reklama
Oczekiwanie2017
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2017
- Postów
- 2 996
Dziewczyny siknelam mąż mnie namówił.. . Jest cień cienia !!!!! Mąż to zauważył i ja też widze
Gratulacje z całego serducha
Oczekiwanie2017
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2017
- Postów
- 2 996
Dzieki,że pytasz . Dziś trochę znów piersi bolą. Trochę leżę, trochę się krece (do mamy pojechałam, do kościoła), ale ogólnie odpoczynek. Do środy już tylko chwila więc wytrzymam do USG. A Ty musisz dalej leżeć czy już nie?
Oczekiwanie2017
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2017
- Postów
- 2 996
Dziewczyny zadzwonił kriobiolog. Mówi ze w 5 dobie zamroził 3 i dziś w 6tej kolejne 3...
Piękny wynik
Nie dziękuję jeszvze... :* jutro beta i będę się cieszyć A Ty w środę wizytę masz ? jak się czujesz ?Gratulacje z całego serducha
dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
Moja bratowa jak miała niedoczynnośc w ciąży to piła tez wodę jodowaną - chyba ustroniankę, ponadto jakaś wizyta w grocie solnej od czasu do czasu i oczywiście euthyrox w jakichś końskich dawkach na początku bo tsh miała ponad 26A ja dziewczyny ponawiam pytanie: czy brać jod po transferze kiedy biorę Euthyrox? Wiem, że jod jest ważny w ciąży,ale nie wiem jak ma się do niedoczynności...
dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
kochana z tego co mi wiadomo to Przybycień niechętnie daje relanium, o ile w ogóle go daje. Ale przed transferem możesz poprosić pielęgniarki żeby Ci dały nospę i relaniumKochana a jakie miałaś zalecenia od gin po transferze?Relanium sam Ci przepisał czy prosiłas? Ja już jestem myślami w dniu transferu.
Część kobitki!widzę dzieje się tu u Was sporo!gratuluję kresek, pięknie hodowanych blastek itp. i ciąż oczywiście. Kurde a ja nie mogę wytrzymać na tej cholernie ławce rezerwowych....Nie mogę się doczekać kiedy wrócę do gry po tym nieudanym transferze nie mogę się pozbierać...I z dnia na dzień jest gorzej...dziewczyny korzystacie np. z pomocy psychologa w takich kiepskich momentach czy ogarniacie się jakoś same???
Gratki!mój też pierwszy sprawdzał... I pamiętam do dziś jego oczy pełne łez i te dwie piękne kreski oboje nie mogliśmy uwierzyćTroszeczkę już ochlonelam jeszcze nie dziękuję:* jutro rano powtórze test i na bete W ogóle wyszło tal dziwnie bo Mąż zaczął się pytać jak się czuje itd że może pojedzie po test A ja mówię że mam już 2 w domu A on to chodź sikniesz tylko nie patrz ja chce być pierwszy wchodzi do pokoju ja na łóżku A on kurde ta druga to nie jest taka wyraźna i co to oznacza ? A ja głupia zapomniałam mu powiedzieć że dwie kreski to dobrze wstałam i zaniemowilam ..pokazal mi i faktycznie ale już na pierwszy rzut oka widać więc nie taka blada
Czyli co kochana jutro betujemy?:*
reklama
Ja ogólnie jestem bardzo słaba psychicznie.. szybko się stresuje,przeżywam odrazu płacze i w ogóle wrażliwa jestem że szok.. Pani doktor zaproponowała mi psychologa ale ja nie chciałam bo co ona może wiedzieć o naszych problemach?? Nie chciałam rozmawiać.. jakoś po pierwszym sama się ogarnęłam było bardzo ciężko ale jakoś do siebie doszłam.. dużo mi pomogło przebywanie na tym forum !!Część kobitki!widzę dzieje się tu u Was sporo!gratuluję kresek, pięknie hodowanych blastek itp. i ciąż oczywiście. Kurde a ja nie mogę wytrzymać na tej cholernie ławce rezerwowych....Nie mogę się doczekać kiedy wrócę do gry po tym nieudanym transferze nie mogę się pozbierać...I z dnia na dzień jest gorzej...dziewczyny korzystacie np. z pomocy psychologa w takich kiepskich momentach czy ogarniacie się jakoś same???
Podziel się: