reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Wiecie co dziewczyny, które leczą się w Gyncentrum, ale ta Wasza klinika jest beznadziejna. Jestem kolejną osobą, której coś się stało z pobranym materiałem do badania. W tym tygodniu miałam mieć wyniki, a tak znowu tam muszę pojechać na pobranie. Chyba mnie zaraz szlag trafi!!

danii - przykro mi :(
 
Dziewczyny dzis sie dowiedzialam na kwietniowkach ze laska poszla do gina bo miala uplawy, pobolewania, swedzenie itp.. okazalo sie ze ma stan zapalny, trafila do szpitala, infekcja zaatakowala jajo plodowe oraz szyjke, pekly wody plodowe i wczoraj urodzila chlopca w 21 tyg.. chwile zyl, ochrzcila go i zmarl... wiec kazda infekcje i kazde zle samopoczucie, kucia nie kucia mocne nie bagatelizujcie !! tylko prosto do gina!! jedno zaniedbanie i nieszczescie gotowe... lepiej jechac na wizyte i byc spokojna niz potem sie zadreczac ze nie zrobilam tego..:-(


Lilia
chyba faktycznie cos z ta klinika nie tak... albo polozna ktora pobiera material do badan nie umie tego wykonywac albo w laboratoriach cos nie tak jest... bo to jest nie mozliwe, mowie to na przykladzie kolezanki ze po miesiacu dzwonia ze trzeba pobrac ponownie krew na kariotypy, Agulla tez to miala, ty teraz z wymazem... to nie chyba przypadek?:angry:
 
danii wiem że dzisiaj wszystko wygląda tragicznie i jest do dupy:-(ale za parę dni może nawet pojutrze zbierzecie siły i spróbujecie jeszcze raz bo co wam szkodzi...podchodzicie z MZ, z mężem już prawie zaakceptowaliście fakt ze nie będziecie się starać już to może ten ostatni raz, Mówisz ze zarodki są gorsze może tak to wygląda ale nikt nie wie jak będzie następnym razem i ty tego tez się nie dowiesz dopóki nie spróbujesz...
 
danii...Kochana tulam gorąco.Wypłacz się, wykrzycz....a nawet upij się...tylko nie rezygnuj :wściekła/y: Teraz odpocznij...odpuść na trochę , pamiętaj ,że za kilka lat możecie sobie wyrzucać ....że nie wykorzystaliście wszystkich szans.
Jestem juz trochę na tym forum i byłam świadkiem wielu porażek . Często gdy dziewczyny załamywały się a mimo wszystko walczyły dalej ...udawało się. :-) I myślę ,że w wielu takich przypadkach nikt już nie wierzył...a jednak :tak:
 
Danii bardzo mi przykro. Daj sobie trochę czasu,
żeby odpocząć i potem podejść do kolejnej próby z nowymi siłami.

Ja już po genetyku. Dr mnie nastraszyła, że jest zwiększone ryzyko, że dziecko może mieć zespół downa. i czy chcę robić amniopunkcję. Nie zgodziłam się. Mamusie z ciężarówej wyjaśniły mi jeszcze, że wcale nie jest źle i trochę się uspokoiłam. Ale i tak będę ryczeć :’(
Dziękuję za kciuki.

Kate jak się czujesz?
Poproszę o wpisanie mnie do tabelki
11.12 usg kontrolne
29.11 wizyta u prowadzącego
12.01 usg połówkowe.
Liczę, że w przyszłym tyg okaże sie czy jest Twój chłopak Kate ;-)
 
reklama
lilia ja ciągle mam u nich jakieś problemy !!!!wczoraj dzwonie do kliniki i pytam o kariotyp mówią nie ma jeszcze ,pisze sms do babeczki z diagnostyki ta mi odpisuje że wyniki już są i zostały przesłane do Gyn to dzwonię po raz drugi i mówię że podobno mają być wtedy babka mówi żę pani z diagnostyki mnie okłamała bo ona ich nie ma :( ja już wsciekła jak diabli wtedy pani mówi żeby zadzwonić za 15 minut to dzwonię i co się dowiaduje że diagnostyka wcale nie wysłała do nich wyników tylko ona po moim telefonie tam zadzwoniła i przysłali na szybko wyniki meilem fajnie co nie poprostu jakaś masakra!!!!!!!!
 
Do góry