ewik lol to ty 40+ i takei ładne cuda masz, to gamety macie dobre:-) żeby endo byłojak u 20latki i będą bliźniaki jak u Dorotki;-)Mocno kibicuje, w końcu mój synek z takiego zaroda jest!
A wiesz ze jak uda Ci się z oboma i będzie parka, to sznase na babę przy 5tkach to znikome, wiec będziesz podwójną szczęściarą
martka od leczenia niepłodności męskiej jest androlog, a nie ginekolog. Czasem leki potrafią naprawić wiele, a czasem nie. ja ostatnio mam wrażenie, że odkąd jest ivf z MZ to wszystkich jak leci wysyłają na ivf.a "naturalna" droga przecież jest lepsza, bo natura dokładnie wie co jak i kiedy. Rozumiem ten pośpiech gdy para ma powyżej 33-35lat bo tam czasu może już nie być..u nas było tak, że M miał pojedyncze w polu widzenia. Po rocznym leczeniu, po prostu ilość wzrosła do 3-4mln, może tez psychika kto wie jak działają męskie jądra...
. To za mało na IUI, zatem ivf. Wiec pomyśl, co mogłoby być u was jeżeli po witaminach o 1mlnwzrosły parametry. Ogólnie robi się profil hormonalny typu testosteron, estradiol, prg itp.. leki w czasie leczenia to nie witaminy tylko na krążenie mózgowe, hormony, nawet antyestrogeny... Ale na to wszystko trzeba mieć czas, a nie wiem ile wy macie lat. Poza tym może u was jest jakos inaczej, u mojego M robili biopsje, mnóstwo badań i nie wiedzą dlaczego tak jest...hormony ma w normie, bakcyli żadnych, FSH normalne a pracuje tylko 30% jąder... z czeo i tak przy tych 30% było maksylamnie 0,1mlnml!!!!! Na pocieszenie powiem tak, moj M miał wysoką wartość frag. chromatyny (czyli DNA plemnika) i powstał na 6 oocytów jeden piękny zarodek.
Jeżeli chodzi o ivf najlepiej rokuje ilość żołnierzy ruchem A, nie ilość na ml, czy morfologia..
No i jeszcze jedno powinni wam wydawac epikryzy embriologiczne. Po tym zobaczysz jakie macie gamety. Bo to że jest owu, nie znaczy, że oocyt jest uwalniany, ze jest dojrzały, ze jest dobrej jakości, albo że informacja genetyczna jest dobra... to weryfikuje rozwój zarodka i późniejsza ciąża.