reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Udało się coś wyjaśnić z tym wynikiem cytologii?
Rozmawialam z dr. Wynik cytologii jest ok. Mam isc po tabletki dowcipne do ginekologa i z tym wynikiem mozemy dzialac. Wazne ze grupa jest ok. Jesli chodzi o cytomegalie musze zrobic badanie na awidnosc. Jesli jest niska to niestety bedzie trzeba poczekac miesiac a jesli wysoka to nie [emoji5] mam nadzieje ze wynik bedzie dobry chociaz odczuwam lekki spadek odpornosci od kilku dni
 
reklama
Też się cały czas nad tym zastanawiam... przyznam szczerze, że w trakcie pierwszej procedury chodziłam do komunii, a w trakcie drugiej już nie i teraz chyba zamierzam się wyspowiadać...

Ja pójdę do spowiedzi dopiero po porodzie (bo bedzie to dla mnie zbyt stresujące) chyba, że znajdę księdza, który zdobędzie moje zaufanie i nie będę się obawiała iść.
 
Rozmawialam z dr. Wynik cytologii jest ok. Mam isc po tabletki dowcipne do ginekologa i z tym wynikiem mozemy dzialac. Wazne ze grupa jest ok. Jesli chodzi o cytomegalie musze zrobic badanie na awidnosc. Jesli jest niska to niestety bedzie trzeba poczekac miesiac a jesli wysoka to nie [emoji5] mam nadzieje ze wynik bedzie dobry chociaz odczuwam lekki spadek odpornosci od kilku dni
To super A jakie leki kazała Ci brać?
 
Myślę że tak właśnie jak napisałaś sposób leczenia nie jest grzechem :)
Moim zdaniem jezeli czujesz ze robisz dobrze, ze nikt i nic cie nie zmusza do tego to trzeba wierzyc w swoje intencje i nie spowiadac sie . Mozna zawsze porozmawiac z ksiedzem , ktory ma wielka madrosc , a jest troche takich :) i czasami oni uspokoja i nikt nie potepi. Kiedys inseminacja byla zakazana dopiero z tego co pamietam JPII oficjalnie uznal ja za dopuszzcalna . Ciekawe ze z pzreszczepami nie maja takich problemow !!!!
 
Wg kościoła jest to grzech i to nie podlega dyskusji. Któraś z dziewczyn pisała kiedyś, że dziecka z in vitro nie żałuje, ale tego ze musiała do in vitro podchodzić - tak (w znaczeniu takim ze oczywiście wolałaby zajść naturalnie a sama procedura była wymuszona z uwagi na brak innego wyjścia). I uważam to za bardzo mądra wypowiedź. Żeby nie było wątpliwości - 1 grudnia został zatwierdzony podręcznik dla uczniów liceum właśnie o in vitro (na nieplodnirazem.pl jest artykuł). Szkoda słów jak zostało wszystko opisane :(
Ja tak tylko...
Wiesz, to jest polski podręcznik. Mnie sprawa nie dotyczy, nie jestem wierzaca, nie chciałam ślubu koscielnego i dzieci chrzcić nie zamierzam. Ale wiem od koleżanek zza granicy że są kraje w których ksiadz na mszy dziekuje ze jest metoda in vitro bo mogą powitać nowe dziecko na świecie... i we wspólnocie. Tak więc co kraj to...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry