Coleta i po coś to robiła?
Jutrzejsza beta wszystko wyjaśni, może będzie dobrze;-)
Hess, zapomniałam, że jutro mam wizytę u Dr. Pałaszewskiego na 16.40;-)Spotkamy się po Twojej punkcji;-)
Danii, ja się boję powtórki z rozrywki, że te komórki przestaną się dzielić po 2 dobie i będą słabe morfologicznie.
Jeśli chodzi o mnie, to ja myślałam, że jestem w ciąży po cichu, że się udało, bo od 5 dpt miałam bóle okresowe, co podobno jest dobrym prognostykiem. Myślałam, że wtedy też nastąpiła implantacja, ale na nią to było już za późno, bo niezależnie od tego, czy to zarodek podany w 3 dobie, czy w 5, implantuje się między 1 a 3 dniem od podania do macicy. Także zmyliły mnie te objawy;-)