pewnie z namiotu na biwakuMam brata patola Dwujajowe patusy i to jeszcze z wpadki
reklama
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
A ciąże naturalne mnogie? Też hormonami szpikowane ? Uwielbiam takie teorie. Aż się boję myśleć co o 5 raczkach ciocia myśliMeza ciocia kiedyś powiedziała że" mnogie ciąże to patologia a mnogie są bo hormonami się leczą " Chciałam powiedzieć 'a wie ciocia ile ta patologia kosztuje!?" Ale nie jestem na tyle odważna żeby wchodzić w dyskusję
mala_Mi 80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 2 262
Nie nie z żadnego namiotu, z małżeńskiego łoża Dorośli, rozsądni rodzice tylko o zabezpieczeniu chyba zapomnielipewnie z namiotu na biwaku
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Np moja mamaa ciocia nie wie ze nawet z naturalnych ciąż sa mnogie ciąże? Znam kilka par które maja bliźniaki z naturalnych cyklów i to z wpadki - po prostu była podwójna owulacja - nienapedzana hormonami, albo zarodek się podzieli i tez są podwójne tyle ze takie same.
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Spokojnie, ja miałam objawy dopiero ok 8 tygodnia, jest jeszcze czasDziewczyny jak to u Was jest?... Jestem po pierwszym USG widać pęcherzyk ciążowy ale nadal się boje ze coś pójdzie nie tak. 19 września mam kolejne USG i boję się że nie będzie widać zarodka. Wogole nie czuje się jakbym była w ciąży żadnych objawów.
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
No patola jak nicJa jestem jednym z bliźniąt naturalnych z wpadki. Czyli też patologia?? Co za cymbał z tej cioci, pozdrawiamy
mala_Mi 80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 2 262
Moje bety zawsze negatywne ale uważam, że w 8dpt powinna już być. Dla dziewczyn o silnych nerwach polecam zacząć od 6dpt bo przynajmniej wiadomo, czy doszło do próby implantacji co może być przydatne w dalszej diagnostyceDziewczyny, kiedy miałyście wyznaczoną datę pierwszej bety po transferze? I o ile wcześniej testowałyście? Z testem domowym w ogóle warto się wyrywać, czy to niepotrzebne nerwy...?
Ps testy tylko dla odważnych bo czasami to oszukańce
Ostatnia edycja:
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Ja miałam 3 weryfikacje, 3,7 i 10 dpt. Sikacz pozytywny 7 dptDziewczyny, kiedy miałyście wyznaczoną datę pierwszej bety po transferze? I o ile wcześniej testowałyście? Z testem domowym w ogóle warto się wyrywać, czy to niepotrzebne nerwy...?
reklama
Moja klinika zalece betę w 10dpt. Dzień transferu to dzień 0. Ja zrobiłam w 7dpt i była 55. Kolejnego ranka zrobiłam "test na pamiątkę " skoro beta pozytywna i test był negatywny. Także żadnych testów, do tej pory nie mam tego "na pamiątkę"Dziewczyny, kiedy miałyście wyznaczoną datę pierwszej bety po transferze? I o ile wcześniej testowałyście? Z testem domowym w ogóle warto się wyrywać, czy to niepotrzebne nerwy...?
Podziel się: