reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Zula: te orgazmy nocne to czesta sprawa u ciezatowek. Mnie sie to w pierwszej i drugiej i trzeciej ciazy zdarzalo. W 2 pierwszych juz 2dpt
 
reklama
Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było.Po pierwszej nieudanej próbie nastąpił czas na drugą której póki co nie będzie :( od grudnia czekam na okres którego nie ma a w związku z tym nie ma i owulacji.
Lekarz kazał zrobić badania - cukier i insuline - wszystko w normie ( tzn. insulina podwyższona ale nie jest tragicznie ), miałam iść na dietę po której cukier spadł do 46 więc wróciłam do normalnego odżywiana. poszłam też do endorynologa i czekam aktualnie na miejsce na oddziale bo chcą mi wszystkie wyniki porobić co ma potrwać ok 4 dni. Zmęczona jestem już tym bieganiem po lekarzach i przykro mi trochę że musimy tak walczyć. Czasami to aż mi się płakać chcę. Od wywołanego okresu w październiku ani widu ani słychu o kolejnym. Plamie tylko co nic mi nie daje. Niby fajnie a jednak nie :( Mam chwile słabości i mam doła. I nie piszcie mi będzie dobrze bo po co. Musiałam wylać smutki. :) Pozdrawiam wszystkie i mocno ściskam :)
 
Fusun - Spotkała Cię niewytłumaczalna niesprawiedliwość, tak nie powinno być. Życzę Ci dużo siły.
Infinity - pięknie przyrasta betka:-)
Bziumelka - kciuki za podział zarodeczków i udany transfer zaciśnięte !
agulla84 - owocnej punkcji !
Dziewczyny, czy 13 dc to nie jest za późno na wizytę decyzyjną o crio w tym cyklu (na naturalnym) ? A jak już będzie po owulacji ? W sumie nie mam pewności czy nie miewam nieco wcześniejszych. .Zaczyna mi się galopada myśli :zawstydzona/y:
 
hej kochane dzisiaj zrobilam znow test i pokazuje druga kreske tylko ze jasniejsza no ale zobaczynmy jaki jutro bedzie wynik z krwi
 
ona232 po ciuchu gratuluję :-)
agulla84 jak najbardziej dobry odstęp miedzy zastrzykiem a punkcją.
basidrak witamy ponownie, kurczę przykre jest to przez co przechodzisz, a zwlaszcza ta niepewność co może być przyczyną zatrzymania miesiączki. Trzymam kciuki by kolejne badania wykazały w końcu jakąs przyczynę jego zatrzymania, bo przecież musi być jakiś powód. A ile masz lat jeśli mogę zapytac?
 
ona chyba można Ci już zacząć gratulować ale czekamy na wyniki bety do jutra. A swoją drogą gdzie Ty je robiłaś że tyle trzeba czaekać??

Agulla zastrzyk z ovitrelle robi sie na 36-37godz przed punkcją więc tak, muszisz zrobić go dzisiaj i to równo o 21ej. Żebyś nie zrobiła ani za wcześnie ani za poźno bo to bardzo ważne.

A swoją drogą co do ovitrelle to jak byłam na punkcji to były ze mna jeszcze dwie dziewczyny, jedna normalnie tak jak ja komórki dla siebia aby być w ciaży a druga, co mnie zdziwiło, na dawstwo. Ale nie w taki sposób że oddaje jakąś część dla kogoś a reszte zostawia dla siebie, ona oddaje je tylko dla kogoś. Jak spytałam się czy dla kogoś konkretnego to powiedziała że nie, że ona już swoje dzieci ma i tak oddaje i to już drugi raz. Powiedzcie czy klinika im za to płaci?? Czy w polskim prawie można robic tylko stymulację po to aby wszystko oddawać?? Jak się spytałam czy ona coś z tego ma to spytała że leki za darmo i już mnie zbyła więc niedopytywałam więcej. W mojej klinice na strone jest informacja że możesz zostać dawczynią i wtedy kosztuję cie procedura od 1tys do 1,5tys ale nie ma nic ze mozna zostac tylko dawca bez zapłodnienia.... A co do ovitrelle to właśnie ta dziewczyna (niby oddaje już drugi raz) wzieła je nie 36-37 h przed punkcją tylko 12h (punkcja w piątek a ona wzieła w czwartek wieczorem).... Doszli do tego w labolatorium bo przyszli jej się spytać, pewnie wszystkie były niedojrzałe i dlatego się skapneli... No to tyle mojej historii ale dla mnie to wszystko było jakieś dziwne...
 
Bziumelka


jak ja mialam transfer to tez by la dziewczyna jako dawczyni komórek. mloda i bez dzietna. jak pytalam to wszystko miala za darmo i jeszcze jej placili. Wiec tak to wygląda.
 
reklama
Do góry