Kto po in vitro?

[Vinszka]

To szybko rób syrop z cebuli, płucz gardło wodą z solą, dużo witaminy C. Będzie dobrze trzymam kciuki za sobotę

No łykam tą witaminę jak nienormalna. Pije sok z malin, aronii... niby nie ma tragedi, ale nie chcę by mi się dalej rozwinęło.

 

[Eletronka]

podobno Ovitrelle moze utrzymywac sie do 10 dni dlatego mysle , ze warto zrobic przyrosty bety zeby miec pewnosc . Bedzie dobrze

Taki mam plan. Zastanawiałam się czy Ovitrelle też wpływa na bete z moczu, stąd moje pytanie

 

[Marta3130]

Mam tylko wzdęte podbrzusze i piersi obrzmiałe, ale to jest zmienne, bo wczoraj były sklapciałe

Ja wieczorami mam bolące wręcz ja czekam do soboty z wynikiem bety. Testy zawsze miałam negatywne tyle ich robiłam że nie bd płakać już teraz tylko przy weekendzie w razie czego

 

[Vinszka]

Taki mam plan. Zastanawiałam się czy Ovitrelle też wpływa na bete z moczu, stąd moje pytanie

Testy po połówce ovitrelli w dniu transferu blastki.

W moim przypadku raczej nie. W 7dpt miałam betę 73

 

[Eletronka]

Zobacz załącznik 1369313

Testy po połówce ovitrelli w dniu transferu blastki.

W moim przypadku raczej nie. W 7dpt miałam betę 73

A jak Ci się sytuacja później rozwinęła? Przepraszam, ale ja nie ogarniam jeszcze kto jest na jakim etapie

 

[Vinszka]

A jak Ci się sytuacja później rozwinęła? Przepraszam, ale ja nie ogarniam jeszcze kto jest na jakim etapie

Niestety nie za dobrze. Poroniłam w 7+2/3 nie pamiętam dokładnie. Staram się nie wracać do tego.

 

[Eletronka]

Niestety nie za dobrze. Poroniłam w 7+2/3 nie pamiętam dokładnie. Staram się nie wracać do tego.

Przykro mi bardzo. Trzymam kciuki za kolejną próbę

 

[Caro♤♤♤♤]

Powodzenia, kochana, oby los Ci wynagrodził wszystko co było złe

Obie wiemy ,że świat tak nie działa
Mam nadzieję, że uda wam się z mężem jakoś dogadać i wszystko się ułoży.
Szkoda wspólnych lat, a skoro razem jesteście to kiedyś coś was musiało połączyć

 

[Sherlook]

Byliśmy w klinice. Podpisaliśmy zgodę na transfer. Mój może sobie już chorować [emoji4]

 

[Hankaa]

Nie no właśnie w sobotę będę mieć transfer.

Ehhh powiem Ci, że ja też powoli coś fiksuje. Czuję coś w gardle. Jakby mnie gdzieś przewiało.... piękna pogoda, wiosnę człowiek poczuł i oby się to nie skończyło choroba

Ja przed transferem miałam to samo.. nafaszerowałam się czym tylko mogłam. Na transfer pojechałam jeszcze lekko zakatarzona i udało się maluch szaleje w brzuszku :* trzymam kciuki dziewczyny, każdej z nas należy się ciężki poród i bycie mamą