reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

calineczkaa ja bym nie sugerowała się ilością pecherzyków teraz dopiero po podglądaniu jakoś 6.02 chyba:-p Wszystko może się jeszcze zmienić. Musisz mieć tylko 6 więc nie ma sensu stymulować Cię na 20. A raczej 6 to powinno bez problemu, przy dobrej rezerwie. Nie panikuj za parę dni i się przekonasz.
 
reklama
agulla84 nie wiem jak to jest. Słyszałam ,że za trzecim razem to już wszystkie, ale tak dokładnie to nie wiem..

calineczkaa ja nie wiem jak te pecherzyki się mają do reszty stymulacji. Czy na prawdę tylko te dojrzeją bo u mnie na pewno nie było 23 pęcholi na początku..Moim zdaniem ta wizyta na poczatku cyklu jest po to żeby zobaczyć czy torbieli nie ma itp. No jeszcze jedno, jak komercyjnie szłam. To wizyta - antyki, wizyta-gonapeptyl, wizyta - stymulacja. A teraz dostalm antyki, gonapeptyl i za 4 tyg mam się zgłosic..więc czy na pewno to liczenie pecholi ma sens? bo liczyli przy każdej wizycie..
 
Kate, ale lekarze mi obiecali zapłodnienie wszystkich komórek, dlatego myślałam, ze będzie ich trochę więcej.
Ale Neuberg ma rację, nie będzie więcej jak te 11, które teraz policzył. To sprawdziło się poprzednio.
Nie panikuję już, tylko chcę to wszystko pojąć:-)
Ostatnio jak byłam w sobotę po receptę, to był tylko Pałaszewski i przeprowadzał transfery, i tak mi się smutno zrobiło, jak obserwowałam te pary, ich radość i troskę:-(Większość kobiet była ok. 38 lat. I z tego co mówiły, miały dobre blastusie:-)Była nawet taka co wyglądała, jak z grupy AA, i miała blastusie 5bb:eek:A ja młodsza ciut, dbam o siebie, zdrowa i mam takie komórki i zarodki jakie mam, eh, zycie:-)
 
hej Babeczki;-)

Mnie przy trzeciej stymulacji poinformowano, że rzeczywiście zapładniają wszystkie komórki. Z jednej strony się ucieszyłam a z drugiej miałam taki mały dylemat moralny, co będzie jak ich np. kilkanaście zapłodnią i potem zamrożą. Nadzieje i zarazem obawy szybko minęły na pierwszym i ostatnim podglądaniu okazało się że jest ich tylko 3 i dalej stymulować strach bo nowe mogą nie urosnąć a tę mogą być już nienadające się do pobrania. Pobrano w sumie 4, jedna, jak się z resztą spodziewałam, nie zapłodniła się, druga po 3 dobie przestała się rozwijać i tak zostały dwie. Zamrożono je zresztą bo poziom NK był za wysoki.
Teraz mam takie nastawienia, że te dwie blastki (najpierw jedną potem drugą) zabiorę i już nie oddam:tak::tak::tak:
 
Calineczka ogarnij się:sorry:pierwsze ivf można spisac na straty bo lekarze ucza sie naszego organimzu i nie wiadomo jak zareagujemy na leki. Jest to naprwdę szczyt szczęścia żeby za pierwszym razem się udało:zawstydzona/y:
ja mam prawie 31 lat M 37, pierwsze ivf mieliśmy 4 lata temu. Byłam młodsza, nie piję, nie palę, zdrowo się odżywiam a moje zarodki były bardzo słabe:zawstydzona/y:do 3 doby idealne a później koniec ich rozwoju. Teraz tez dostałam idealny jak na 3 dobę 8 A i ciut słabszy 6A. A jednak któryś z nich bądź oba przekroczyły tą magiczną 5 dobę, stały sie blastkami a na dodatek się zadomowiły.
Szalałam po każdej porażce ivf, dodatkowe badnia, histeroskopię itd nie było efeków. Doszło do tego że brałam garsć tabletek, popijałam Inofemem i olejem lnianym a wszytsko to zagryzałam anasem bo już tak była zrezygnowana i łapała się każdej mysli ze to może pomóc.
A za mną 5 pełnych stymulacji, 5 punkcji, 5 transferów. Nie wspomnę o przerwanej stymulacji w 6 dniu i torbieli 5 cm i o traumie która przezyłam kilak lat wczesniej prze z torbiel i rzeźnicze podejście lekarzy usunięto mi torebiel wraz z całym jajnkiem:eek::no:
Nie licytuję się kto i ile przeszedł, bo sa dziewczyny które więcej przeszły ale naprawde nie ma co szaleć.

Poza zdrowym odżywianiem nie masz większego wpływy na rozwój wypadków. Będzie co ma być.

Co do zaplodnienia wszytskich komórek to chyba to pomyłka, owszem jest to dopuszczalne ale tylko przy 3 procedurze-może być MZ połączone z prywatnymi podejściami. Pierwszy raz słyszę na forum żeby przy drugim MZ zapładniali wszytskie:baffled:
Na pewno jest to niezgodne z regulaminem MZ i trudno powiedzieć czy klinika będzie ryzykować bo wszytsko musi być w dokumentach i jak będzie 7-8 zarodkow to wyjdzie błąd że zapłodnili więcej niż dopuszczalne 6:eek:
 
calineczkaa ważne że M zdrowy, bo ostatnio wyniki miał super:-)
Poza tym są super zarodki i się nie implantują a są takie co 5ciu groszy byśmy nie postawili i jest z nich ciąża. Ty miałaś 1BB to bardzo ładny zarodek. Satystyka rokowania itp. jak ma się udać to się "teraz " uda, a jak nie teraz to kiedy indziej.
U nas w większości są morule i boję się czy dojdą do blastki nawet w tej 6 dobie....
 
Giza, dzięki wielkie:rofl2:
Nie, to nie jest pomyłka, sam ordynator oddziału mówił o zapłodnieniu wszystkich komórek i zresztą napisał to w notatce po wizycie. Podobno mogą w wyjątkowych przypadkach tak zrobić, i piszą wtedy coś do MZ:-)Wiesz, tak mówili, że tak zrobią, ale jak laboratorium zrobi i jak wyjdzie w praktyce to drugie:eek:
 
Dr mi mówił że zapisu przeskoczyć nie mogą co do zapłodnienia wiecej niż 6 komóre w 1 i 2 procedurze jak nie masz 35 lat wzwyż
Mogą podać 2 zarodki tylko.
Zapytaj Dr Calineczka czy aby na 100 % Ci zapłodnią wszystkie- powyżej 6. Żebyś później nie była rozczarowana. A jeśli zapłodnia wszystkie to ciekawe jaki argument zastosują na swoją obronę. Bo w razie kontroli z MZ będą musieli się z pewnością wytłumaczyć.
Życzę aby znaleźli coś Calineczko by faktycznie zapłodnili wszystkie na max które wyhodujesz:tak:
 
reklama
Tola, dzięki wielkie;-)
Ale na innym forum pisały dziewczyny, które też miały zapłodnione wszystkie komórki, a to nie było ich 3 podejscie, a były w rządowym programie. Tak samo, są kobiety, którym podano 2 zarodki, a nie mają skończonych 35 lat.
Oni to jakoś argumentują w tej korespondencji z MZ, może moga zastosować odstępsta w specyficznych przypadkach.
Ale odniosłam wrazenie, że to laboratorium ma ostateczne zdanie:-)
Dobra, nie ma co gdybać, będzie jak będzie, cycki do przodu i idziemy dalej:-)
 
Do góry