reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Silvia, mam jeszcze jedno pytanie, czy przy transferze miałaś podgląd na usg jak zarodek zostaje w macicy?? ja przy pierwszym transferze miałam przy kolejnych już nie, teoretycznie lekarz tak samo podawał zarodek a potem embriolog sprawdzał czy cewnik jest pusty, ale tak mnie to zastanawia, czy on nie powinien widzieć gdzie zarodek umieszcza w macicy?? czy to nie ma znaczenia??
Na stronie gamety czytam: Nie wykazano, by transfer zarodków pod kontrolą USG cechował się większą skutecznością. Dobra kontrola sonograficzna jest jednak szczególnie ważna przy skomplikowanych transferach.

Tak Monia miałam podgląd usg jedna babka jeździła mi po brzuchu a lekarka z embriologiem wkładali mi zarodek. Ja myślę, że usg raczej nie muszą robić z tego co wiem w wielu klinikach robią transfer bez podglądu. Nic się nie martw kochana już oni wiedzą gdzie włożyć zarodek żeby było mu dobrze ;) zresztą sama wyszukałaś, że usg robi się szczególnie przy trudnych transferach
 
reklama
@Silvia U nas bardzo podobna sytuacja. Latami leczyliśmy niepłodność M., aż w końcu in vitro pokazało, że nawet przy ostrych stymulacjach jedna komórka i obniżona płodność również po mojej stronie. Ale nie o tym chciałam.
M, miał operacje żylaków powrózka i muszę powiedzieć, że gdy zrobił badania po 4 czy 5 miesiącach to wyniki były nieporównywalnie lepsze. Z 8 mln skoczyły na 80 mln i zwiększyły swoją mobilność. Takie wyniki utrzymywały się przez 4 lata i potem parametry nasienia lekko spadły. Mój M. jest Włochem, prawdopodobnie tak, jak twój, i we Włoszech jest kilka miejsc gdzie bardzo dobrze wykonują ten zabieg. Jest refundowany. Nie wiem jakie niesie ryzyko taka operacja. Nam – bardzo pomogła. Dzięki niej zmniejsza się fragmentacja plemników. ...O jednym trzeba pamiętać. Po zabiegu trzeba odczekać kilka miesięcy.

@Miss Twój mrozak czeka, aż przytulisz go na Święta. Wierzę bardzo w tego mrozaka. Dobrze mu z oczu oatrzy.

Dorota chyba pomyłka bo tego posta pisała MONIUSIA!!! :p
Bardzo zaciekawiła mnie Wasza historia m.in. Twojego męża z 8 na 80mln taaaaka poprawa naprawdę zadziwiające!!! Wiesz nie wiem dlaczego androlog odradzał nam robienia tego zabiegu, jeżeli jest możliwość to czy mogłabyś mi podać namiary gdzie tak dobrze robią takie zabiegi?
 
Witam was wszystkie
jestem nowa na tym wątku bo to nasz pierwsze in vitro, w związku z czym jestem jeszcze zielona w temacie. Mam do was pytanie. Dostaliśmy telefon z kliniki dzisiaj, że zarodki dość wolno sie rozwijają. Dziś 3 doba a one są na etapie podziału 2-4 4-6 czyli dzień do tyłu. Jest ich 10 i zastanawia mnie co sie dzieje że wszystkie tak wolno sie dzielą. Taki ich urok? Czy faktycznie coś nie tak z nimi? Czy któraś z was miała zarodki ktore miedzy 3-5 dobą przyspieszyły?

Trzymam kciuki za was wszystkie i pozdrawiam
 
reklama
inka mamy niewyjaśnione przyczyny niepłodności. Przeszliśmy przez wszystkie możliwe badania i nic nie wykryli. 3 razy naturalnie zaszłam w ciąże, ale zajmuje nam to ok 1,5 do 2 lat. Jak już uda sie zajść to nie udaje sie dotrwać do II trymestru.
 
Do góry