Dziewczyny dziś znów pojechałam do klinki. Wczoraj miałam informację, ze zarodki w 5d przestały się dzielić, szczególnie trofoblasty, że spróbują jeszcze dobę je potrzymać ale nie można powiedzieć, że choć jeden na pewno dotrwa, 5 ma szanse że może ruszy ale różowo nie jest... no i troszkę się podlamałam. Na szczęście trafiłam na cudowna panią embriolog która nie dość, ze mnie uspokoiła to obiecała czuwać nad zarodkami. Wyjaśniłam że bez PGS też będę chciała je transferować. Ustaliłyśmy, ze w razie czego zamrozi je wcześniej mimo, ze nie będzie możliwości zrobienia punkcji, a nawet, ze jak by został jeden albo dwa to w ogóle z punkcji i badań rezygnuję.
No ale dziś rano mi powiedziała, że jednak wieczorem ruszyły i to wszystkie 5 którym szanse jakakolwiek dawała, co więcej wszystkie są na tyle dobrze rozwinięte, że można badać. Mam 5 ładnych blastocyst: 1x3, 3x4 i jeden 5, trzy z nich są bb, jeden ab i jeden ba.
Napisane na iPad w aplikacji
Forum BabyBoom