Kto po in vitro?

[Jogo]

basidrak kurczę szkoda taka była nadzieja i znowu trzeba czekać ..
lilia nie słyszałam o takim rozwiązaniu na zapalenia ale moze masz zły płyn do higieny intymnej? Ja testowalam róże i odkąd używam lactacyt i bawełniana bieliznę a nie koronkowa to problem zniknął. Słyszałam tez ze zjadanie jogurtu naturalnego w dużych ilościach pomaga. Daj znać co ci jutro lekarz powie. A i poproszę o wpis do kalendarza ze w niedziele crio )) już znam datę 15!
elleni - kciuki za kolejne podglądanie jajeczek
yplocka1 - &&&&& I czekamy na info
ann tak trzymaj gratuluje i trzymam kciuki za szybki i duży przyrost betki

 

[Oktavi]

Ann.1 tak bardzo się cieszę, że Ci się udało, bo ja też mam niską rezerwę i też zaczynam walkę w Novum. Jakoś Twój przypadek jest mi szczególnie bliski. U kogo się leczysz?

 

[Lilia♥]

Jogo - już zaciskam &&&&&&&& za udany transfer :-)

Chodzi o to, że ja żadnych płynów do higieny intymnej nie używam, ponieważ odkąd pamiętam mam problemy z zapaleniami i boje się używać takich płynów dlatego myję się mydłem dla dzieci. Zrezygnowałam też z wszelakich żelów pod prysznic, ponieważ z tym też mam problem na skórze. Jak korzystam z WC to tylko na lotnika tylko u siebie korzystam tak jak się należy A na koronkę mam uczulenie, wyskakuje mi jakaś wysypka, więc kupuje figi 100% bawełny. Kupiłam sobie kiedyś taki ładny biustonosz i koronka wystawał mi na skórę dosłownie parę milimetrów. Skóra mnie tak zaczęła swędzieć, że myślałam, że się zadrapię i biustonosz poleciał do kosza. Taki ze mnie skomplikowany przypadek :-)

elleni - &&&&&&&& za podglądanie jajeczek :-)

basidrak - zbieraj siły na kolejną walkę, wiem, że ten czas świąt nie jest na to wszystko najlepszy, ale wierzę, że dasz sobie radę.


GRUDZIEŃ:

10: elleni - kolejne podglądanie jajeczek
10: yplocka1 - II weryfikacja
10: Lilia♥ - wizyta kontrolna
11: martaczi - podglądamy zdrowego maluszka
11: Bziumelka - kolejne podglądanie jajeczek
11: keki84 - kolejne podglądanko
12: dorotav - wizyta przed udanym crio
12: Olusia7982 - wizyta, ustalenie dalszego planu działania
12: elleni - punkcja
12: ann.k1 - II weryfikacja
12-13: Zuzia2011 - przybliżona data crio - jestem mamą
13: peti30 - USG po wysokiej becie
13: Niepokorna - punkcja
13: Bziumelka - punkcja
13: Minni27 - kolejne USG po wysokiej becie
14: Infinity - kontrola przed udanym transferkiem
15: Jogo - udany transfer
16: Lotinda - wizyta, ustalenie dalszego planu działania
17: genna - wyniki kariotypów (oczywiście tylko pozytywne)
17: Esiek - USG pęcherzykowe

STYCZEŃ:

Hope84 - udane crio

Jogo - udany transfer
(data nieznana dokładna) Kinga_1 - udany transfer

 

[yplocka1]

Tak Kari 75, lekarz mi zwiększył. Brałam dwanascie, teraz biore 24 dowcipnej i jeszcze 6 podjezykowej.

 

[Jo.M.]

Cześć dziewczyny

Ewis - Ja też jestem z G.C. Katowice ale niestety nic nie mogę powiedzieć na temat płacenia czy nie płacenia za wizyty bo nie jestem w rządówce. Jeżeli chodzi obadania , które zleciła Ci Pani dr to ja miałam genetykę robioną i w sumie też nic nie wykazało to badanie. To drugie badanie to nie wiem co to jest albo nie kojarzę bo ja już tyle tych badań przeszłam , że ciężko się połapać.
Te badania genetyczne to i Ty i Twój M musicie zrobić , z tego co pamiętam to koszt kilka set zł chyba 400 czy 600

basidrak - Bardzo mi przykro , pozdrawiam

Lilia - Daj znać co tam na wizycie. A tak poza tym to na serio masz przechlapane z tymi uczuleniami ale z Ciebie delikatna kobitka

yplocka - Trzymam kciuki

ann.k1 - Nie wiem czy dobrze kojarzę , że jesteś w Novum W-wa. Możesz mi powiedzieć jak wyglądało Twoje przygotowanie do in vitro bo masz niskie AMH a miałaś 4 komórki. U mnie przy AMH 1,1 było 1-2 komórki a teraz to mam już o wiele niższe AMH , także jak możesz to napisz też dawki leków i czy dr sprawdzał Twoje pęcherzyki antralne?

Dziewczyny mam do Was pytanie chciałabym sprawdzić sobie teraz AMH i przypomnijcie mi proszę czy trzeba to badanie zrobić w jakimś konkretnym dniu cyklu czy to bez różnicy?

 

[dzidzius118]

Cześć dziewczyny, obiecałam że się odezwę, więc to robię. Jak wam pisałam 2 tyg. temu, po nieudanym transferze w sierpniu ( poroniłam w 6 tygodniu) , zdarzył nam się cud. Zaszłam w naturalną ciąże w listopadzie.długo pęcherzyk był pusty, już się strasznie bałam że będzie puste jajo płodowe. Wczoraj byłam na kolejnym usg, (które miałam co tydzień), jechałam tam z przekonaniem, że pęcherzyk nadal będzie pusty. Już sobie wyobrażałam że na pewno dzisiaj pojadę na zabieg do szpitala, a tu taka niespodzianka, zobaczyłam zarodek z pięknym bijącym serduszkiem, czekałam na ten cud od wielu lat. Słyszałam nawet bicie serduszka. :-). Ciąża jest parę dni młodsza niż wskazują obliczenia. Lekarz jet trochę zaniepokojony pojawiającymi się od czasu do czasu brązowymi plamieniami. Nie może znaleźć przyczyny, więc nadal biorę duphaston i mam prowadzić oszczędny tryb życia. Kolejne usg 3-go stycznia. Mam nadzieję że do tego czasu moje maleństwo będzie się ładnie rozwijało. Jestem szczęśliwa, ale ciągle się boję. Mam nadzieję, że Bóg mi nie odbierze szczęścia, które sam mi podarował.

 

[_Infinity_]

Ewis ja płaciłam za badania przed kwalifikacją (chyba 2 wizyty + badania które nie były refundowane). Od wpisania na listę i zakwalifikowania płaciłam tylko za leki do stymulacji. Ale ... ostatnio miałam próbę podejścia do crio na cyklu naturalnym i jak miałam wizyty w celu wypatrywania owu lekarz mi powiedział że badania nie będą refundowane, tylko wizyty - płaciłam chyba za LH, estradiol i PRG. Sama trochę się w tym gubię bo miałyśmy tylko za leki płacić. Ale jak czytałam na stronie MZ to faktycznie z rozporządzenia można uznać że tylko część badań krwi jest refundowana - lekarze chyba korzystają że MZ nie zapisało że wszystkie potrzebne/zlecone przez lekarza badania są bezpłatne i wypisują na refundacje tylko te które MZ bezpośrednio wymieniło

Za żadną wizytę nie płaciłam - idę w sobotę i mam nadzieję że nic się nie zmieniło. Mam przed wizytą zrobić badania i jak zapytałam lekarza czy będą płatne powiedział 'w sumie nie, idziemy pacjentom na rękę i PRG jest bezpłatny' - nie wiem co to miało znaczyć - łaskę robią czy co - ale jak bym nie zapytała to nie miałabym skierowaniu adnotacji 'MZ' i bym płaciła - wkurza mnie to już strasznie

Ogólnie po dotychczasowych doświadczeniach u mnie w Klinice wygląda to (chyba) tak:
1) od zakwalifikowania do punkcji (+ transfer jeżeli nie jest odroczony) - wszytko poza lekami bezpłatne
2) po punkcji transfery crio - wizyty bezpłatne i badania PRG - reszta badań krwi płatna
3) po transferze - wydaje mi się że wizyty bezpłatne (pytanie też do kiedy? może tylko pierwsza potwierdzająca ciążę na USG? ...) a reszta raczej płatna - zakładam że beta i reszta odpłatna.

Szkoda że musimy błądzić po omacku i Kliniki mogą to wykorzystywać - każda ustala swoje zasady

 

[Ewis]

Jo.M - dziękuję za odp. Ponoć badania genetyczne można zrobić na NZF tylko skierowanie musi byc od lekarza rodzinnego.

Dzidzius - G R A T U L U J Ę!

Infinity - podczas stymulacji podczas rządowego programu też miałam bezpłatne wizyty i badania nawet bete. A po nieudanym inv musiałam zapłacić.
W regulaminie niby pisze, że tylko za leki płacimy. Ale nie umiem się doszukać info. co jeśli się nie uda i do jakiego czasu trzeba się zgłosić żeby było bezpłatnie. Pisałam wczoraj do ministerstwa zapytanie ale nie przechodzi mi . Zadzwonię dzisiaj do kliniki i zapytam o to na jakiej podstawie płaciłam, ponoć mają dokument.

Hmmm w tym wszystkim ufa się ludziom a jednak na każdym kroku trzeba się pilnować.

Miłego dnia, lecę do pracy.

 

[yplocka1]

Dzidzius118 - super. Gratuluję.
Dbaj o Was.

 

[Olusia7982]

Jo.M a jakie badania genetyczne robilas? moze ja tez powinnam hmmm???

dzidzius118 gratuluje....