Kto po in vitro?

[Chmurkach]

Dziewczyny, po 3 nieudanych próbach in vitro poszłam jeszcze po jedną konsultację do doktora W specjalizującego się w niskim AMH. Konsultacja była online, koszt 350 zł. Doktor poświęcił nam całe 5 minut i powiedział, że trzeba zrobić drożność jajowodów, potem jeśli ok to starać się trochę naturalnie przy wspomagaczaczach, a potem następne in vitro i on uzyska więcej zarodków. Nie powiedział jak nie powiedział co i nic. Doktor ma 5 gwiazdek, według mnie taka konsultacja, która trwa 5 minut za 350 złotych, to jest jakiś żal. Po co mi drożność jajowód jak się 3 invitro nie udało. Zaczynam wątpić czy w Polsce jest jakikolwiek lekarz, który jest w stanie nam pomóc, bo żadne nie ma na nas pomysłu. Czy ktoś ma może podobne odczucia?

Ja też mam niskie AMh a już przy pierwszym podejściu rok temu udało się zajść w ciążę. Niestety ta pierwsza straciłam, ale po 3 miesiącach łykania DHEA i witamin trochę to amh mi się poprawiło, podeszliśmy do 2giej procedury i udało się uzyskać tylko jeden zarodek co prawda ale ten zarodeczek przetrwał 9 miesięcy w brzuchu i jutro będzie miała 2 tyg
My byliśmy w invicta w Warszawie u dr.Jerzaka.
Lekarz ma czasem "humory" i specyficzne podejście ale uważam że wie co robi No i dzięki niemu nasze szczęście największe jest na świecie

 

[Karpatka89]

Dziewczyny, po 3 nieudanych próbach in vitro poszłam jeszcze po jedną konsultację do doktora W specjalizującego się w niskim AMH. Konsultacja była online, koszt 350 zł. Doktor poświęcił nam całe 5 minut i powiedział, że trzeba zrobić drożność jajowodów, potem jeśli ok to starać się trochę naturalnie przy wspomagaczaczach, a potem następne in vitro i on uzyska więcej zarodków. Nie powiedział jak nie powiedział co i nic. Doktor ma 5 gwiazdek, według mnie taka konsultacja, która trwa 5 minut za 350 złotych, to jest jakiś żal. Po co mi drożność jajowód jak się 3 invitro nie udało. Zaczynam wątpić czy w Polsce jest jakikolwiek lekarz, który jest w stanie nam pomóc, bo żadne nie ma na nas pomysłu. Czy ktoś ma może podobne odczucia?

Ja 5 lat się starałam z mezem, podchodziliśmy do in vitro, do 3 pełnych stymulacji i 7 transferów- i dopiero szósty okazał się szczęśliwy.
Przy szóstym zmieniliśmy leczenie i poszerzyliśmy diagnostykę, bo u mnie nigdy wcześniej nie doszło do zaplodnienia, także nigdy nie poroniłam, po prostu nie zachodziłam w ciążę. I przed szóstym transferem pojechaliśmy do Profesora Andrzeja Malinowskiego w Łodzi, zrobił nam badania- pierwsza wizyta to koszt ok 2tys zlotych, później leczenie też tanie nie jest; miałam pobrane na tej pierwszej wizycie 18 probówek krwi, Doktor robi mega szczegółowe badania i kompleksową diagnostykę, wyszło że mam problem z implantacją, bardzo silne przeciwciała przeciwlozyskowe, na które doktor zalecił szczepienia immunologiczne i gdy badania wyszły ok, podeszliśmy do transferu, z którego mamy 4 letniego synka.
Nam pomogło. A zrobiliśmy tak bo nasi znajomi, którzy 10 lat podchodzili do in vitro i też nigdy nie zachodziła dziewczyna w ciążę, po leczeniu u Profesora zaszła i mają już 2 dzieci z in vitro po szczepieniach.
Pisałam już wiele razy te historie tu na forum, ale wiem, że to umyka, a nam pomogło, może warto spróbować jeszcze takiej drogi.
P.S aha ja AMH też miałam niskie. Chyba mając niecałe 30 lat 0.7 a po roku czy dwóch nagle, nie wiadomo jak wzrosło na 1,6, ale pdoobno czasami tak bywa, choć ogólna zasada jest taka że AMH maleje.

 

[marzycielko]

Dzień dobry Wojowniczki



04.06 - @Ola9876 - wizyta kontrolna
11.06 - @Cytrynka122 - wizyta kontrolna
12.06 - @marzycielko - wizyta u immunologa
13.06 - @Nelka85 - trzecie prenatalne
13.06 - @marzycielko - wizyta w klinice
15.06 - @merlin750 - prenatalne

Urodziny:
08.01 kate_p7
10.01 Justi92
11.01 Olusja1987
12.01 Mirka30
12.01 bazylia128
29.01 Śliwka12345
30.01 Per Em
02.02 Liliana87
16.02 s.ols3404
28.02 Aduś16
01.03 Ananasowa93
05.03 Czarna1985
08.03 Wesoła_Aga
09.03 Kasia2247
25.03 Miętowa25
01.04 Riddikulus
06.04 Netiaskitchen
15.04 Waleczna36
23.04 coffe18
28.04 Fredka84
01.05 Candygirl600
13.05 KarolaJ
24.05 pauli890
25.05 Gonia0605
08.06 Madame JS
14.06 klaudiaanita
15.06 Cikulinka
15.06 Wiórka
26.06 Camilleka
30.06 Będęwkoncumama!
07.07 Artemida 90
10.07 Ania.wiosenka
13.07 Laurka2019
14.07 Evela.6
14.07 Melania_1407
24.07 Kolendra29
27.07 Pchełka216
04.08 Monikao777
11.08 Kachar
13.09 Lola83
29.09 marzycielko
30.09 mArusia33
09.10 magda_lena85
27.10 Anulka36
05.11 ladypink81
05.11 Emilia17
11.11 Gonzi
11.11 KarolinaJ79
11.11 katherinnn
24.11 Tasza
05.12 Nadzieja xxx

HAPPY End-y ️
16.11.2015 - kate_p7 & Przemek
27.03.2017 - nieagatka & Lili
04.01.2019 - Netiaskitchen & Maksik
01.06.2020 - nieagatka & Inka
17.08.2020 - Dokita30 & Kubuś
25.09. 2020 - Artemida90 & Wiktorek
22.09. 2020 - E-lenna& Nikodemek
05.10.2020 - Alicja90 & Leo i Maja
20.10. 2020 - Laurka2019 & Milenka
01.11.2020 - Netiaskitchen & Oskarek
06.11.2020 - Smętna30 & Igorek
22.11.2020 - Aaaanna & Marysia
07.01.2021 - Curly87 & Marcelinka
23.02.2021 - s.ols3404 & Michałek
24.02.2021 - anett96 & Pola i Adaś
27.02.2021 - Mala0494 & Franio
04.03.2021 - Kiwibanan & Hania
06.03. 2021 - Ananasowa93 & Marysia
20.03. 2021 - Bazylia128 - Natalka
22.03.2021 - Czarna1985 & Małgosia
25.03.2021 - Margoolcia & Staś
30.03.2021 - KarolinaJ79 że & Ania
03.04.2021 - klaudiaanita & Michalinka
12.04.2021 - Karo20 & Franio
13.04.2021 - mary.m & Leoś
13.04.2021 - Waleczna30 & Zosia
16.04.2021 - Mirka30 & Maya
25.04.2021 - katarzyna86 & Adaś
31.05. 2021 - Ania. Wiosenka & Helenka
31.05.2021 - Pola87 & Juleczka
10.06.2021 - Ewunka & Wiktoria
12.06.2021 - Kasiekt & Michalinka
30.06. 2021 – kate_p7 & Sabinka i Janinka
13.07.2021 – Kolendra29 & Zosia
14.07.2021 – Agata32! & Włodek
25.07.2021 – Doraaa & Leoś
27.07. 2021 - Pchełka216 & Natalka
24.08.2021 – Joasek & Aleksander
30.08.2021 – annemarie & Matteo
01.09.2021 – Aduś16 & Borysek
29.09.2021 - Emilia17 & Oliwka
05.10.2021 – Per Em & Lilianka
20.10.2021 - Iva80 & Helenka
12.01.2022 - Nowa1981 & Milenka
20.01.2022 - Biedroneczka28 & Lilka
27.01.2022 - kaapo &c córeczka
10.02.2022 - DagLer & Lea
14.02.2022 - Szyszka99 & Martynka
15.02.2022 - fredka84 & Kajtuś
15.02.2022 - Justi92 & Hania
25.02.2022 - Kachar & Lidka
10.03.2022 - bazylia128 & Basia
11.03.2022 - margaretka89 & Wiktor
14.03.2022 - AgiG – córeczka
05.04.2022 - Eij & Dagmara i Dominik
11.05.2022 - mArusia33& Weroniczka
15.06.2022 - Hanksa & Staś
06.08.2022 - magda_lena85 & Lidzia
30.08.2022 - Dzoannna & córeczka
08.09.2022 - Evela.6 & Szymuś
11.09.2022 - Nelka85&Jola
14.09.2022 - Magda 1234 & Aleksander
29.09.2022 - Miętowa25 & Kubuś
26.10.2022 - Orchidea & Grześ
26.10.2022 - kocka & córeczka i synuś
27.12.2022 - Marta3130 & Patrycja
01.02.2023 - sarenkamala & córcia
13.02.2023 - Pati32 & Matylda
03.03.2023 - Caro♤♤♤♤ & Antoś
12.05.2023 - NastkaTe & synek
15.05.2023 - netka_lp & Michalina
20.05.2023 - Candys & Bruno
15.06.2023 - asienka & Antosia
17.07.2023 - Będęwkoncumama! & Staś
08.08.2023 - blueeyes & Lilia
12.08.2023 - amy936 & Aleks
22.08.2023 - Maszkaa & córcia
27.08.2023 - s.ols3404 & córcia
13.09.2023 - Per Em & Gabryś
12.10.2023 - margaretka89 & córcia
03.11.2023 - mala_Mi 80 & synek
17.11.2023 - Madame JS & Paul
17.11.2023 - Coffe18 & synek
24.11.2023 - PAULANGELA & Oliwier
22.12.2023 - Azb & Konstanty
27.12.2023 - Biedroneczka28 & Jan
17.01.2024 - LU36 & Olga
31.01.2024 - Sterlicja & synek
10.02.2024 - Dzannna & synek
18.02.2024 - milka.s & Adaś
30.03.2024 - Nutka 1533 & Maja
12.04.2024 - Ruda08 & Filipek

Miłej soboty

 

[IssGreen]

Chmurkach - gratuluję i życzę dużo zdrowia. Myślałam ostatnio o Tobie, ale nie widziałam Cię na forum, więc zastanawiałam się, czy jeszcze jesteś.

 

[Chmurkach]

Chmurkach - gratuluję i życzę dużo zdrowia. Myślałam ostatnio o Tobie, ale nie widziałam Cię na forum, więc zastanawiałam się, czy jeszcze jesteś.

Dziękuję zdrówko to teraz najważniejsze co nam potrzeba. Laura urodziła się ledwo 2100 3 tyg przed czasem i niestety pojawiły się problemy:-( Dostała tej martwicy jelit NEC tak zwane, ponoć to częste u wczesniakow, próbowali antybiotykami ale niestety musieli usunąć kawałek jelit. Wczoraj minął tydzień od operacji i narazie idzie w dobra stronę, jelita już pracują, mała sama oddycha nawet udało się wczoraj wkoncu ja dostać w ramiona tylko jeszcze mamy problem z przyswajaniem pokarmu, ciągle zalega :-/ ale mam nadzieję że jeszcze chwila i będę się mogła nacieszyć moim szczęściem w domu

 

[IssGreen]

Dziękuję zdrówko to teraz najważniejsze co nam potrzeba. Laura urodziła się ledwo 2100 3 tyg przed czasem i niestety pojawiły się problemy:-( Dostała tej martwicy jelit NEC tak zwane, ponoć to częste u wczesniakow, próbowali antybiotykami ale niestety musieli usunąć kawałek jelit. Wczoraj minął tydzień od operacji i narazie idzie w dobra stronę, jelita już pracują, mała sama oddycha nawet udało się wczoraj wkoncu ja dostać w ramiona tylko jeszcze mamy problem z przyswajaniem pokarmu, ciągle zalega :-/ ale mam nadzieję że jeszcze chwila i będę się mogła nacieszyć moim szczęściem w domu

Wszystkiego dobrego. Wierzę, że wszystko dobrze się ułoży. Ja jeszcze w dwupaku. Mam termin na 24 czerwca, ale dzidziuś jest sporo większy.

 

[Chmurkach]

Wszystkiego dobrego. Wierzę, że wszystko dobrze się ułoży. Ja jeszcze w dwupaku. Mam termin na 24 czerwca, ale dzidziuś jest sporo większy.

Też jeszcze powinnam być z nią, termin na 11 czerwca był ale się pospieszyła trochę.
U nas jeszcze dzień przed porodem mówili że ma 2700 z usg a okazała się kruszyneczka taka. Ale silny wojownik z niej i radzi sobie dobrze powoli
Powodzenia w takim razie niedługo już

 

[Chmurkach]

Wszystkiego dobrego. Wierzę, że wszystko dobrze się ułoży. Ja jeszcze w dwupaku. Mam termin na 24 czerwca, ale dzidziuś jest sporo większy.

Też jeszcze powinnam być z nią, termin na 11 czerwca był ale się pospieszyła trochę.
U nas jeszcze dzień przed porodem mówili że ma 2700 z usg a okazała się kruszyneczka taka. Ale silny wojownik z niej i radzi sobie dobrze powoli
Powodzenia w takim razie niedługo już

 

[IssGreen]

Też jeszcze powinnam być z nią, termin na 11 czerwca był ale się pospieszyła trochę.
U nas jeszcze dzień przed porodem mówili że ma 2700 z usg a okazała się kruszyneczka taka. Ale silny wojownik z niej i radzi sobie dobrze powoli
Powodzenia w takim razie niedługo już

Dziękuję

 

[Jessylox]

Ja 5 lat się starałam z mezem, podchodziliśmy do in vitro, do 3 pełnych stymulacji i 7 transferów- i dopiero szósty okazał się szczęśliwy.
Przy szóstym zmieniliśmy leczenie i poszerzyliśmy diagnostykę, bo u mnie nigdy wcześniej nie doszło do zaplodnienia, także nigdy nie poroniłam, po prostu nie zachodziłam w ciążę. I przed szóstym transferem pojechaliśmy do Profesora Andrzeja Malinowskiego w Łodzi, zrobił nam badania- pierwsza wizyta to koszt ok 2tys zlotych, później leczenie też tanie nie jest; miałam pobrane na tej pierwszej wizycie 18 probówek krwi, Doktor robi mega szczegółowe badania i kompleksową diagnostykę, wyszło że mam problem z implantacją, bardzo silne przeciwciała przeciwlozyskowe, na które doktor zalecił szczepienia immunologiczne i gdy badania wyszły ok, podeszliśmy do transferu, z którego mamy 4 letniego synka.
Nam pomogło. A zrobiliśmy tak bo nasi znajomi, którzy 10 lat podchodzili do in vitro i też nigdy nie zachodziła dziewczyna w ciążę, po leczeniu u Profesora zaszła i mają już 2 dzieci z in vitro po szczepieniach.
Pisałam już wiele razy te historie tu na forum, ale wiem, że to umyka, a nam pomogło, może warto spróbować jeszcze takiej drogi.
P.S aha ja AMH też miałam niskie. Chyba mając niecałe 30 lat 0.7 a po roku czy dwóch nagle, nie wiadomo jak wzrosło na 1,6, ale pdoobno czasami tak bywa, choć ogólna zasada jest taka że AMH maleje.

Ja też nigdy nie byłam w ciąży, teoretycznie wszystko jest idealnie, oprócz niskiego AMH, ale zarodki 3 były i żaden się nie przyjął, a w końcu wystarczy jeden. Lekarze rozkładają ręce i zrzucają winę na AMH. Ale AMH nie ma żadnego znaczenia jak zarodki sie nie przyjmują i fsh mam w normie. Drożności rzeczywiście jeszcze nie robiłam, ale miałam histeroskopie i lekarz powiedział, że ujścia jajowodów są prawidłowe - wiadomo drożność da pewność na 100%. Plus wciskali mi encorton, który u mnie akurat spowodował, że stymulacja się w ogóle nie udała. Po prostu ten lek nie jest dla mnie. Ale oczywiście lekarze zwalaj na moje jajniki. Na razie z mężem robimy przerwę, bo nie dajemy rady już psychicznie odbijać się od ściany.