOTE]

Dokładnie ja tutaj zaglądam od razu rano jak wstanę czasem zapominam ze istnieją portale społecznościowe, ciagle czytam was i dzięki temu wiem dużo więcej i myśle ze kolejny raz będzie już łatwiejszy również psychicznie bo wiem co może mnie czekać



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kochana! "Babka" cały czas trzyma kciuki ;) A w poniedziałek masz monitoring czy coś może będzie wiadomo? :)
W poniedziałek zamierzam poinformować mojego miejscowego lekarza, że podjęłam taka decyzję. Wezmę torbę leków, które mi zostały, może akurat coś się przyda. Zobaczę jak moje owulacje będą wyglądały po Pregnylu.

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jejku nie wiedziałam ze to znów taki długi proces, najpierw czekanie aż beta urośnie a teraz aż spadnie masakra jakaś :(

Ale cieszę się ze jestem tu z wami i dzięki Wam wiem coraz więcej, niestety inf w klinice są znikome :/


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
A dlaczego musiałaś mieć łyżeczkowanie? Coś zostało ?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Kochana u mnie 2 tygodnie po poronieniu były widoczne 2 pęcherzyki ciążowe w macicy (wcześniej przed poronieniem dr z kliniki widział jeden). Historia bardzo długa, opisywałam już kilka razy, więc nie będę zanudzać ;) Moja wersja jest taka, że jeden mógł się podzielić, jeden z nich się ewakuował i stąd ogromny sadek bety, a potem za wcześnie odstawiłam leki i doopa. Ale tego już się nie dowiem, zresztą już nie chcę tego wiedzieć.
 
W poniedziałek zamierzam poinformować mojego miejscowego lekarza, że podjęłam taka decyzję. Wezmę torbę leków, które mi zostały, może akurat coś się przyda. Zobaczę jak moje owulacje będą wyglądały po Pregnylu.

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
No to... kciuki masz zapewnione :) Dawaj tu znać na bieżąco, jak to tak nas zostawiać? :D
 
Z tego co tu dziewczyny piszą ostatnio to w novum nie bardzo chcą podawać 2 zarodki. Ale może to będzie zależało od przypadku. To czy się uda przy kolejnym podejściu - ciężko stwierdzić, choć po ciąży biochemicznej (jaką teraz macie) ponoć faktycznie łatwiej. Ile w tym prawdy, a ile statystyki? Tego nawet najstarsi górale nie wiedzą ;) My jak zawsze życzymy, żeby się udało! A jakie u Was wskazania do ivf?

Jeśli dobrze rozumiem pytanie o wskazania i chodzi co zdiagnozowali to zdiagnozowali nieznany czynnik.
Nasienie jest bardzo dobre (tak mówią) i poza tylnoskrętem macicy nic anomalnego nie widzą. Były dwie inseminacje ale bez skutku.
Stymulacja przebiegała początkowo słabo ale po zwiększeniu dawki zastrzyków uzyskali 8 komórek z czego trzy się dobrze podzieliły (tzn jedna na 5 a dwie na cztery) i podali jedna najlepszą.

Teraz mam kolejne pytanie - bardziej do Waszego doświadczenia. Teoretycznie mamy wizytę na 22.03 gdzie ma odbyć się USG. W poniedziałek zrobimy BHCG pod domem i do Novum nie będziemy jechać. W tym wypadku chyba wypada po uzyskaniu wyniku zadzwonić do Novum i szybko się skonsultować czy nie odstawić leków? Dobrze rozumuję czy nie?

Co do dwóch komórek to jest to prawdą że niechętnie podają dwie ale mojej żonie się nie odmawia :)
 
Na sernik używam normalnego twarogu - nie tych gówienek z wiadereczek, trzeba zmielić 3 razy z dodatkiem takiego prawdziwego maseła, do tego duużo żółtek utartych "na puch" z cukrem, trochę mąki, jakiś budyń np śmietankowy i ubita piana z białek. Dokładnego przepisu ci nie podam, bo po pierwsze robię "z głowy", a po drugie mega rzadko. Jak robię ciasta to jakieś wymyślane z głowy - idę na zakupy i tam pomysł ewoluuje ;) Najczęściej robię jeden taki przekładany różnymi kremami. A najgorsze to to, że tego nie zapisuję i za cholere nie pamiętam co dawałam - ostatnio na BN wyszedł mi zajebiaszczy krem cytrynowy ale choćbyś mnie zabiła to nie pamiętam z czego [emoji14] Za dużo wina :huh: oprócz tego makowce bo łatwo przewieźć :D
Dzoasia, chyba przyjade do Ciebie na szkolenie z pieczenia kreatywnego [emoji7] [emoji7]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Niestety dziś się nic nie dowiedzieliśmy bo Pani Doktor była bardziej zainteresowana tym czy zapisaliśmy się na wizytę ale to już inna historia. Nic nie kazała odstawić. Kazała brać dalej.
Plan mam taki że w poniedziałek zrobimy jeszcze jedną betę i zobaczymy co będzie. Potem skonsultujemy się lekarzem prowadzącym i niech powie co dalej.
Wolę uniknąć łyżeczkowania bo Żona i tak już wiele przeszła (ma łuszczycą z zapaleniem stawów oraz miała usuwanego mięśniaka). Chce jej tego oszczędzić aby jak najszybciej mogła przystąpić do kolejnego podejścia.
To było nasze pierwsze podejście. Mamy jeszcze dwie mrożonki i chyba uprzemy się aby dali obydwa na raz.
Czy macie może informację, czy po pierwszym IV przy drugim jest większa szansa? Tak zasugerowała ta "przemiła" Pani doktor dzisiaj.
My mieliśmy 3 zarodki. Pierwszy transfer jednego nieudany. Za drugim razem odrazu w kolejnym cyklu zdecydowaliśmy się podać 2 mrozaki które zostały i te mrozaki 13. Marca skończyły 3 miesiące i teraz sobie śpią w lozeczkach [emoji4] nie poddawać się i nie załamywać [emoji110]

Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry