reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Witajcie dziewczyny :) dawno mnie tu niebylo niewiem czy mnie pamiętacie ale ja widzę ze coraz wiecej nas tu jest :) ja jestem po 3 nieudanych transferach brak zagnieżdżania u mnie mam jeszcze jednego ostatniego mrozaczka i wracam po niego. Powiedzcie mi kochane czy wam pomogła histeroskopia bo mam mieć robiona przed ostatnią prubą i boję się strasznie kolejnej poraszki. Pozdrawiam i gratuluję wysokich betek a za resztę dziewczyn trzymam mocno kciuki.
 
reklama
Hess, tak, wytrzymam, chociaż ta z recepcji napisała mi 1.12 na skierowaniu, ale ja zrobię po 10 dniach.
Jest to podyktowane tym, że strasznie się boję porażki:-(
 
Solostar, ja miałam dwie histeroskopie, bo miałam malusie polipy, ze cztery sztuki do 5 mm.
Zawsze mam dobrą, grubą śluzówkę, tylko zdarzają się takie polipki. I z polipami kobiety zachodzą w ciążę.
A wg algorytmów leczenia niepłodności wydanego przez PTMR, polipy do 2 cm nie są przeszkodą w zajściu w ciążę.
No ale można mieć mięśniaki, przegrodę w macicy, inne cuda wianki.
Warto sobie zrobić nawet diagnostyczną, aby się upewnić, czy napewno nic w tej macicy nie ma. Bo dużo nie widac na USG.
 
calineczkaa - uuu, to twarda jesteś. Ale ja też pewnie nie będę robić wcześniej, by się za wcześnie nie rozczarować jakby co.
Mnie całość przesunęła, a liczyłam na to, że I betę będę mogła zrobić 6 grudnia - w moje urodziny/ Mikołajki - to dopiero byłby prezent, hehe. No ale, będzie po, grunt żeby było. :tak:
 
Gratuluję Wszystkim :-)


kate_p7 tak strasznie współczuję . Ale dlaczego tak się stało?

Jest na to jakieś wytłumaczenie?
A o tych dwóch kiedy będziesz wiedziała coś więcej?
 
Aisa77 pytałam się embriologa i powiedziała ze nie wiedzą :-:)-( zaczynam myśleć czy z tymi oocytami wszystko jest oki.? Z drugiej strony inhibineB miałam robiona i komórki powinny być dobrej jakości... nie wiem może jak już przeżyły mrożenie to gotowe są na wszystko i będą walczyć..chociaż nie wierze, w pon będę płakać jak zadzwonią a teraz po żołniersku tequila już w domu czeka i pomarańczka....i uśmiechamy się do losu że to jeszcze nie koniec:cool2:
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny wiecie mnie nie znacie z tego forum,ale bywałam na innym. Tez swoje przeszłam zaczełam sie leczyć od czerwca 2012 roku a staralismy sie bez zabezpieczen o dzidzusia od pazdziernika 2011 roku. Przeszłam szereg badan na początku ,pozniej 3 inseminacje nie udane ,po tych inseminacjach laparoskopia i histeroskopia,pozniej po tym zabiegu nastepna inseminacja 4 i to byla ostatnia. Potem przystapilismy do procedury in vitro I transfer swiezaka nie udany, II criotransfer tez nie udany. Ale ten II criotransfer a 3 proba in vitro powiodla sie pomyslnie i szczesliwie sie skonczyła.
Wiec dziewczyny prosze Was nie poddawajcie sie ,zobaczcie na moim przypadku,ze troszke to trwalo i byla dluga droga .Walczcie a zobaczycie ze napewno sie uda ;) :tak::-)
 
reklama
kasik w twojej historii jest dla mnie nadzieja, tylko ty zdrowa i mąż tez z tego co pamiętam :-( ty miałaś tylko dwie komóreczki?czy więcej a udalo się wyhodowac tylko dwa zarodki?? jest w ogóle szansa mieć blastke z tych dwóch komórek ??
 
Do góry